Ostatnio widziani
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Kochający Ją
|
|
| Aliien |
Dodany dnia 08/07/2011 14:56
|
Rozgrzewający się Postów: 1 Data rejestracji: 08.07.11 |
Cześć jestem Mężem pieknej istotki która boryka sie od 3 lat z nerwicą natręctw.Niemam z kim pogadać o tym co sie dzieje.Pomagam jej w leczniu chodze z nia od lekarza do lekarza z terapii na terpie rozmawiamy tłumaczymy sobie.Głownie Ona mi tłumaczy swoje zachowania widze jak się z tym męczy i jak cierpi katusze na punkcie swoich natrectw.Ja walcze i szukam sił dla nas obojga niepokazując że mam dość albo nie mam ochoty. Chętnie porozmawiam z kimś kto bedzie wstanie mnie zrozumieć bo takimi opwieściami nie raczymy znajomych. Kochający Ją |
|
|
|
| teczacpt |
Dodany dnia 08/07/2011 18:00
|
 Brązowy Forumowicz  Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Dobrze trafiłeś-pisz co Cię trapi,napewno tutaj znajdziesz dużo wsparcia
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
 |
|
| virtusleo |
Dodany dnia 08/07/2011 21:26
|
 Rozgrzany  Postów: 52 Data rejestracji: 16.06.11 |
Witaj, ciepło pozdrawiam |
|
|
|
| Alia |
Dodany dnia 08/07/2011 21:44
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Witaj. Mój mąż od prawie sześciu lat ma zdiagnozowaną nerwicę natręctw, więc mogę się domyślić, jak się czujesz. |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 09/07/2011 07:30
|
 300% normy  Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Witaj Aliien cierpliwości życzę.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| verdemia |
Dodany dnia 09/07/2011 10:34
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Witaj na forum! |
|
|
|
| gabagaba |
Dodany dnia 10/07/2011 09:39
|
|
Rozgrzewający się Postów: 43 Data rejestracji: 09.07.11 |
Cześć Samo to, że przy niej jesteś, że słuchasz, a Ona może mówić Ci o swojej chorobie - to bardzo dużo. Wiem, że gdy choruje ktoś bliski najgorsze jest poczucie bezradności, kiedy nie można pomóc. Ważna jest szczerość i mówienie o uczuciach; tych złych też. Masz prawo być zły, zmęczony, zniechęcony, tak samo jak wesoły, szczęsliwy, czy dumny. Ja sama chodzę do lekarzy, na terapię ... itd. Nikt, nigdy mnie nie trzyma za rękę... Mąż, chociaż wiem, że mnie kocha - nie umie tego okazać. Czasem usłyszeć - "musisz wziąć się w garść", jest gorsze, niż policzek w twarz. |
|
|
|
| Nadzieja |
Dodany dnia 12/07/2011 17:55
|
 Pasjonat  Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Witaj
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
|
| Nieustraszona |
Dodany dnia 16/07/2011 23:33
|
 Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Hej
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
|
| Przeskocz do forum: |