Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
Strona 1 z 2: 12
|
Witam wszystkich
|
|
chochlik |
Dodany dnia 02/11/2014 22:06
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 02.11.14 |
Cześć, Nie bardzo wiem co o sobie napisać. Mam 19 lat. Nigdy nie byłam u psychologa/psychiatry ale czasami dostaję sygnały od znajomych że taka wizyta przydałaby się. Forum znalazłam przez przypadek. Pozdrawiam |
|
|
Olivia |
Dodany dnia 02/11/2014 22:10
|
Finiszujący Postów: 299 Data rejestracji: 06.09.14 |
Witaj,
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color] |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 02/11/2014 22:12
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
Cześć ! Strasznie mnie ciekawi na jakiej podstawie znajomi odsyłają Cię do psychologa, ale nie będę wścibska ...wiesz niektórzy ludzie czasami robią z innych "wariatów", a im samym przydałaby się jakaś pomoc. Nie warto wierzyć we wszystko co mówią - tym bardziej jeśli np. sama czujesz się dobrze... W każdym razie- życzę udanego pobytu na forum, mam nadzieję, że miło spędzisz z nami czas! [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
chochlik |
Dodany dnia 02/11/2014 22:16
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 02.11.14 |
Właściwie nie robią tego bezpodstawnie. Niektórzy mimo moich usilnych prób uniknięcia tego zobaczyli ślady po autoagresji... Ale po tym fakcie zawsze relacje stają się bardzo napięte więc z żadną z tych osób nie utrzymuję już kontaktu. Dzięki za powitanie |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 02/11/2014 22:19
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
Dzięki za wyjaśnienie. W takim razie pewnie wizyta u psychologa to niezły pomysł na początek... pozdrawiam! [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 02/11/2014 23:26
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Cześć! Ukradłaś mi nazwę wątku powitalnego Wizyta u psychologa jest ogólnie bez konsekwencji - możesz po prostu zobaczyć, porozmawiać, pójść na kilka spotkań. W każdym momencie będziesz miała możliwość wyboru, czy chcesz dalej chodzić. Edytowane przez swistak dnia 02/11/2014 23:27 |
|
|
chochlik |
Dodany dnia 02/11/2014 23:50
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 02.11.14 |
Sorry ale jest ograniczona ilosc mozliwosci na powitanie sie. Wiem ze taka wizyta to nic zobowiazujacego ale po prostu przeraza mnie mysl o rozmowie a jeszcze bardziej opcja udania sie do rodzicielki z tekstem: sluchaj daj mi kwitek na ubezpieczenie bo ide do psychologa...
[i]Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.[/i] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 03/11/2014 00:52
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Cześć! chochliku, bardzo proszę o zmianę sygnatury. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
birbantka |
Dodany dnia 03/11/2014 00:57
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
chochlik, jeśli idziesz w ramach NZF, to bez skierowania możesz zgłosić się jedynie do lekarza psychiatry. On natomiast może skierowac Cię do psychologa (możesz mieć również skierowanie do psychologa od lekarza pierwszego kontaktu). Rozumiem, że nie masz dostępu do tych dokumentów, a wolałabyś uniknąć rozmowy? Tylko, że jeśli chcesz coś zmienic w swoim życiu, musisz spróbować przezwyciężyć te obawy - dopóki nie porozmawiasz z mamą, nie możesz z góry zakładać, że źle zareaguje albo zlekceważy twoją prośbę...Cóż, nie siedzę w twojej skórze, więc nie będę się wymądrzać, ale gdybyś tak postawiła na szali z jednej strony obawę przed rozmową z matką, a z drugiej możliwość poprawy swojego samopoczucia, relacji z innymi ludźmi, zaprzestanie wyrządzania sobie krzywdy...to jednak wydaje mi się, że warto podjąć to ryzyko, bo korzyści jakie możesz dla siebie osiągnąć, jeśli spróbujesz coś zmienić w swoim życiu, są duże. ps. szalenie podoba mi się twoje motto ! edit: haha tak podejrzewałam, że to co mi się podoba innym nie przypadnie do gustu Edytowane przez birbantka dnia 03/11/2014 00:58 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 03/11/2014 01:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Moja prośba nie ma nic wspólnego z moimi osobistymi upodobaniami Ale jako mod mam za zadanie pilnować przestrzegania regulaminu forum.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
chochlik |
Dodany dnia 03/11/2014 01:03
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 02.11.14 |
Juz zmienilam, takie moze byc? Na razie nie jestem gotowa na taka rozmowe, nie rozpisujac sie za duzo niestety moge przewidziec jej reakcje i nie chcialabym przez to przechodzic. Najpozniej w przyszlym roku wyprowadzam sie z domu i mysle ze to bedzie ten czas na podjecie pewnych krokow.
[i]Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.[/i] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 03/11/2014 01:04
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dziękuję I od tej chwili możesz pisać we wszystkich dostępnych działach forum. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
birbantka |
Dodany dnia 03/11/2014 01:06
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
Spoko, najważniejsze żebyś ty była na coś takiego gotowa. Nic na siłę Wspólczuję trudnej relacji z matką...i życzę jak najszybszej wyprowadzki! ps. drugie motto też niczego sobie [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
Innocentia |
Dodany dnia 03/11/2014 04:44
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
Hej co do pójścia do psychologa to masz o wiele łatwiej bo wystarczy sam dowód i pesel. Nie słyszałam by gdziekolwiek jeszcze pytali o te swistki. [b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 03/11/2014 07:58
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Hej
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 03/11/2014 09:30
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Witaj! Potwierdzam, co napisała Innocentia, obecnie u dowolnego lekarza wystarczy dowód osobisty (to, czy jesteś ubezpieczona, sprawdzają na podstawie peselu, jeśli coś im wyjdzie nie tak - podpisujesz oświadczenie, że jesteś ubezpieczona, i tyle). No, teoretycznie spotkałam się jeszcze z informacją, że osoby uczące się powinny mieć też ze sobą legitymację, nikt nigdy mi tego nie sprawdzał, ale nie powinno zaszkodzić wzięcie |
|
|
chochlik |
Dodany dnia 03/11/2014 10:07
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 02.11.14 |
Dzieki za odpowiedzi. W takim razie mam jedna wymowke z glowy. Niestety reszta zostaje bez zmian. Nie wyobrazam sobie opowiadac o sobie komukolwiek. Wiem ze pewnie kazdy mial takie watpliwosci, ze pod tym wzgledem wcale sie nie roznie od innych i wiele osob sobie z tym poradzilo.
[i]Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.[/i] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 03/11/2014 12:40
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Też mam podobny problem odnośnie zgłoszenia chęci o tym mojej mamie. Jednak w moim przypadku wiem, że z dużym prawdopodobieństwem się zgodzi, bo mi to już chyba proponowała (a najbardziej siostra). Co najwyżej każe poczekać do grudnia, żebym mógł teraz "swobodnie" pisać pracę dyplomową. |
|
|
chochlik |
Dodany dnia 08/11/2014 22:33
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 02.11.14 |
Dziekuje za odpowiedzi, swistak z czego piszesz prace dyplomowa? Skoro Ci proponowala to znaczy ze sama widzi problem i chce Ci pomoc. Moja niestety nie widzi lub nie chce widziec problemu. Raz podczas awantury kiedy na mnie wrzeszczala powiedziala cos w stylu "jestes najbardziej nastawiona na autodestrukcje osaba jaka znam". Nawet chyba nie wie jak trafila, ale wtedy chodzlo o pyskowanie nauczycielom jak uwazalam ze nie maja racji co do mojej osoby i wagary kiedy juz nie moglam z nimi wytrzymac.
[i]Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.[/i] |
|
|
ania35 |
Dodany dnia 09/11/2014 13:39
|
Medalista Postów: 640 Data rejestracji: 14.06.14 |
Witaj :-) |
|
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Witam | Przedstaw się | 5 | 30/12/2021 13:00 |
Witam | Przedstaw się | 3 | 18/02/2020 21:21 |
Witam magnolkowo :) | Przedstaw się | 7 | 08/11/2019 20:01 |
witam | Przedstaw się | 4 | 20/07/2019 17:43 |
Witam wszystkich | Przedstaw się | 7 | 27/05/2019 21:10 |