25 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Walka o lepsze jutro
Klara
Dodany dnia 14/11/2014 13:44
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Sonic, ty teraz jesteś na oddziale dziennym czy całodobowym otwartym? (bo różnie piszesz)
Fajnie, że jest lepiej, trzymaj się! Smile
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Sonic
Dodany dnia 14/11/2014 13:46
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

Jestem na oddziale dziennym. Zajęcia trwają od 9 do 12.30 od poniedziałku do piątku,a po nich wracam do domu Smile
Edytowane przez Sonic dnia 14/11/2014 13:46
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
Sonic
Dodany dnia 15/11/2014 16:22
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

Dostałem wczoraj leki nasenne i w końcu dobrze spałem Smile
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
ania35
Dodany dnia 16/11/2014 19:06
Awatar

Medalista


Postów: 640
Data rejestracji: 14.06.14

To dobrze w końcu sen jest najlepszym lekarstwem :-)
Dobrze ze jakoś sobie radzisz i po tym wszystkim dochodzisz do siebie. Trzymaj się ciepło i walcz o każdy kolejny dzień :-)
 
Sonic
Dodany dnia 19/11/2014 20:29
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

Odstawienie leków to był chyba zły pomysł... Chyba do nich wrócę, sam nie wiem. Jakoś się boję...
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
tajfunek
Dodany dnia 19/11/2014 20:51
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

czego się boisz?
czemu sam odstawiasz leki?
 
Brego
Dodany dnia 19/11/2014 21:05
Awatar

Finiszujący


Postów: 412
Data rejestracji: 04.09.14

Chodzi o te leki nasenne co je dostałeś?
[i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i]
 
Sonic
Dodany dnia 19/11/2014 21:08
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

Chodzi o neuroleptyki. Odstawiłem chyba z głupoty. Zamiast zgłosić lekarzowi,że źle się po nich czuje to je odstawiłem. Bałem się rozmowy z lekarzem, tak naprawdę nie wiem czego się bać ale mam takie lęki i ciężko mi się przełamać. Mam zamiar jutro powiedzieć o tym lekarzowi.
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
ania35
Dodany dnia 19/11/2014 21:30
Awatar

Medalista


Postów: 640
Data rejestracji: 14.06.14

Sonick koniecznie musisz powiedzieć lekarzowi, pamiętaj że to wpływa na efekt twojego leczenia.... A tak w ogóle to nie ty jesteś lekarzem żeby odstawiac leki... Trzymaj się cieplutko
 
Brego
Dodany dnia 19/11/2014 21:30
Awatar

Finiszujący


Postów: 412
Data rejestracji: 04.09.14

To chyba faktycznie nie jest najlepszy pomysł, żeby samemu odstawiać neuroleptyk. Dobrze, że widzisz się z lekarzem już jutro Smile
I myślę, że dobrze by było, gdyby lekarz wiedział o Twoich wszystkich reakcjach na lek, to może być ważne, a być może uda się wyeliminować bądź maksymalnie ograniczyć nieprzyjemne skutki uboczne...
Nie bój się rozmowy z lekarzem- w tej sytuacji to najlepsze rozwiązanie. Robienie w tej sytuacj czegoklwiek na własną rękę to nienajlepszy pomysł.
Trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę! Smile
[i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i]
 
Klara
Dodany dnia 19/11/2014 21:34
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Odstawianie leków na własną rękę to jest bardzo zły pomysł (wiem z własnego doświadczenia). Rozmowa z lekarzem naprawdę dużo może dać, jak dostawałam swego czasu leki po których się źle czułam w szpitalu to lekarze mi je zmieniali na inne, tylko musisz im o tym powiedzieć, bo sami się nie domyślą.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Sonic
Dodany dnia 20/11/2014 21:27
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

wróciłem do leków. Niestety lekarz będzie dopiero jutro albo w poniedziałek Sad

Sam nie wiem czy dobrze robię wracając do leków. Sam chyba nie wiem czego chcę stoję na rozdrożu i nie wiem gdzie pójść. I tak ze wszystkim. Najlepiej położyłbym się w łóżku i żył we własnym świecie. Niestety,a może na szczęście odział dzienny zmusza mnie do aktywności,a ciężko mi nawet z łóżka stać, nie mówiąc już o spacerach jakie mamy.

Czuję się słaby psychicznie, do tego jestem introwertykiem więc kontakt z ludźmi jest jeszcze bardziej utrudniony Sad

Ten tydzień przyniósł wiele negatywnych emocji, jakbym cofnął się kilka kroków w tył w terapii,mam nadzieję,że jutrzejsze wyjście z grupą do biblioteki i cały następny tydzień przyniosą jakąś poprawę.

No i czeka mnie rozmowa z lekarzem,bardzo trudna rozmowa, nie wiem czy wszystko powiedzieć. Boję się,że znowu trafię na zamknięty i mam taki ogólny strach. Ciężko mi opisać,sam nie wiem jak to nazwać ale się boję. Nie tylko jutrzejszej rozmowy,wiele rzeczy mnie przeraża.

Dziękuję za wczorajsze wsparcie. Smile
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
Perfidia
Dodany dnia 20/11/2014 21:50
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Tylko nieśmiało przypomnę, że regulamin zabrania pisania o eksperymentach z lekami.

Myślę sobie tak - szczerość z lekarzem to podstawa. Jeżeli trudno jest o czymś mówić, to warto zacząć właśnie od tego. Lekarz w myślach nie czyta, a przeważnie sami nie jesteśmy w stanie stwierdzić, które informacje na ile są istotne. Uważam także, że w leczeniu czasem trzeba zrobić krok do tyłu, aby potem móc iść do przodu. Jeżeli są przesłanki, abyś trafił na oddział zamknięty sonic, to sam wiesz jak jest prędzej czy później i tak tam trafisz.

Trzymam kciuki, żebyś się przełamał i szczerze pogadał z lekarzem.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Nix
Dodany dnia 20/11/2014 23:26
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

Zgadzam się z Perfidią. Tylko szczerość z lekarzem pozwoli na wyleczenie. W końcu od tego jest, żeby leczyć. A może to zrobić tylko wtedy, kiedy wie, co leczy.

Trzymam kciuki za Twoje dobre decyzje, Sonic Smile
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
Sonic
Dodany dnia 24/11/2014 22:36
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

Przepraszam Gril,że tak późno odpisuję ale jakoś nie miałem wcześniej sił

Rozmawiałem z lekarzem, nie było tak strasznie jak przypuszczałem Smile Zmienili mi trochę leki, myślę,że teraz będzie lepiej.

Ogólnie mam dużo lęków, nawet terapeuta zauważa,że co 2 słowo to "boję się" i chyba to największa bolączka.

Nie mam też sił,ciężko mi wstać i wymyć zęby co dopiero iść na spacer ( na oddziale dziennym każdy dzień zaczynamy 30 minutowym spacerem). Zmuszanie się do takiej aktywności jest bardzo denerwujące ,a każdą przerwę od zajęć przeznaczam na odpoczynek. Terapeuta zwala to na "stan wychodzenia" z choroby.

Samopoczucie jest lepsze, nie mam już myśli prześladowczych,choć czasem dalej wydaje mi się,że niektórzy ludzie dziwnie na mnie patrzą. Podobno w " fazie wychodzenia" mogą występować lekkie powroty.

Terapeuta powiedział też,że za durzo razy przepraszam, coś w tym jest.

Leczą mnie teraz Zolafranem, rispoleptem i chlorprothixenem. Muszę też poprosić jutro o coś na sen. Więc jutro kolejna rozmowa z lekarzem,trochę znowu się boję ale chyba dam radę.




Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
Brego
Dodany dnia 24/11/2014 23:29
Awatar

Finiszujący


Postów: 412
Data rejestracji: 04.09.14

Dasz radę na pewno, powodzenia Sonic! Smile
Poprzednia rozmowa nie była przecież tak straszna jak Ci się to wczesniej wydawało, teraz też nie może być tak źle.
Swietnie sobie radzisz i naprawdę miło czytać, że pomimo trudności wychodzisz jednak na prostą. Smile

[i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i]
 
Nix
Dodany dnia 25/11/2014 08:12
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

Sonic, wygląda na to, że jesteś na dobrej drodze. Trzymaj się mocno! zacieszacz
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
Sonic
Dodany dnia 27/11/2014 13:31
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

rozmawiałem z lekarzem, zwiększył mi leki nasenne bo nie mogę spać. Czuję się lepie, ale nadal mam lęki Sad
Mam nadzieję się ich pozbyć Smile
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
Sonic
Dodany dnia 28/11/2014 21:44
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

W końcu załatwiłem wszystkie sprawy z UG i odebrałem legitymacje studencką Smile
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
Brego
Dodany dnia 28/11/2014 23:40
Awatar

Finiszujący


Postów: 412
Data rejestracji: 04.09.14

Sonic, normalnie to jak zdrowiejesz przywraca mi wiarę, że ze wszystkim można żyć. Miło się czyta takie rzeczy. Smile Gratuluję Ci serdecznie tego postępu, no i witam w gronie studentów. (Już oficjalnie Wink )

[i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Moja historia - Moja Miłosc - Moja walka o ukochanego - Dzień dobry Przedstaw się 14 17/06/2014 21:36
walka o siebie Zaburzenia odżywiania 5 25/04/2013 16:00
Moje życie,moja walka Nasze wątki - część otwarta 6 25/08/2011 13:39
Jutro Zaburzenia lękowe 12 07/04/2010 22:14

51,688,282 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024