Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
Powitanie
|
|
mosia |
Dodany dnia 20/10/2015 22:55
|
Rozgrzany Postów: 69 Data rejestracji: 08.10.15 |
Cześć bulimiczki... ja mam 21 lat 2 lata bulimii za Sobą a jakbym chorowała z 10 taka intensywność choroby, wiadomo falami jest lepiej... Przypadkowo dowiedziałam się, że mój kolega rok starszy też na to choruje, szok,że facet... Ta choroba tak podobnie niszczy... Leczyłyście się? Ja próbowałam... rok psychotropów i terapii, 3 różne subst, psychoaktywne i nic... |
|
|
xandra |
Dodany dnia 21/10/2015 12:16
|
Rozgrzewający się Postów: 11 Data rejestracji: 15.10.15 |
Cześć Mosia. Ja mam za sobą 15 lat bulimii, bardzo intensywnej, codziennej, bez remisji (a raczej bym rzekła - z rosnącą mocą). Dziś mam umówioną wizytę u terapeuty uzależnień. Stwierdziłam, że skoro inne terapie nic nie pomogły, to spróbuję u takiego terapeuty. Czuję się wewnętrznie bardzo silnie uzależniona. Dam znać jak było, właśnie się wybieram. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 21/10/2015 20:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Witaj mosiu - na forum przyjęte jest, że każdy nowy uczestnik wita się w swoim wątku, więc wydzieliłam Twój post i odpowiedź. Od tej pory możesz pisać w innych dostępnych działach forum. |
|
|
mosia |
Dodany dnia 22/10/2015 00:40
|
Rozgrzany Postów: 69 Data rejestracji: 08.10.15 |
Myślę xandra, że mnie czeka to samo...również nie ma dnia przerwy... ciężko z tym żyć i pracować, bardzo ciężko, trzymam mocno za Ciebie kciuki bo 15 lat to bardzo długo...Jak to sie na Tobie odbiło po za psychiką? Bóle głowy, gardła, chrypka, promieniowianie bólu do ucha, wszystko podchodzi samo pod gardło, ciągłę zmęczenie, senność,brak siły? Również tak masz? Jak poszło? Alia, dziękuje Ci bardzo jeszcze się mocno gubię na forum i nie znam obyczajów ale podobno szybko się uczę |
|
|
Nix |
Dodany dnia 22/10/2015 15:49
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1056 Data rejestracji: 13.11.14 |
Cześć, Mosiu Od 15 lat jestem chora, od prawie miesiąca nie wymiotuję. Staram się jak mogę i wierzę, że można wyzdrowieć, choć to jeszcze długa droga. Trzymam za Ciebie kciuki! [b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b] |
|
|
xandra |
Dodany dnia 23/10/2015 22:46
|
Rozgrzewający się Postów: 11 Data rejestracji: 15.10.15 |
Mosia! Mam spore problemy zdrowotne. Do jakiegoś czasu wszystko było w miarę dobrze, ale zaczęły się problemy gastryczne (kilka razy leczyłam różne dolegliwości u gastrologa). Objawy (dolegliwości) mi się zmieniają, ale bywają na tyle uciążliwe, że motywuje mnie to do pójścia do lekarza. Do tego lekarza, (polecam serdecznie - dr Spoz, z Lublina), aby się dostać to trzeba spędzić dzień w poczekalni, średnio 4, 5 godzin, nie ma zapisów na daną godzinę. Ale jak już napisałam, dolegliwości są na tyle dotkliwe, że decyduję się pójść. Inna sprawa to zęby. Mam już około 8,9 przeleczonych kanałowo (koszt wiadomy), mam bardzo starte zęby, paradontozę (nie wiem, czy to wynik bulimii, czy mam już tak). Inne troski to...najbardziej mnie to boli (choć jest to przyziemne i niezauważalne przez innych) to moja twarz. Kiedy wymiotuję, to nie jest taka szczupła i z zarysowaną żuchwą (co uwielbiam u siebie), z kościami policzkowymi. Jak mam ciągi intensywnej bulimii to moja twarz robi się "gruba". To chyba tyle z takich szkód, jakie doświadczam. Acha...hehe, zapomniałam. Nie mam okresu od...6 lat już będzie. Badania mam w normie, wszystko tam jest ok, ale nie mam okresu i już. To już dla mnie taka norma, że zapomniałam o tym. |
|
|
mosia |
Dodany dnia 01/11/2015 18:15
|
Rozgrzany Postów: 69 Data rejestracji: 08.10.15 |
Xandra Widzę, że to podobnie nas wszystkie niszczy... brak miesiączki też mam juz za sobą ale wyleczony... Gastrologiczne problemy to w sumie w naszym przypadku nic dziwnego... Nix... zazdroszczę ja nie miałam wiekszej przerwy niz 2 tygodnie, pozniej to juz codzienność... Najgorsze chyba są problemy z emocjami prawda? Tez tak macie? Borderline was dotyczy? Ja nie umiem sobie radzić z wlasnym życiem, nigdy nie miałam myśli samobojczych, a w tym momencie przy słabych okresach w moim życiu mam wrażenie, że to jedyne wyjście... |
|
|
Junk Head |
Dodany dnia 04/11/2015 14:21
|
Startujący Postów: 193 Data rejestracji: 11.04.15 |
Witaj, Mosia! : ) |
|
|
mosia |
Dodany dnia 13/11/2015 00:25
|
Rozgrzany Postów: 69 Data rejestracji: 08.10.15 |
Nie wiem co sie ze mną dzieje... następny epizod w moim domu gdzie ja w roli głównej wyrywam sobie włosy z głowy, krzycze aż chrypnę a moja matka ledwo jest w stanie mnie utrzymać, nie dobrze...oj nie dobrze. Po za bulimia, nerwica natręctw, depresja(która chyba mineła) jest coś o czym nie wiem ja i jeszcze nie wie moj psychiatra... jakby diabeł we mnie wszedł.. Brat nazwał mnie chorą psychicznie ćpunką która sie kur** na prawo i lewo. Edytowane przez mosia dnia 13/11/2015 01:51 |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Powitanie | Przedstaw się | 6 | 30/07/2018 20:59 |
Powitanie | Przedstaw się | 4 | 05/12/2015 22:14 |
Powitanie | Przedstaw się | 5 | 20/09/2015 19:00 |
Tuvikowe powitanie | Przedstaw się | 3 | 31/08/2015 00:03 |
Powitanie | Przedstaw się | 4 | 30/08/2015 00:40 |