Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Walka o lepsze jutro
|
|
Sonic |
Dodany dnia 11/10/2014 20:46
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Też się cieszę. Dużo mnie to kosztowało ale się cieszę.
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 11/10/2014 23:17
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Sonic na oswojenie się z diagnozą masz jeszcze czas, to świeża sprawa i Twój organizm ma prawo tak reagować, mi zajęło sporo czasu zanim się z tym pogodziłam. Szpital na pewno nie jest najprzyjemniejszym miejscem pod słońcem, ale na pewno można trochę "odpocząć" od zgiełku dnia codziennego, od nawału obowiązków i zająć się tam na poważnie sobą. Po pewnym czasie można przywyknąć do specyfiki całodobowych oddziałów, ale to już wiesz. Życzę Ci dużo siły do walki nie tylko o lepsze jutro, ale i o siebie, o posklejanie swojej osobowości na tyle, na ile to możliwe i kibicuję Ci w tym z całego serca.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
ania35 |
Dodany dnia 12/10/2014 11:21
|
Medalista Postów: 640 Data rejestracji: 14.06.14 |
hej Sonic wczoraj pisałam do ciebie ale niestety nie zapisało się ( ach te telefony) Powiem tak, wiem że szpital to nie jest najlepsze miejsce pod słońcem, ale cieszę się że tam jesteś bo martwiłam się o ciebie. Kiedy milczałeś myślałam że coś sobie zrobiłes. dobrze i cieszę się , że bliscy się ocknęli i teraz cię wspierają teraz myśl o sobie by wyjść na prostą i pomyśl jak nauczyć się żyć z chorobą, która przecież nie jest wyrokiem śmierci... buziaczki i pozdrawiam ciepło |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 13/10/2014 20:07
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Macie racje. Potrzebuję trochę czasu zeby wszystko poukładać. Przyzwyczaiłem się już do szpitala. Napewno jest u mnie lepiej niz w dniu przyjęcia. Dziś rano o 6 (tak budzili rano) miałem pobieraną krew. Boje się krwi i igeł a pobierali aż do 3 fiolek. Nie spanikowałem dałem radę. Jestem z siebie zadowolony. Jeszcze raz dziękuję GRIL i ANI za wsparcie.
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 14/10/2014 10:44
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Super zaczyna się dzień. Moge już chodzić po terenie szpitala !! Jutro będę rozmawiał w sprawie przepustki weekendowej. Jestem dobrej myśli. Ze zdrowiem coraz lepiej tylko szkoda, że po neuroleptykach się tyje, wiec jak wyjde ze szpitala zrobie jakąś dietę.
Edytowane przez Sonic dnia 14/10/2014 11:07 Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 14/10/2014 13:44
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Lekarka uwważa,że moje F20 zwiazane jest z niedoczynnością tarczycy. Chce to sprawdzić znowu pobierajac mi krew.
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Olivia |
Dodany dnia 14/10/2014 14:11
|
Finiszujący Postów: 299 Data rejestracji: 06.09.14 |
Przynajmniej będziesz miał wmiarę szybka odpowiedź czy to przez tarczycę, mi jeszcze robili USG.
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color] |
|
|
ania35 |
Dodany dnia 14/10/2014 21:34
|
Medalista Postów: 640 Data rejestracji: 14.06.14 |
Brawo Sonic, bardzo się cieszę i również gratuluję za hardosc, możesz dostać medal dzielnego pacjenta :-) Trzymam kciuki za przepustke, oby się udało :cieszący trzymaj się ciepło i pamiętaj metoda małych kroczkow najlepiej zadziała |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 15/10/2014 14:25
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Przepustke dostane na przyszły weekend. Ten niestety jeszcze bedę jeszcze siedział w szpitalu. Mozliwe,że za 2,5-3,5 tygodnia bedę przeniesiony na oddział dzienny. Bedę na nim 2 miesiące. Naszczescie bedzie to tylko 4-5 godzin dziennie. Liczyłem jednak,że przepustke dostane na ten weekend ehhh
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
sailor_moon |
Dodany dnia 15/10/2014 14:26
|
Rozgrzany Postów: 96 Data rejestracji: 26.06.12 |
Fajnie, że dostaniesz przepustkę, trochę odetchniesz od szpitalnego życia
Edytowane przez sailor_moon dnia 15/10/2014 14:27 chaos theory |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 15/10/2014 15:22
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Prawda jeszcze 9 dni i przepustka !!! potem czekam na sypki wypis,mam taką nadzieję. UP Odwiedziła mnie babcia i miło spędziliśmy czas. Edytowane przez Sonic dnia 15/10/2014 17:28 Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
ania35 |
Dodany dnia 15/10/2014 17:30
|
Medalista Postów: 640 Data rejestracji: 14.06.14 |
Sonic głowa do góry , najważniejsze żebyś doszedł do siebie cieszę się że miło spędziłeś czas z babcią zobaczysz czas w szpitalu szybko minie i będziesz powoli dochodził do siebie |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 16/10/2014 08:52
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Może uda mi się dziś przejść na oddział młodzieżowy. Ojciec ma do nich drzwonić. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Szane pół na pół. UP No i się nie udało. Z drugiej strony i tak mam zaraz przepustkę, więc tragedi nie ma. UP2 Za to na odziale dziennym mam być w grupie młodzieżowej. Edytowane przez Sonic dnia 16/10/2014 09:40 Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 16/10/2014 20:42
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Smutne,że dopiero po mojej próbie samobójczej zaczeło się układać w domu. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać...
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Olivia |
Dodany dnia 16/10/2014 21:02
|
Finiszujący Postów: 299 Data rejestracji: 06.09.14 |
Wiesz ,że rodzina mogła nawet nie wiedzieć co się z tobą dzieje tak do końca. Może po rozmowie z lekarzem otorzyli oczy i dotarło co miało dotrzeć. Jak jest w domu lepiej to raczej powód do cieszenia się.
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color] |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 16/10/2014 21:06
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Nie chodziło o mnie,a o sytuacje w domu. Jak moj Ojciec po tym zmienił się z despoty na normalnego człowieka,a mama wkońcu zaczeła akceptować moje wybory.
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
ania35 |
Dodany dnia 16/10/2014 21:37
|
Medalista Postów: 640 Data rejestracji: 14.06.14 |
może to okrutne co napiszę, ale niestety często tak jest, że rodzina dopiero dostrzega problem po próbie....cieszę się że ci się nie udało,że masz szansę przekonać że warto żyć... trzymaj się ciepło i pamiętaj dopiero tak naprawdę walka się zaczęła....pozdrawiam |
|
|
Brego |
Dodany dnia 16/10/2014 23:02
|
Finiszujący Postów: 412 Data rejestracji: 04.09.14 |
Przyznam rację Ani- niestety czasem trzeba kulminacji emocji i osiągnięcia jakiegoś apogeum by rodzina w ogóle dostrzegła problem i cokolwiek zdołało się zmienić. Cieszę się, że Twoi rodzice mają odwagę stanąć twarzą w twarz z problemem i nie wypierają tego co się stało. Więc może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że choroba może mieć też swoje plusy i często sytuacja "po" jest bardziej klarowna niż "przed". Obyś miał w bliskich jak najwięcej wsparcia, życzę Ci tego! Trzymaj się chłopaku [i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i] |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 17/10/2014 12:38
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Jako,że nie podpisałem zgody na leczenie sprswa trafiła do sądu, który wyznaczył rozprawę na 2 grudnia. Czyli wtedy,gdy będę już wypisany. Takie coś to możliwe jest tylko w Polsce... Zaraz powędruje do sekretariatu i podpiszę zgode na leczenie.
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Brego |
Dodany dnia 17/10/2014 13:32
|
Finiszujący Postów: 412 Data rejestracji: 04.09.14 |
Absurdów w Polsce nie brakuje, niestety. Istnienie rozbieżności między stanem faktycznym a prawnym to temat-rzeka, moim zdaniem. A często po prostu "koń jaki jest każdy widzi"- i nie wiadomo już czasem czy z tych prawnych absurdów śmiać się czy płakać... :/ Dobrze, że zgadzasz się na leczenie. Dobrze, że to akceptujesz. To baaardzo dużo A z tym sądem- wszystko się pewnie szybko wyjaśni, to pewnie tylko kwestia formalności, a że zawracają tylko niepotrzebnie ludziom gitarę...cóż. Takie życie, taki kraj. [i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Moja historia - Moja Miłosc - Moja walka o ukochanego - Dzień dobry | Przedstaw się | 14 | 17/06/2014 21:36 |
walka o siebie | Zaburzenia odżywiania | 5 | 25/04/2013 16:00 |
Moje życie,moja walka | Nasze wątki - część otwarta | 6 | 25/08/2011 13:39 |
Jutro | Zaburzenia lękowe | 12 | 07/04/2010 22:14 |