Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
koronawirus
|
|
Alia |
Dodany dnia 01/11/2020 17:22
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Cóż, wesela na 300 osób na pewno nie pomogły, ale owszem, przede wszystkim rząd zmarnował letnie miesiące. I jak czytam, że minister niewłaściwy do spraw edukacji (przepraszam, taki nasz wewnętrzny żart) twierdzi, że teraz będzie się zajmował podstawą programową, a właściwie jeśli matury i egzaminy ósmoklasisty w 2021 pójdą źle, to jest to wina strajku nauczycieli w 2019, to mi wszystkie przyczłapy opadają. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 01/11/2020 18:44
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
O ministrze niewłaściwym ds edukacji nic mi nie mow... U nas twierdzi sie, że to jego hymn [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=jIRLDTVV9pw[/youtube] Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Klara |
Dodany dnia 05/11/2020 01:06
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A te maseczki chyba jednak coś dają i to że chorzy ludzie muszą siedzieć w domu, bo przez całe życie chorowałam bardzo często, czasami co miesiąc, najrzadziej to chyba 2-3 miesiace przerwy. W marcu miałam gorączkę i kaszel, a od tamtej choroby nie byłam chora ani razu, poza takimi chwilowym stanem podgorączkowym i małym bólem gardła. A wcześniej chorowałam zawsze na zapalenia górnych dróg oddechowych. Takze jednak cos to wszystko daje, no nigdy nie mialam az tak dlugiego okresu bez zapalenia.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
ef |
Dodany dnia 05/11/2020 17:40
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
wiecie co, ja serio nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, czy co robić? jestem w tej absolutnie, ale to absolutnie komfortowej sytuacji, w której mogę pracować oraz być nawet na płatnym urlopie w bezpiecznych warunkach. nie jest tak całkiem "bezpiecznie", bo ustawa covidowa wszystkie przywileje przewiduje dla pracodawców, a żadnego dla pracowników, ale póki co siedzę cicho i cieszę się z tego, co mam. przyznaję, że o ile wcześniej jakoś mi sytuacja epidemiczna nie robiła zbyt wiele, tak teraz się o siebie i swoich bliskich obawiam bardzo. bo jak Nieustraszona zauważyła, wyrostek nie wybiera. wypadek nie wybiera, zawał, udar ani nowotwór. a ryzyko, że nie będzie miał mi kto pomóc na czas wzrasta codziennie. i to jest straszne. i brak bliskości i samotność jest straszna. zgoda, straszniej byłoby chyba tylko wtedy, gdybym miała być cały czas z kimś na małej przestrzeni. ale widzę na filmach bliskość, dotyk, dobre relacje i sobie myślę: ale halo, nie wolno, korona! i się okazuje, że mi tego brakuje, a perspektywa, żeby to dostać jest mizerna. może chociaż przyroda od ludzi odpocznie. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 05/11/2020 18:47
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
U mnie w miescie we wtorek bylo 94 przypadki na 100 tys mieszkancow, tak liczac to ze narodowa kwarantanna ma byc od 70 przypadkow na 100 tys.Ogolnie miasto ma 44 tys, tak jak pisalam i nie wiem skad tyle tych chorych sie bierze. ef, ale z kim chcialas miec te bliskie kontakty? I na pewno nie mozesz? Ja sie zaczelam cieszyc, ze nie mam zadnych bliskich starszych osob i chociaz o nie nie musze sie martwic. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 05/11/2020 20:51
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Ja byłam głupia wczoraj i obejrzałam odpowiedź Morawieckiego i Niedzielskiego na pytanie internautów i się wkurwiłam. Szanowny Minister zdrowia na pytanie czy ktoś monitoruje liczbę samobójstw w związku z zamykaniem kolejnych gałęzi gospodarki zaczął polecać spacerek w lesie (nie to, że w marcu sami to zamkneli). I jasne ruch i higiena psychiczna są ważne, ale mówienie o tym osobie która bierze pod uwagę samobojstwo z powodów ekonomicznych jest śmieszne.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Klara |
Dodany dnia 09/11/2020 20:23
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
[url]https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/zgony-w-pazdzierniku-w-13-wojewodztwach-o-co-najmniej-jedna-trzecia-wiecej,1037169.html[/url] I na pewno to nie jest wina tylko covid, ale też innych chorób. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 01/12/2020 09:33
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Mam Dosyć Korony Gdyby nie ten j...y, obmierzły, nędzny wirus moje życie wyglądałoby inaczej. To właśnie lockdowny, kwarantanny, żółte i pomarańczowe strefy przyczyniły się do mojej obecnej sytuacji. Nie znoszę korony, zdecydowanie bardziej preferuję naszą rodzimą, zwykłą grypę, albo swojskie przeziębienie niż ten nowoczesny, azjatycki wynalazek. Już biegunka jest fajniejsza, nawet w połączeniu z miesiączką. Jedyne, co mnie w tej sytuacji cieszy, to fakt, że przebywam w dosyć ogarniętym kraju, jakby co - respirator dla mnie będzie. Co ciekawe, korona nie atakuje tutaj wielkich korporacji, takich jak ta, dla której pracuję. My jesteśmy zdrowi, karuzela dostaw i wysyłek się kręci, a my mamy pamiętać o social distancing, dezynfekcji dłoni i jakoś to będzie. Wspominałam już, że się bardzo zradykalizowałam w poglądach politycznych? Nie? To wspomnę, ale gdzie indziej. Nie mogę się doczekać, aż "naukowcy coś wymyślą". Tym czymś będzie za pewne skuteczna szczepionka - zeusie olimpijski, jak ja się będę szczepiła!!!! Na skrzydłach polecę przyjąć mikroczip z podobizną Gatesa, byle tylko mieć spokój. No i jest jeszcze kryzys ekonomiczny. W Polsce szaleje, moje, bogate europejskie państwo jako tako ogarnia, jednak poczucie zagrożenia jest. A co jeśli to wszystko je...nie? Ech, szkoda słów. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Alia |
Dodany dnia 02/12/2020 19:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
O, przynajmniej jedna osoba, która chce się szczepić, a nie wymyśla jakieś bliżej nieokreślone zagrożenia, równie prawdopodobne co uderzenie komety, oraz sugeruje, że "izolacja i dbanie o siebie" wystarczą. Cóż, ja też czekam na szczepionkę, bo jak mi rząd każe wrócić do pracy w szkole, to żadne "dbanie o siebie" mi nie pomoże. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 02/12/2020 20:01
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Ja pewnie też się zaszczepię, ale najpierw zrobię test na przeciwciała, bo jeśli chorowałam na covid bez diagnozy to nie będę się szczepić, tym bardziej że powtórne zakażenia są rzadkie.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
sigma |
Dodany dnia 02/12/2020 20:44
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja też się mogę zaszczepić. Za jakieś 10 lat, jak będziemy mieć jakiekolwiek pojęcie o długofalowych skutkach szczepionki
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 03/12/2020 08:03
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Ja nie planuje szczepienia nie ufam szczepionkom wymyslonym tak szybko. Polska to nie Szwecja ktora po szczepionce na H1N1do tej pory placi odszkodowania.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 03/12/2020 08:11
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
My już mamy zapis, że firmy wprowadzające na rynek szczepionki na covid nie będą ponosić odpowiedzialność za skutki uboczne...
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 03/12/2020 09:24
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Ja tez mam wątpliwości co do takiej szybkiej szczepionki...
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
rafa |
Dodany dnia 03/12/2020 15:54
|
Startujący Postów: 113 Data rejestracji: 16.04.16 |
Ja z rodziną się zaszczepię. Czy boję się tak szybkiej szczepionki, nie. Rzeczywiście dwie pierwsze zarejestrowane wykorzystują całkowicie nową metodę tworzenia szczepionki, ale uznawaną już wcześniej za obarczoną najmniejszym ryzykiem, mało było jednak firm które były w stanie naraz wyłożyć tak dużą ilość pieniędzy na taki projekt, pandemia zmieniła wszystko. Szczepionka Astry to metoda już znana i wcześniej stosowana. Podczas epidemii grypy Hongkońskiej w USA podano pod koniec lat 60 wogle nietestowaną szczepionkę dzięki czemu USA opanowano sytuacje. Obecnie o szczepionkach wiemy znacznie więcej. Z szczepionką na wirusa N1H1 z którą były potencjalne problemy to sprawa okazała się znacznie bardziej skomplikowana niż się na początku wydawało, szacowano ryzyko narkolepsji na 1 na 20000, później wykluczono że wpływa na dorosłych, zwiększone ryzyko u dzieci określono na 4 razy a później stwierdzono, że niektóre infekcje są również w stanie wywołać narkolepsję. Badania długofalowe trwają. Dodatkowo problem ze szczepionką przeciw N1H1 dotyczył tylko jednej szczepionki.
Edytowane przez rafa dnia 03/12/2020 20:06 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 03/12/2020 20:52
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Rafa skad wiadomo ze nowa szczepionka nie bedzie jak Pandemrix? Teraz tez bedzie kilka i skad wiadomo, ktora to jest ta wlasciwa?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
rafa |
Dodany dnia 04/12/2020 07:35
|
Startujący Postów: 113 Data rejestracji: 16.04.16 |
Jesteśmy bogatsi o wiedzę wiemy, że z Pandemrix-em jeśli już były winne (a w tej chwili wiemy, że napewno wstępne podejrzenia były mocno przesadzone) to nie szczepionka a zastosowane adiuwanty. Ta sama szczepionka w Azji z innymi adiuwantami nie wywołała problemów. Ryzyko narkolepsji i to tylko dla dzieci a nie dorosłych bo tam wpływ w końcu wykluczono było 1/20000 to jednak znacznie mniej niż dla COVID-u. Dla mnie to kalkulacja ryzyka, ja się z rodziną szczepię, ale każdy ma prawo własnego wyboru. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 04/12/2020 20:05
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Tu jest bardzo ciekawy artykuł mojego znajomego naukowca (choć na blogu pisze anonimowo) na temat różnych zarzutów wobec szczepionki: [url]https://biokompost.wordpress.com/2020/12/02/grupa-polskich-naukowcow-protestuje/[/url]. Oraz bardzo wiele osób boi się potencjalnych, bliżej nieokreślonych efektów ubocznych, których prawdopodobieństwo jest bardzo liczne. Tymczasem choć wiele osób przechodzi covid bezobjawowo, nikt z nas nie ma gwarancji, że nie będzie jednym z tych, którzy nie dość, że chorowali tygodniami, to przez kolejne miesiące nadal nie mogą wrócić do pełni zdrowia. I jeszcze jedno - ja nie mam luksusu izolowania się i stosowania dystansu społecznego. Jeśli rząd każe mi wrócić do szkoły, będę miała kontakt z 800 uczniów i 70 nauczycielami (nie wspominając o dojazdach komunikacją publiczną). Naprawdę, naprawdę marzę o szczepionce. Edit: I tak sobie jeszcze myślę. Wiele osób jest przeciwnych maseczkom, bo są niewygodne, wywołują grzybicę płuc i w ogóle nie działają. Jest przeciwnych lockdownom, bo szkodzą gospodarce i pogarszają nasz stan psychiczny. Jest przeciwnych szczepionce, bo jest niesprawdzona. To przepraszam, jak mamy zapanować nad tą pandemią? Edytowane przez Alia dnia 04/12/2020 20:07 |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 04/12/2020 21:59
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
[quote][b]Alia napisał/a:[/b] Edit: I tak sobie jeszcze myślę. Wiele osób jest przeciwnych maseczkom, bo są niewygodne, wywołują grzybicę płuc i w ogóle nie działają. Jest przeciwnych lockdownom, bo szkodzą gospodarce i pogarszają nasz stan psychiczny. Jest przeciwnych szczepionce, bo jest niesprawdzona. To przepraszam, jak mamy zapanować nad tą pandemią?[/quote] Wcale. Kto umrze, to umrze. Covid się stał, musimy z tym żyć, nie uciekniemy. Jako osoba ukierunkowana mocno Proscience po prostu płynę z prądem, słucham doniesień nauki, bez emocji noszę maskę, dezynfekuję ręce, social distancing bardzo sobie cenię bo nikt na mnie nie włazi.Ile emocji mniej!!! Srutututu, pęczek drutu |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/12/2020 22:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ależ ja nie jestem przeciwna szczepionce. Przeciwna będę dopiero wtedy, jak ktoś będzie chciał na mnie wymusić przyjęcie jej. Póki eksperymenty będą się odbywać na ochotnikach, to cóż mnie do tego? A jeśli wprowadzenie do użytku szczepionki będzie związane z zakończeniem tego całego cyrku z zanykaniem losowych gałęzi gospodarki, to jestem jej wielką zwolenniczką. Tyle że ja sobie poczekam. Albo i nie, bo w sumie z dużym prawdopodobieństwem ja już to przeszłam bezobjawowo. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
Przeskocz do forum: |