24 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
No hejka :)
Nomad
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 02/03/2018 17:58
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 7
Data rejestracji: 02.03.18

Jestem Tomek, mam 28 lat, pochodze z Kielc i stwierdzono u mnie CHAD typu II.

Objawy choroby czulem od jakiegos 22giego roku zycia, lecz wyciagnalem reke o pomoc stosunkowo niedawno. Przez lata bylem po prostu cholernie uparty, wypierajacy sie nawracajacych epizodow, calkowicie przeswiadczony ze po prostu musze sie "ogarnac".
Po jakims czasie zdecydowalem sie byc w miare uczciwy wobec samego siebie, i stwierdzic, ze moze jednak cos ze mna jest nie tak. Mimo to, postanowilem jak zwykle wypiac klate i stawic temu czemus czola "jak facet" (wiem, genialny wniosek, haha).
Miesiace mijaly, a epizody stawaly sie coraz intensywniejsze, coraz dluzsze, a okresy remisji zaczynaly byc coraz krotsze.
Po wielu bardzo niefajnych wydarzeniach, jako akt desperacji, poszedlem do lekarza. Ten stwierdzil u mnie ciezka depresje, i przepisal anty depresanty, ktore niestety wprowadzily mnie w najintensywniejsza "gorke" jaka kiedykolwiek mialem.
Koniec koncow, trafilem pod skrzydlo innego lekarza, ktory znacznie dokladniej przeanalizowal moja sytuacje i stwierdzil u mnie CHAD, co szczerze uratowalo mnie od pewnej zguby.

Obecnie jestem skupiony na odzyskaniu moich "straconych" lat, i staram sie patrzec optymistycznie na to co jest przede mna.
Jestem bardzo podjarany motocyklami, tworzeniem muzyki elektronicznej, sztukami walki i fotografia.

Mimo wszystko, raz na jakis czas ogarnia mnie taki niby "wstyd", ze jednak mam ten CHAD, ze nie jestem "normalnym facetem", ze prawdopodobnie bede na lekach do konca zycia. Postanowilem wiec zblizyc sie bardziej do ludzi, ktorzy maja podobne problemy do mojego, by moc przez to bardziej zaakceptowac samego siebie. Miedzy innymi to mnie sprowadza do Was.

Takze hejka Smile.
 
Life
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 02/03/2018 20:54
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3356
Data rejestracji: 26.02.10

Witaj Smile
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu Wink[/color][/b]

Dla odmiany szczęśliwa Grin
i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło Pfft
 
sigma
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 02/03/2018 21:43
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Witaj Smile
Możesz pisać w pozostałych działach forum.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Dunkelheit2
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 02/03/2018 22:22
Awatar

Startujący


Postów: 138
Data rejestracji: 11.11.17

Siema Wink
Szukałem słów. Znalazłem ciszę. Nawet lepiej.
[url]https://youtu.be/xAMgQQMZ9Lk[/url]
ora pro nobis lucifer
 
swistak
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 03/03/2018 14:27
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Cześć,
Ja też zmarnowałem sporo czasu nie lecząc się. Mam 27 lat, więc jesteśmy bliscy rocznikowo.
[quote]co szczerze uratowalo mnie od pewnej zguby.
[/quote] O jakiej zgubie piszesz?
 
Nomad
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 03/03/2018 15:13
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 7
Data rejestracji: 02.03.18

[quote][b]swistak napisał/a:[/b]
O jakiej zgubie piszesz?
[/quote]

Bieglem sprintem po rowni pochylej. Nie jestem wyjatkiem od reguly, i bylem w stanie robic naprawde niemadre rzeczy pod wplywem epizodu depresji czy manii, klasycznie zdajac sobie o nich sprawe dlugo po fakcie.
Gdyby nie diagnoza i odpowiednia rehabilitacja, ktore pomogly mi odzyskac jako-taka stabilnosc, prawdopodobnie odebralbym sobie zycie.

Czemu zwlekales z leczeniem? Tez kwestia dumy?
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Hejka Przedstaw się 4 09/08/2015 19:29
Hejka! Przedstaw się 7 23/05/2015 14:54
Hejka ;) Przedstaw się 18 29/10/2014 21:06
Hejka Przedstaw się 5 14/06/2014 13:17
Hejka Przedstaw się 12 08/11/2013 10:06

51,681,985 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024