21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
cześć
elduderino
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 10/03/2016 23:26
Rozgrzewający się


Postów: 3
Data rejestracji: 10.03.16

Cześć, mam 24 lata i diagnozę zespołu paranoidalnego F20. Choruję odkąd wyjechałem z domu na studia, czyli od czterech lat a leczę się od dwóch. Odkąd biorę neuroleptyki ustąpiły doświadcznia psychotyczne. U lekarza wylądowałem w noc przed Wigilią, przyjeżdżając na izbę przyjęć szpitala psychiatrycznego karetką na własne życzenie. Bałem się choroby psychicznej i stanu psychozy, utraty kontroli nad sobą. Moje przypuszczenia że mogę być chory potwierdziły się. Obecnie nie czuję się najlepiej, w zasadzie to ledwo żyję i nie mam siły starać się o cokolwiek w sferze społecznej i życiu.
 
Junk Head
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 10/03/2016 23:51
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Ahoj!
Domyślam się, przez co przechodzisz. Też miałam problem, aby zaakceptować, to że jestem chora na schizofrenię, też się tego bałam... ale przez te lata uświadomiłam sobie, że muszę to po prostu zaakceptować, że to też jest część mnie. Wiesz, da się żyć z F20, choć nie zawsze jest wesoło, choć są jakieś potknięcia, "gorsze dni", psychozy, ale spójrz na to z innej perspektywy - zobacz, jaki jesteś silny, przez co przechodzisz i jakoś dajesz radę, Hej! Jestem pewna, że większość zdrowych ludzi, nie uporałoby się z takim stanem rzeczy.
Taki stan, to norma... wiem, że może "łatwo mi mówić", ale musisz się zmuszać do uspołeczniania się i robić cokolwiek, co zajmie Ci czas. Sama przez to przechodzę nawet teraz, nie jest łatwo, ale grunt to się całkowicie nie poddawać.

Trzymaj się ciepło. Jakbyś potrzebował pogadać, to możesz na mnie liczyć! : )
 
sigma
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2016 00:08
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Witaj,
możesz pisać w innych działach forum.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
elduderino
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2016 14:48
Rozgrzewający się


Postów: 3
Data rejestracji: 10.03.16

Nie wiem czy to jest tak, żę boję się zaakceptować chorobę. Nie mogę się za nic w świecie przekonać, że warto oddać się codziennemu życiu i próbować żyć normalnie mimo choroby. Zwłaszcza, że muszę startować praktycznie od zera, moje próby powrotu do ludzi kończą się zazwyczaj fiaskiem, intuicja i instynkty zwodzą mnie i tak każdy się ode mnie odwraca. Czasem mam wrażenie że wobec tego co przechodzę, to wyrosłem już w pewnym sensie ponad otoczenie, by niedługo potem to zanegować i to siebie uważać za najgorszego i winnego za stan rzeczy.
 
ploion
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 11/03/2016 14:49
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 924
Data rejestracji: 02.12.14

hej!
[color=#6633cc]"nazwał chorobę władcy melancholią, proponując, by go zanurzono w olejku fiołkowym i w ten sposób dostarczono do jego mózgu nieco wilgoci"[/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Cześć Przedstaw się 1 09/05/2024 09:35
Cześć Przedstaw się 1 06/05/2024 03:32
Czesc, Przedstaw się 1 02/05/2024 08:57
Czesc Przedstaw się 2 27/11/2023 23:01
Cześć Przedstaw się 2 24/10/2023 17:03

51,657,814 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024