Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
"Chrzest ognia"
|
|
Yennefer |
Dodany dnia 03/09/2016 20:29
|
Rozgrzewający się Postów: 11 Data rejestracji: 21.08.16 |
Znowu samotny, sobotni wieczór...to takie przykre... Wczoraj miałam bardzo udany dzień. W pracy przewaliłam kawał roboty, potem pojechałam na kawałek mitingu AA i wieczorem na terapię. A miałam o czym opowiadać, bo naprawdę sporo się działo. Najważniejsza dla mnie sprawa, to to, że wreszcie odważyłam się na szczerą rozmowę z mężem o naszych relacjach...Powiedziałam mu to co chciałam... chyba pierwszy raz w ciągu naszego związku, który trwa już 20 lat (!)....jejku, kiedy to zleciało....chyba pierwszy raz nie pozwoliłam się zmanipulować i obarczyć całą lista moich win. Powiedziałam co uważam i jak widzę pewne sprawy. Zadałam nawet kilka pytań na które otrzymałam krótkie odpowiedzi...jedne szczere inne nie. Ale najistotniejsze jest to, ze ta rozmowa mnie wyzwoliła... wreszcie poczułam się totalnie wewnętrznie wola...PRZESTAŁAM SIĘ GO BAĆ. To jest piękne, nie dające się chyba z niczym porównać uczucie. No i te zmiany, które zaszły we mnie, są naprawdę w dużym stopniu owocem terapii. Czuję to. Druga rzecz, z której jestem naprawdę dumna, to to, że udało mi się wyjść z kryzysu psychicznego bez zmiany leków...jeszcze nigdy tak nie było. Myśli S prawie całkiem odeszły, a myśli o napiciu się są coraz rzadsze. I czuję się dużo silniejsza. A mimo to dziś dopadł mnie smutek i marazm... |
|
|
Yennefer |
Dodany dnia 12/09/2016 17:03
|
Rozgrzewający się Postów: 11 Data rejestracji: 21.08.16 |
Za mną bardzo ciężki tydzień. Córka była w szpitalu...zapalenie wyrostka...więc czas spędzałam albo w pracy, albo u niej. W weekend niestety też nie wypoczęłam. Postanowiłam znowu się uczyć. Tym razem zapisałam się na kurs krawiectwa, który będzie trwał półtora roku... Ale to moje marzenie od lat ...aby umieć szyć. Więc w minioną sobotę i niedzielę miałam zjazd w szkole. A dziś znowu praca. i zmęczenie już dobrze daje mi się we znaki. Mimo to zadowolona jestem, bo jakoś wszystko co najważniejsze ogarniam. I zauważyłam też, że jakoś powoli wyzwalam się z perfekcjonizmu, który zawsze mnie zabijał w nawale spraw...Teraz już umiem trochę odpuszczać Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, żebym dotrwała jakoś do weekendu który będę miała PRAWIE wolny. |
|
|
kwiatek4 |
Dodany dnia 13/09/2016 12:28
|
Rozgrzany Postów: 70 Data rejestracji: 06.01.15 |
Witaj Yennefer! Jesteś mocną kobietą i ogarniasz tematy !Tak trzymać ! Spełnianie marzeń to ważne przedsięwzięcie ,wiem coś na ten temat bo zaczęłam ostatnio spełniać swoje marzenia ! Jest to budujące i daje kopa do przodu Na pewno jest zmęczenie ale lepsze jest zmęczenie niż głowa pełna rozmyślań Perfekcjonizm nie jest dobry ja też już powoli się z tego wyzwalam i jest mi na przykład wszystko jedno ,że mieszkanie nieposprzątane a ja wyrwałam się ze znajomymi nad jezioro ,Kiedyś nigdy bym tego nie zrobiła Trzymam za Ciebie kciuki! Spokojnie wytrwasz do weekendu Pozdrawiam gorąco Wielka fanka "Wiedźmina" i jego bohaterów i bohaterek "Kochać kogoś ,to przede wszystkim pozwalać mu na to,żeby był,jaki jest." |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
"Dobry" psychoterapeuta | Psychoterapia | 7 | 07/11/2021 23:41 |
"Mi tam psycholog ani psychiatra nie pomoże" | Znalezione w sieci | 3 | 07/04/2020 15:15 |
"Kryzys psychiczny niejedno ma imię" | Znalezione w sieci | 1 | 05/09/2018 21:02 |
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" | Choroba afektywna dwubiegunowa | 2 | 06/02/2018 13:24 |
"Sztuka" Junk Head | Nasze wątki - część otwarta | 41 | 26/02/2016 01:28 |