22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Mocca
Mocca
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 12/06/2016 22:01
Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 12.06.16

Jestem Mocca. Witam wszystkich. Przez chorobę mojej synowej chora jest też rodzina. Chcę pomóc, dlatego szukam. Co mam robić, jak postępować. Zaczęło się to w styczniu. Zdiagnozowano depresję. Tak mówi syn. Z początku opiekowałam się synową, gotowałam, sprzątałam, byłam. Potem nastąpił okres odrzucenia wszystkich, prócz syna. Najbardziej cierpiała jej mama. Następnie ja znów wróciłam do łask. Po miesiącu okazało się, że jest w ciąży. Nie może brać leków, ale ona żadnych leków nie chce brać. Ani żelaza, ani kwasu foliowego. Nic, po prostu nic.
Teraz stwierdziła, że nie jest w ciąży, bo nic nie czuje, a w ogóle to nic tu nie może pić ani jeść, bo to wszystko jest zatrute. Najgorsze, że odrzuciła całkowicie synka mojego syna. Jak jej pomóc? Całymi dniami leży i skubie palce, albo porusza się po domu oczekując od wszystkich obsługi.
Na mój rozum jest to coś więcej niż depresja.
Edytowane przez Mocca dnia 12/06/2016 22:03
 
Makro
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2016 00:08
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Przedstawiamy się w nowym wątku. Dostajesz dostęp do reszty forum.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
kwiatek4
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2016 11:11
Rozgrzany


Postów: 70
Data rejestracji: 06.01.15

Witaj Mocca! Byłam żoną chorego na Chad (11lat na 20 lat małżeństwa)Choroby psychiczne to ciężkie doświadczenie dla całej rodziny ,trzeba być wytrwałym ,cierpliwym i mocnym aby wspierać te osoby ,bo to co one mówią ,jak się zachowują wynika z przebiegu choroby a nie ich złej woli....Czy Twoja synowa jest pod opieką psychiatry? To jest początek leczenia zdiagnozowanie choroby ,dobranie leków i ewentualna hospitalizacja ! To że synowa odrzuca dziecko i dziwnie się zachowuje to zmiany zachowania spowodowane przez chorobę....Ja niestety nie miałam wsparcia u swoich Teściów ,którzy wypierali czy nie chcieli zrozumieć choroby ich syna ,były to dla mnie przykre doświadczenia dlatego apeluję do Ciebie nie odtrącaj swojej synowej ,ona potrzebuje wsparcia bliskich ,dużo tolerancji i zrozumienia !Na pewno to trudne wyzwanie dla całej Rodziny.....Priorytetem jest zdiagnozowanie i podjęcie leczenia !W tego typu schorzeniach występują sytuacje,że chory odrzuca najbliższe osoby.....I najważniejsze wspieraj swego syna aby nie odtrącił swojej żony przez chorobę to trudne wyzwanie ale teraz ona najbardziej potrzebuje jego wsparcia!!Pozdrawiam ,życząc sił i wytrwałościSmile
 
Mocca
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2016 12:34
Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 12.06.16

Dziękuję za te słowa. Nie odtrącam synowej, wręcz przeciwnie. Dlatego też zarejestrowałam się na tej stronie, bo chcę jej pomóc. Wspierać. Syn to samo. Szukamy w szerszym spektrum, bo pod opieką psychiatry już jest. Największy problem to ciąża i branie przez nią leków. Oszukujemy ją przemycając leki w zupie, bo tam jest smak mniej wyczuwalny.
Mam żal do matki synowej, która zataiła chorobę. Potem twierdziła, że to tylko depresja i to pierwszy raz. Niestety, to kłamstwo. Na pewno nie byłoby tej ciąży w tej chwili, bo zdarzyła się w trakcie leczenia, dlatego martwię się.
 
kwiatek4
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 13/06/2016 14:48
Rozgrzany


Postów: 70
Data rejestracji: 06.01.15

Jak rozumiem synowa obecnie jest w ciąży i przyjmuje leki to znaczy przemycacie jej leki z jedzeniem? Ale może należałoby to skonsultować z lekarzem czy nie mają one negatywnego wpływu na rozwijające się dziecko?! No chyba ,że lekarz psychiatra stwierdził,że tak można ? Zdaję sobie sprawę ,ze w przypadku wystąpienia chorób psychicznych w rodzinie ma się żal ,że dana osoba coś zataiła ....Często jest tak ,że te choroby szczególnie uaktywniają się albo zaostrzają w stresujących trudnych sytuacjach a jak wnioskuję w przypadku Twojej synowej mogło to być macierzyństwo ,druga ciąża ,problemy itp.W przypadku mojego męża choroba uaktywniła się jak stracił pracę jeden raz potem drugi a później to już była diagnoza podjęte leczenie no i renta bo nie mógł pracować....Z kolei rodzina męża to mnie za wszystko obwiniała a ja byłam przy mężu i starałam się go wspierać ...Nie rozumieli jego choroby ,nigdy nie chcieli pójść ze mną do psychiatry....To są trudne tematy i trudne też jest zrozumienie mechanizmów chorób psychicznych dla człowieka zdrowego...Potrzeba duuużo ,cierpliwości,pokory .wiary i zrozumienia....W tym momencie nie ma co się obwiniać wzajemnie ,bo to nic nie da tylko zabiera niepotrzebnie energię życiową a ta potrzebna jest najbliższym na wsparcie chorego!SmilePrzydatne jest zaznajomienie się z chorobą ,przyswojenie jak najwięcej dostępnych informacji na jej temat i konstruktywnie iść do przodu .Wiem to nie jest proste dla rodziny ale może się udać ,czego Wam życzę!pozdrawiamSmile
 
Przeskocz do forum:

51,663,226 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024