Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
Witam
|
|
puskas |
Dodany dnia 10/10/2010 23:04
|
Rozgrzewający się Postów: 10 Data rejestracji: 10.10.10 |
Troszkę nieśmiaŁo bo pierwszy raz... Szukam wsparcia osób z podobnymi problemami, mam 37 lat leczę się od 2001r. bywało różnie czasem całkiem nieźle ale ostatnio jest strasznie mam wrażenie że z wiekiem się ta choroba nasila nie chcę się użalać tylko znaleźć pokrewne dusze... Pozdrawiam forumowiczów |
|
|
Kati |
Dodany dnia 10/10/2010 23:23
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Witaj. Niewątpliwie jest to pierwszy raz, kiedy ktoś zaczął od działu "Humor". Także start masz całkiem, całkiem |
|
|
puskas |
Dodany dnia 10/10/2010 23:46
|
Rozgrzewający się Postów: 10 Data rejestracji: 10.10.10 |
Tak jak pisałam nie chcę się użalać nad sobą Nie wiem dokładnie kiedy zachorowałam może już w dziecinstwie zdiagnozowano u mnie dwubiegunówkę 9 lat temu dopóki pracowałam i zarabiałam to było nieźle ale od roku nie mam pracy i czuję się bezwrtościowa i do dupy leki nie pomagają miałam tyle palnów ale teraz nie widzę możliwości ich realizacji ktoś ma podobny problem? |
|
|
Czader |
Dodany dnia 11/10/2010 10:31
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote][b]puskas napisał/a:[/b] miałam tyle planów ale teraz nie widzę możliwości ich realizacji ktoś ma podobny problem?[/quote] Kobieto, tu większość ma ten sam problem co i Ty ;-) Dobrze Trafiłaś :-) |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 11/10/2010 11:00
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Witam na forum |
|
|
puskas |
Dodany dnia 11/10/2010 12:45
|
Rozgrzewający się Postów: 10 Data rejestracji: 10.10.10 |
Cieszę się że tu trafiłam Troszkę się jednak poużalam żeby jaśniej przedstawić moje problemy... Niezależność jest dla mnie podstawą dobrego samopoczucia. Wiem, wiem problem polega na tym że nie potrafie o nic prosić, a równocześnie mam kłopoty z asertywnością i poczuciem własnej wartości. Wielokrotnie to przerabiałam, cóż, świadomość że sobie nie radzę jest dla mnie upokarzająca,a że sobie nie radzę to oczywiste, żyjąc z taką chorobą jak ChAD człowiek powinien mieć wsparcie i umieć o nie prosić. Nie umiem. Nie mam też za bardzo kogo prosic, został mi tylko mąż który też choruje,rodzice nie żyją, tak że mamy tylko siebie. Na rodzinę męża nie możemy w ogóle liczyć. Z większoscią znajomych zerwałam kontakty, bo jak widzę z jakim politowaniem na mnie patrzą to szlag mnie trafia. O wszystkie niepowodzenia obwiniam siebie. Nienawidzę siebie bo doskonale zdaję sobie sprawę że ode mnie zależy jak wygląda moje życie.I myślę że to jest główne źródło mojej frustracji, która powoduje depresję i tak w kółko... Ostatnio zauważyłam u siebie pewne objawy, które dodatkowo mnie dobijają. Moja lekarka twierdzi, że to z powodu depresji w której się znajduję, ale ja się martwię, depresje przerabiałam wielokrotnie i dotychczas nie miałam takich efektów. Coś stało się z moimi rękami- nie słuchają mnie. Może to śmiesznie brzmi, ale tak to odczuwam. Najprostsze czynności stały się koszmarem.Jeżeli nie robię czegoś BARDZO powoli, to np. zwykłe zaparzenie kawy kończy się oparzeniem/stłuczeniem kubka/w najlepszym razie rozsypaniem tejże kawy.Krojenie w moim wykonaniu to groteska paralityka. Nie będę opisywać innych czynności. Powstał we mnie paniczny lęk przed robieniem czegokolwiek, a jednocześnie krew mnie zalewa że taka dupa wołowa ze mnie,co najprostszych rzeczy nie potrafi zrobić. I tak łażę cały dzień wkurzając się albo płacząc na zmianę. Czasem uda mi się coś zrobić nie psując niczego-ale zajmuję to pięć razy więcej czasu niż normalnie zajmowało. Dobremu nastrojowi to nie sprzyja. Chcę być aktywna, chcę iść do pracy! Chcę po prostu żyć i działać. Nie chcę żeby mój mąż się martwił. Proszę o radę i wsparcie. Dziękuję że mnie wysłuchaliście. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 11/10/2010 12:59
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote]Proszę o radę i wsparcie.[/quote] Nie ma sprawy. Tylko czego konkretnie oczekujesz? Pytam, bo się nie znamy i nie bardzo wiem, co dla Ciebie oznacza wsparcie. A co do rad - unikam jak mogę Ale są inni, na pewno ktoś poudziela. Od siebie tylko tyle: pisz ile wlezie jeśli Ci to pomaga. Ja jestem nałogowym pisaczem: w manii albo we wkurwie pisze mi się najlepiej. Pomaga - zawsze. |
|
|
puskas |
Dodany dnia 11/10/2010 14:26
|
Rozgrzewający się Postów: 10 Data rejestracji: 10.10.10 |
Czego oczekuję? Sama nie wiem dokładnie, czegokolwiek. Wygadania, zrozumienia. Mam dosyć tej ciągłej huśtawki i zaczynania wszystkiego od początku. Moją wściekłość duszę w sobie bo mi wstyd. Po prostu nie mam się komu zwierzyć. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 11/10/2010 14:47
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Witaj i pisz
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 11/10/2010 16:18
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
witaj...
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
puskas |
Dodany dnia 11/10/2010 22:56
|
Rozgrzewający się Postów: 10 Data rejestracji: 10.10.10 |
Dzięki za odzew |
|
|
Kati |
Dodany dnia 11/10/2010 23:04
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
To tu normalne |
|
|
irian |
Dodany dnia 01/11/2010 10:41
|
Finiszujący Postów: 278 Data rejestracji: 16.11.09 |
witaj |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Witam | Przedstaw się | 5 | 30/12/2021 13:00 |
Witam | Przedstaw się | 3 | 18/02/2020 21:21 |
Witam magnolkowo :) | Przedstaw się | 7 | 08/11/2019 20:01 |
witam | Przedstaw się | 4 | 20/07/2019 17:43 |
Witam wszystkich | Przedstaw się | 7 | 27/05/2019 21:10 |