Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
iwejn.
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/07/2010 16:15
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
z facetami jest jakoś łatwiej się zaprzyjaźnić, są konkretni a z kobietami no cóż zdecydowanie trudniej, nigdy nie wiadomo czy to co mówi ma faktycznie na myśli
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 28/07/2010 18:45
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
martyno, ja właśnie o facetach mówię.-.- może szukam problemu, które nie ma. ale ja muszę mieć wszystko czarno na białym, zwłaszcza, że po tej mojej paru-miesięcznej izolacji, coś się zaczyna sypać i po prostu nie wiem, czy w ogóle jest sens to ratować, a oni nie dają żadnych sygnałów. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/07/2010 18:55
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Yvaine przepraszam - pewnie nie zrozumiałam.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 29/07/2010 13:25
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
praca na nocne zmiany jest zdecydowanie nie dla mnie. w nocy mam problemy z zaśnięciem, ale w dzień nie ma żadnej możliwości, żebym przymknęła oczy na dłużej niż pół godziny. wykończona, poniżona, chcę do Paryża. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 29/07/2010 15:46
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote][z kobietami no cóż zdecydowanie trudniej, nigdy nie wiadomo czy to co mówi ma faktycznie na myśli /quote] Martyna, mówisz o sobie? |
|
|
martyna |
Dodany dnia 29/07/2010 15:51
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
taaaa zapewne też Kati wracaj szybciorem bo mi Ciebie tutaj brakuje Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 29/07/2010 18:34
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
Kati, no cóż, taka krąży fama na temat kobiet. Może i mit, ale ma w sobie ziarenko prawdy. Nie każda jest taka wyemancypowana i świadoma jak Ty [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 29/07/2010 18:59
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
[b]yvaine[/b] a czemu do Paryża?
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 02/08/2010 22:05
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
bo kocham Paryż, i miał być w tym roku celem na wakacje. /dwa dni na woodstocku mnie rozstroiły. chcę do domu, tęsknię za nimi. chciałabym mieć wszystko poukładane, jasne i w końcu przestać być taką kretynką. smutno mi. nie ma nikogo. |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 03/08/2010 00:14
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
OOOoo proszę. Panienka taka niby wyalienowana a tu proszę, woodstockowiczka Teraz się tak łatwo nie 'zamaskujesz', żeby pojechać na woodstock, trzeba mieć dobrą ekipę W związku z tym, chyba nie jest z Tobą aż tak źle?? [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 03/08/2010 10:31
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
mam cudną ekipę, która nie jest moja, już. nie pasuję, ale ich kocham. w tym problem. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 08/08/2010 16:30
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
mam odczucie, że marnuję życie swoje i innych. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 08/08/2010 16:37
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Ja też da się z tym żyć. |
|
|
Life |
Dodany dnia 08/08/2010 17:04
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
wiem, że dzisiaj zrzędzę dobrym humorem i powalam wszystkich swoja "mądrością od siedmiu boleści", ale każdy z nas pasuje do jakiegoś świata... Tylko jestesmy zagubieni. Twój swiat też się odnajdzie, daj mu tylko czas. Wierzę, że kiedyś będziesz szczesliwa i tyle
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
irian |
Dodany dnia 11/08/2010 17:53
|
Finiszujący Postów: 278 Data rejestracji: 16.11.09 |
[b]yvaine[/b], co słychac? co do odczucia, to może to tylko Twoje odczucie, może rzeczywistość jest zupełnie inna? mówisz, że nie pasujesz do tamtej ekipy, ale jedziesz z nimi i ich kochasz... widzę pewną sprzeczność może Ty próbujesz się od nich odsunąć? albo wmawiasz sobie że nie pasujesz? przepraszam , że tak wiercę dziurę i gdybam za Ciebie, nie znam realiów, ale tak to odbieram... trzymaj się i buziaki :* P.S. trochę się pogubiłam w Twoich studiach, ale chyba ostatecznie Łódź, tak? |
yvaine |
Dodany dnia 11/08/2010 20:09
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
cześć. nie wiem, czy sobie wmawiam, czasem mam wrażenie, że traktują mnie jak intruza. jestem bardzo niepewna siebie, a przy tym i ludzi; być może doszukuję się czegoś, czego nie ma, ale uważam, że jestem osobą, która nie zasługuje na nic dobrego, więc dlaczego ktoś miałby mnie lubić... tak, tak, ostatecznie Łódź. papiery zawiezione, mieszkanie już prawie mam, dziś dostałam oficjalne pismo o przyjęciu. śmiać mi się chce, bo ktokolwiek nie usłyszy "filmoznawstwo w Łodzi", to myślą, że to filmówka.^^ u mnie raz lepiej, raz gorzej. staram się podnosić, ale mam problemy z byciem ze sobą. chyba się wgłębiam w ed, ale tak bardzo siebie nie lubię, nie mogę na siebie patrzeć... |
|
|
Kati |
Dodany dnia 11/08/2010 20:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Ywaine, co to znaczy, że wgłębiasz się w ED? Teoretycznie czy praktycznie? |
|
|
Alia |
Dodany dnia 11/08/2010 21:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
To, co piszesz o swoich kontaktach z ludźmi, przypomina mi trochę mojego męża - on też często ma poczucie, że jego znajomi go odrzucają, że coś do niego mają, że traktują go gorzej niż resztę. Po terapii trochę mu takie myślenie przeszło, ale od czasu do czasu jeszcze ta hydra swój łeb wychyla. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 12/08/2010 10:56
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
Kati, praktycznie... troszkę bardziej praktycznie. albo sobie wmawiam. Alio, nie sądzę, aby w moim przypadku cokolwiek pomogło. ja już się urodziłam z poczuciem zgorszenia. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 12/08/2010 11:46
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote]Alio, nie sądzę, aby w moim przypadku cokolwiek pomogło. ja już się urodziłam z poczuciem zgorszenia.[/quote] Ywaine, bredzisz o świcie. Cieszę się, że nie jestem tu jako terapeuta i mogę wyrażać prywatne opinie - bredzisz maksymalnie. |
|
Przeskocz do forum: |