Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
Momenty zwrotne
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 15/11/2020 17:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
To gdzie teraz jestem to oczywiście konsekwencja ciężkiej pracy na terapii i w życiu. Jednak w moim zdarzyły się rzeczy, które miały na mnie większy wpływ niż inne. Nie wszystkie były pozytywne, ale były ważne, zwrotne. Pierwszym zwrotnym momentem była wyprowadzka na studia, przez pięć lat w domu słyszałam, że nie dam rady studiować poza domem, bo się lecze psychiatrycznie. Nie było łatwo, bo musiałam mieszkać w akademiku na 10m2 z inna osobą bez cienia prywatności. Rok później zmarł po długiej chorobie mój ojciec i ten moment był najbardziej zwrotnym w moim życiu, chwilą, która pozwoliła zrobić pudełko pt "ojciec alkoholik" na terapii pracowałam by je domknąć. Wiedzieć co w nim jest, ale nie zaglądać codziennie trzymać je w ryzach. Później zdarzyło się kilka trudniejszych momentów, jednak nie wiem, który z nich będzie zwrotny. Jeszcze nie widzę tego z takiego dystansu. A jak jest u Was? Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Klara |
Dodany dnia 15/11/2020 18:05
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
U mnie pierwszym wyjazd na studia i rozpoczęcie leczenia psychiatrycznego. Ale takim najważniejszym i najbardziej zmieniającym moje życie była przeprowadzka w celu podjęcia pracy. To co mi to dało to nawet nigdy nie spodziewałam się, że aż tak wiele może się zmienić. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
rafa |
Dodany dnia 16/11/2020 08:27
|
Startujący Postów: 113 Data rejestracji: 16.04.16 |
U mnie rozpoczęcie leczenia psychiatrycznego a później samo wszystko zaczeło się układać. Antydepresanty |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
dobre momenty | Psychoterapia | 954 | 05/07/2023 23:40 |