Ostatnio widziani
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Nadchodzę!
|
|
| on |
Dodany dnia 06/01/2011 19:32
|
 Rozgrzewający się  Postów: 11 Data rejestracji: 03.01.11 |
Cześć! Mam na imię Romek. Liczę 34 lata i tak cholernie chce mi się żyć! ... choć nie istnieją obiektywne okoliczności, które to życie miały by skrócić ;-) ... w to przynajmniej winienem wierzyć. Z całą pewnością mam efkę, jednak dotychczas, od ponad 3 lat leczenia nie stwierdzono co mi dolega. Leczę się niezmiennie u jednego psychiatry, mając nadzieję, iż w ten sposób będzie mógł prowadzić skuteczną terapię. Obecnie zażywam 3200 Nootropilu, 250 Sulpirydu, 5 Zolaxy oraz doraźnie Atarax. Ponieważ leki przeciwpsychotyczne są poniekąd skuteczne lekarz skłania się ku schizofrenii paranoidalnej, do czego jednak nie jest w pełni przekonany - starając się różnicować z zaburzeniami osobowości mieszanymi, które nie zostały potwierdzone, bordeline czy ptsd. Niegdyś, na innym forum, które umiera śmiercią z rąk uczestników jego prowadziłem coś na kształt bloga w którym starałem się wyjaśnić, niemal udowodnić teorię spiskową, której co dziwne nie zaprzecza mój lekarz - ot po prostu pewne zdarzenia w mym życiu które odcisnęły piętno na mej psychice mogły się wydarzyć. Na tym jednak forum zamierzam ostatecznie zrezygnować z takiej formy uczestnictwa w społeczności chorych. Próbowałem uczestniczyć w psychoterapii, co nie zakończyło się jednak sukcesem. Po prostu uznałem, iż dręczące mnie problemy jak koszmary senne czy natrętne wspomnienia od chwili "tego" zdarzenia są poważniejszym problemem aniżeli "co czuję z chwilą gdy chcę uniknąć ...." Latem miałem podjąć leczenie w Instytucie Psychiatrii w W-wie, jednak żyjąc na fali chwilowych sukcesów zrezygnowałem. Dziś oczywiście żałuję i będę się starał dostać na kwalifikację w czerwcu tego roku. Pomimo przebiegu choroby, wsparty działaniem psychiatry ukończyłem szkołę średnią i rozpocząłem studia - oczywiście zaoczne. W chwilach dobrego samopoczucia pracuję . Wierzę, że przyjmiecie mnie jak swego :-) Witam więc serdecznie. - ----- -- - [color=#ff0033]Oni[/color] wszyscy chcą mnie zabić! - Kto taki? - nikt nie chce Cię zabić! - No Ci, o których myślisz, że chcą! - Ja o nikim takim nie myślę! - To skąd w takim razie wiesz, że nie chcą? |
|
|
|
| Makro |
Dodany dnia 06/01/2011 19:53
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Witam! Cieszę się, że masz w podpisie cytat z mojej ulubionej książki 
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
 |
|
| sensitivechild |
Dodany dnia 06/01/2011 20:02
|
 Platynowy forumowicz  Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Witaj nooo, bardzo miło, tym bardziej że zawsze to lepiej jak w towarzystwie jest trochę płci odmiennej  |
|
|
|
| girl interrupted |
Dodany dnia 06/01/2011 20:14
|
 Srebrny Forumowicz  Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
No to i ja witam choć ja z Romkiem to się już troochę znamy hehe. Czuj się tu dobrze i pisz kiedy tylko nadejdzie Ci na to ochota. Myślę, że teorii spiskowych nie ma sensu tu ciągnąć, było minęło, inny etap w życiu czas zacząć, ten "mamefkowy". I fajnie, że zdecydowałeś się jednak przyjść na forum "za mną", nie jest tu tak źle hehe.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
|
| tajfunek |
Dodany dnia 06/01/2011 20:22
|
 300% normy  Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Miło, że do nas dołączyłeś |
|
|
|
| Nadzieja |
Dodany dnia 06/01/2011 20:58
|
 Pasjonat  Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Witaj Romek
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
|
| Stan |
Dodany dnia 06/01/2011 21:56
|
|
Rozgrzewający się Postów: 8 Data rejestracji: 02.01.11 |
Cześć |
|
|
|
| Alia |
Dodany dnia 07/01/2011 07:41
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Cześć. W Instytucie Psychiatrii miałeś mieć terapię stacjonarną czy oddział dzienny? |
|
|
|
| Kati |
Dodany dnia 07/01/2011 10:13
|
 Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Witaj Romku. |
|
|
|
| verdemia |
Dodany dnia 07/01/2011 10:44
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
witaj na forum mam nadzieje, ze w tym roku uda ci sie pojsc na oddzial. Z tego co wiem to w IPiN niezle diagnozuja takze pewnie cie porzadnie przebadaja |
|
|
|
| on |
Dodany dnia 07/01/2011 19:25
|
|
Rozgrzewający się Postów: 11 Data rejestracji: 03.01.11 |
[quote][b]Alia napisał/a:[/b] Cześć. W Instytucie Psychiatrii miałeś mieć terapię stacjonarną czy oddział dzienny?[/quote] Byłem na jednej kwalifikacji na stacjonarny. Co do leczenia w tych ramach nie było wątpliwości. Mam nadzieję, że teraz wszystko pójdzie równie bezproblemowo. Tyle się nasłyszałem, że ciężko się tam dostać, co okazało się być niezgodne z prawdą w czym utwierdzała mnie również dr Zbudzka. Na co należy jednak zwrócić uwagę? - otóż okres od kwalifikacji do hospitalizacji nie może przekroczyć 30 dni. Jest to istotne dla tych, którzy planują leczenie w konkretnym terminie. Sam zaś oddział, bodaj F10 sprawiał wrażenie przyjaznego i zacisznego miejsca. Zwróciłem uwagę na terapię rysunkiem. Niegdyś podczas jedynego pobytu w Klinice Psychiatrii w Bydgoszczy, skąd pochodzę lekceważąco traktowałem tego rodzaju terapię. Całkiem niesłusznie - odniosłem wrażenie, że ten rodzaj terapii bardzo mi pomógł, również w kontakcie z innymi pacjentami. - ----- -- - [color=#ff0033]Oni[/color] wszyscy chcą mnie zabić! - Kto taki? - nikt nie chce Cię zabić! - No Ci, o których myślisz, że chcą! - Ja o nikim takim nie myślę! - To skąd w takim razie wiesz, że nie chcą? |
|
|
|
| irian |
Dodany dnia 07/01/2011 20:04
|
Finiszujący Postów: 278 Data rejestracji: 16.11.09 |
hej Romku |
|
|
|
| Alia |
Dodany dnia 07/01/2011 21:22
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Pytałam, bo mój mąż był tam na oddziale dziennym. I naprawdę dużo mu to dało. |
|
|
|
| Przeskocz do forum: |