Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Uzależnienia
substancje psycho aktywne
|
|
martyna |
Dodany dnia 16/05/2011 19:17
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ja nie będę tutaj wymieniać substancji jakie mnie odmóżdżają niwelując ból, u mnie z doborem jest problem bo jestem alergikiem odpadają salicylany i wiele innych grup. Zresztą niestety podobnie jest z wieloma innymi lekami
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Rat |
Dodany dnia 16/05/2011 19:21
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
sorry , jeśli mod będzie pod ręka to poproszę o skasowanie tego co napisałam o lekach . Nie miało to służyc temu , czym Cię "faszerują" wybacz . Ważne by pomogło i nie zrobiło większego bubu niż już masz . [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
martyna |
Dodany dnia 16/05/2011 19:30
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
eeeeeeee no co ty ja nie napisałam ci tego by Ci wytykać cokolwiek tylko ja osobiście nie chce wymieniać takich subs. bo sensu nie widzę więc daj na luz
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 21/05/2011 19:06
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
dziś jakoś od rana " chodzą " za mną znane mi myśli, kombinacje i poczucie że nastąpi ulga i błoga nieświadomość, że przecież nic sie nie stanie jak raz sobie pozwolę, że to nie tak jak kiedyś itp Strasznie dłuży się ten czas tak jakby minuty stawały sie godzinami dosłownie. Tylko gdybym dziś spróbowała to nie było by usprawiedliwienia " bo bolało? bo było nie do przeskoczenia itp" bo nie boli i jest do przeskoczenia.Ostatnio nawet we śnie znajduję sie pod wpływem, mam tak realne sny , ze ciężko mi uwierzyć że to tylko sen.Jakaś paranoja. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 21/05/2011 19:39
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Nie wiem, czy to co napiszę w jakikolwiek sposób Cię pocieszy. Ulga i błoga nieświadomość, o której piszesz mają to do siebie, że trwają cholernie krótko. Kluczowe słowo tutaj to nieświadomość. Czyli znieczulenie, zapomnienie. Na chwilę. Gdy przychodzi moment, w którym w pełni świadomie zdajesz sobie sprawę, że przymus zniknął, że nie potrzebujesz się znieczulać, wtedy masz pierwszy przedsmak satysfakcji. Na jawie, nie we śnie. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
martyna |
Dodany dnia 21/05/2011 20:07
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
o tą właśnie nieświadomość chodzi bo wtedy już nic nie muszę, nic mi nie potrzeba. Coraz częściej zastanawiam się po co to wszystko? po co muszę tak męczyć się sama ze sobą. Walić głową w mur a rezultat taki sam jak zawsze czyli zerowy. Somatyka siada, anoreksja rozgościła się chyba już na wieki, jeszcze nie znieczulam się ale jak tak dalej będzie to " będzie mi wolno", więc czemu nie? Po co walczyć z własnymi słabościami jak to taka syzyfowa praca w moim wydaniu. Zaczynam tracić sens abstynencji, dbania o posiłki, o siebie. Po co to? może poprostu zwyczajnie czas odpuścić i powiedzieć game over?. Nie wiem, dziś mam takie nastawienie do tego wszystkiego, że można paść Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 21/05/2011 20:12
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Po co? Choćby po to, żeby nie musieć zastanawiać się "po co". Każdy ma swoje własne motywacje, swój własny bilans zysków i strat, i nikt nie odpowie na pytanie "po co" lepiej niż Ty sama.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
martyna |
Dodany dnia 29/05/2011 22:10
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
o mało nie zaćpałam.. chciałam by już więcej życie nie bolało D. wytrącił mi z rąk tabletki rozsypały się po podłodze a on je rozdeptał... On poszedł zapalić ( choć nie pali) a ja rozdygotana siedzę przed kompem. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 29/05/2011 23:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Martyna nieświadomość trwa krotko po za tym chyba trudno sie nia naprawde cieszysc, bo do radości świadomiość sie przydaje. Fajnie ze masz tego D. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
martyna |
Dodany dnia 31/05/2011 16:30
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
mam od nowa liczyć abstynencję? mimo ze tego nie zrobiłam tylko dlatego ze ktoś mi przeszkodził?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
ef |
Dodany dnia 31/05/2011 16:34
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
nie, dlaczego? nie zrobiłaś tego. ktoś Ci pomógł, ale żadna substancja nie trafiła do Twojego organizmu. takich sytuacji może być jeszcze milion, ale jednak nie wzięłaś. tak myślę. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 31/05/2011 16:44
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Nie musisz liczyć od nowa.Miałaś po prostu gorszy dzień.A D.podziękuj.
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
martyna |
Dodany dnia 31/05/2011 16:46
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
D. podziękowałam. Ja bym to zrobiła gdyby nie On. Kiedy to się skończy i będę mogła powiedzieć że nie rusza mnie ten temat.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 31/05/2011 17:10
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Martynko droga-jak mi pacjent mówi,że go temat nie rusza to mnie się włącza światełko.Tzn.,że mechanizmy choroby zaczynają się nakręcać.Niestety do 2 lat mechanizmy szaleją,głód na substancję pojawia się dość często,potem trochę słabnie.Ważne byś mogła o tym z kimś pogadać,nauczyć się"czytać"swój organizm.Na ten moment najważniejsze,że nie zaćpałaś i byle następne 24godziny były nie zaćpane.Trzymam kciuki
Edytowane przez teczacpt dnia 31/05/2011 17:11 Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
martyna |
Dodany dnia 31/05/2011 17:28
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Tęcza dziękuje Ci bardzo cenie sobie Twoje rady, 2 lata przerażająco dłuuugi czas nie do ogarnięcia jak dla mnie. Ostatni raz zaćpałam 2. 03.2011. do nieprzytomności. I mimo tego czasu wcale ten głód nie jest mniejszy ale wytrwam muszę!
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 31/05/2011 17:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Tęcza dobrze napisała. Jak trudno jest wytrwać kolejny dzień, przetrwaj kolejną godzinę, a potem następną i następną. Lekko nie jest. Trzymam kciuki.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
teczacpt |
Dodany dnia 31/05/2011 17:44
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Proponuję WYTRWAM BO CHCĘ, ( a nie muszę), a głód trochę przytłumia jedzenie słodkości lub picie słodkiej herbaty ( choć pewnie będzie Ci trudno próbuj słodkie).
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
Rat |
Dodany dnia 31/05/2011 17:44
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
nie liczysz od nowa , tak jak wyżej dziewczyny napisały , nie wzięłaś , więc dalej dni lecą . 4 lata nie biorę , pond 4 już . Nie ciągnie mnie "już" , chociaż sny o tym jak biorę się zdarzają i później jakoś tak dziwnie jest . [b]Martyna[/b] Ty wiesz ,że jeszcze nie jeden raz podobne sytuacje będą miały miejsce , tylko pamiętaj , że nie zawsze będzie ktoś przy Tobie . Ty jesteś od opiatów/opioidów uzależniona , czy inny syf też ? [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
martyna |
Dodany dnia 31/05/2011 17:48
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Rat różny syf, po prostu powiedzmy że zrobiłam doktorat z farmakologii. Też mam sny, takie realne takie, że budząc się mam wrażenie że złamałam abstynencję na prawdę. Tęcza słodkości odpadają zresztą jedzenie jak substytut narkotyku w ogóle odpada u mnie WYTRWAM BO CHCĘ i muszę Perfidia dzięki za kciuki. Edytowane przez martyna dnia 31/05/2011 17:49 Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 31/05/2011 20:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Martyna też trzymam kciuki. Ochota jeszcze bedzie jak w kazdym uzaleznieniu, ale najwazniejsze jest to zebys chciala dac rade. Jak bedziesz chciala tak naprawde to dasz.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
animacja jak działąją różne substancje [ENG] | Uzależnienia | 1 | 16/05/2011 19:34 |