Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
martyna
|
|
martyna |
Dodany dnia 06/01/2014 17:12
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nosi mnie wewnętrznie mam chaos w głowie, próbuję złapać jakąś myśl i jej się uczepić by trwać, myśl, która by się wydawała realna nie tylko mnie samej, wszystko wokół wydaje się takie monotonne, bezsensowne, prozaiczne i powtarzalne, .1..2..3..19... tylko godziny płynące, poza mną. smutno mi. === [small]wydzielone z [url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=582[/url][/small] Edytowane przez Perfidia dnia 08/01/2014 05:40 Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 06/01/2014 18:28
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Martyna nie wiem co napisac,bo wszystko i tak jak grochem o ścianę. masz swoją wizję leczenia, którą stosujesz...wszystko robisz po swojemu, jesteś uparciuchem-tylko zobacz do czego to Cię doprowadza po raz kolejny? Chętnie bym dziś Tobą potrząsnęła,tak porządnie,na opamiętanie,ale tylko dlatego,że czuje sie bezradna wobec tego co robisz.Jak tylko troszkę wyjdziesz na prostą, bumm i wszystko od nowa. nakręcasz się na maksa. większosć Twoich postów ostatnio to wołanie o pomoc, uwagę, zainteresowanie,troskę. Ile tak chcesz się bujac z tym leczeniem? NO ILE ? Smutno Ci? Napisz wprost o co chodzi. Bądź szczera z nami i sama ze sobą. Wyjdź ze świata iluzji, zaprzeczeń. Nie leczysz się od dziś, znasz dobrze schematy. Możesz być ponad to, jak tylko będziesz tego chciała. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 06/01/2014 18:47
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie chcę pisać wprost na otwartym forum. Ja już wyszłam ze świata iluzji i zaprzeczeń dość dawno. Karałam sie przez ostatni czas eliminując ze swojego życia koła ratunkowe, coś co sprawiało mi jakąś frajdę, dawało wsparcie w cięższych chwilach czy wytchnienie.Karałam się za to, że przytyłam najpierw rezygnacją, z GW-nie pomogło, dłuższą przerwą od terapii- nie pomogło, pokaleczenie się też nie pomogło. Szaleństwa i pobytu w szpitalu nie planowałam. a teraz się boję zwyczajnie się boję iść dalej. Tajfunek nie mogę być ponad to, niestety nie mogę. Chwilowo minimalizm i szczerość, by przetrwać. tylko ja już nie bardzo widzę sens zaczynanie znowu, kolejny raz. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 06/01/2014 19:02
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote]Ja już wyszłam ze świata iluzji i zaprzeczeń dość dawno.[/quote] no własnie nie. Zyjesz nadal w chorym świecie. Za wszystko co zdrowe karzesz się.Tylko po co tak bardzo niszczysz to co udaje Ci sie stworzyć? Ciągle wracasz do punktu wyjścia, dlaczego? Nie podoba Ci sie zdrowsze życie,że je niszczysz? [quote]tylko ja już nie bardzo widzę sens zaczynanie znowu, kolejny raz.[/quote] zawsze tak piszesz, za kazdym razem to samo... potem będzie, to jest moja ostatnia próba itp. Martyna to wszystko już było.. Możesz wyjść poza te stare schematy, ale czy chcesz? Edytowane przez tajfunek dnia 06/01/2014 19:04 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/01/2014 10:44
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Przyjelam twoj punkt widzenia.nie napisze ze bedzie to ostatnia proba bo nie bedzie.
Edytowane przez martyna dnia 07/01/2014 10:44 Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
ewela |
Dodany dnia 07/01/2014 11:43
|
Rozgrzewający się Postów: 46 Data rejestracji: 07.07.13 |
Martyna, jesteś bardzo energiczna. Działaj. Próby, błędy, rezygnacje, ponowne próby. Mam wrażenie, że działanie to coś dla Ciebie, a teraz jest chwilowa rezygnacja, coś jak odpływ. Nie widzę Cię trwającej w chorobie bez ruchu, to nie TY |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/01/2014 20:14
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Ewela dziękuję.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/01/2014 21:21
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Dzis mialam sesje bardzo wazna, swiadomosc tego ze zlosc ktora zbiera mi sie niczym balon nie dajac sobie ujscia w zaden inny sposob. Daje o sobie znac w postaci objawow ed, ciecia sie czy obj psychotycznych. Zlosc na xxx wyladowuje na sobie, a to ponoc niesprawiedliwie. dzis jestem spokojniejsza...
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 07/01/2014 21:28
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Martyna - ostatnie twoje wpisy są bardzo osobiste. Może założysz własny wątek w otwartym dziale, w przyszłości (po decyzji GTW) istnieje możliwość połączenia wątków.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
modliszka |
Dodany dnia 07/01/2014 21:52
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Cieszę się, że u Ciebie spokojniej martyna
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 08/01/2014 12:14
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Modliszka dziękuję. niepokój kołacze ale nie na tyle silnie by coś z nim robić.Myśli autoagresywne nie są już tak silne, pozbieram się powoli.... A dziś jestem już po biopsji( dzięki za kciuki) , guz urósł teraz pozostaje czekanie na wynik his-pat. Czekałam już nie raz więc tym razem poczekam. Tak patrząc na to realnie, przecież nie można mieć wszystkich chorób świata prawda? przecież nie może być tak, że co roku nowa diagnoza. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 08/01/2014 12:43
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Mam nadzieję, że guz będzie z gatunku tych najłatwiejszych do wyleczenia Trzymaj się! |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 08/01/2014 15:43
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
kciuki nadal trzymam! |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 08/01/2014 18:57
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
cieszę się, że trochę spokojniej, mam nadzieję, że wszystko będzie ok i wyniki nie będą takie "straszne"...
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 08/01/2014 20:33
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
statystycznie rzecz ujmując powinno być dobrze choć wiem, że życie to nie statystyka. Pierwszą myśl jaka mi przyszła dziś do głowy, po tym jak usłyszałam że guz się powiększył było to, że to kara za to że nie szanuje życia. Nie piszcie mi, że tak nie jest bo nie przywiązałam się do tej myśli póki nie zobaczę wyników. dzięki za kciuki, , potrzebuję cudu uzdrowienia psyche bo mam wrażenie, że z somą jakoś dam sobie radę. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 08/01/2014 22:25
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
na cud bym nie liczyła, ale harowała na terapii |
|
|
ef |
Dodany dnia 09/01/2014 10:06
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
no tak, ale harować na terapii też trzeba być w stanie... trzymaj się tam Martyna, strasznie to wszystko smutne i czuję się naprawdę bezradna... przykro mi po prostu... Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 09/01/2014 11:31
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
zgadzam sie z Toba Ef. Trzeba byc w stanie. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 09/01/2014 15:49
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Tajfunej ja nie boje sie pracy na terapii tylko to ze nie panuje nad nazwijmy to postrzegdniem rzeczywistoscí.Nie mam wew zgody na haloperidol, ciezko mi idzie branie tego leku z duzym oporem . Ef mnie jest ogolnie smutno bo czuje ze nie moge nad wszystkim panowac, ze dzieja sie rzeczy poza mna,na ktore nie mam wplywu.Wtorkowa terapia dala mi odrobine spokoju ale juz niepokoj sie wzmaga.Rosnie na sile Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 09/01/2014 16:03
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
martyna, a czemu masz opór wobec haloperidolu?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
Przeskocz do forum: |