22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
 Drukuj temat
Terapia grupowa a leki
ewaalicja
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 18:25
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 18.07.13

Obecnie przebywam na oddziale dziennym celem odstawienia leków w związku z planowaniem ciąży. Każdego dnia mamy jedną sesję grupową. U mnie w grupie ludzie biorą dużo leków i mam wrażenie że wszyscy są strasznie wycofani emocjonalnie. Ja też to u siebie zauważyłam że jak mówię o trudnych rzeczach to nie płaczę. Przeszkadza mi to że nie umiem wyrzucić z siebie emocji. Odstawianie leków idzie bardzo powoli i nie wiem jak mam sobie poradzić z brakiem emocji i obojętnością?
 
martyna
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 18:36
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]Ja też to u siebie zauważyłam że jak mówię o trudnych rzeczach to nie płaczę. Przeszkadza mi to że nie umiem wyrzucić z siebie emocji. Odstawianie leków idzie bardzo powoli i nie wiem jak mam sobie poradzić z brakiem emocji i obojętnością?[/quote]
chętnie się dowiem jak sobie poradzić z tym zamrożeniem.
Na ile to jest spowodowane lekami a na ile czymś innym?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
e-milka
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 18:48
Awatar

Medalista


Postów: 584
Data rejestracji: 28.12.12

U mnie stany zamrożenia emocji zdecydowanie nie są spowodowane lekami. To mój sposób "radzenia sobie" w trudnych sytuacjach. Zauważyłam, że pomaga mi złość. Wystarczy, ze ktoś trafi w czuły punkt i zwyczajnie mnie wkurzy. Jestem wściekła, ale przy okazji budzą się też inne emocje.
Moim zdaniem to chodzi o to żeby bodziec wywołujący emocje był odpowiednio silny, żeby przebić się przez skorupę obojętności. W moim wypadku akurat złość jest tą emocją, którą odczuwam najłatwiej, dlatego to ona się jest zapalnikiem.
Jeszcze tylko parę wiosen
Jeszcze parę przygód z losem
i kłopotów będzie mniej
Ach, cierpliwość tylko miej
 
martyna
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 18:50
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

ja dużo częściej opowiadam coś jakbym opowiadała jakis film/książkę a nie własne życie. Tego wyzbyć się nie potrafię.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
ewela
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 18:57
Rozgrzewający się


Postów: 46
Data rejestracji: 07.07.13

Stan zamrożenia mnie też interesował. Usłyszałam, że zamrażam emocje, równie dobrze można mi było podawać dowolne terminy budowy okrętów. Próbowałam się czegoś w necie dowiedzieć na temat tego zamrażania (chciałam ten proces przyspieszyć, taka byłam ambitna!) Ale pudło! Jeśli za rozmrożenie emocji uznać płakanie na psychoterapii to odbyło się to po roku. Nie zostałam oficjalnie uznana za "rozmrożoną", ale rozumiem, że to sukces.
 
e-milka
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 18:58
Awatar

Medalista


Postów: 584
Data rejestracji: 28.12.12

Też tak miałam (jak Martyna), zwłaszcza jak poruszałam temat molestowania. Udało mi się to zmienić. Tu chyba pomogło zaakceptowanie tego faktu i pogodzenie się, że był (i w pewnym sensie będzie zawsze) częścią mojego życia. Ciężko mi powiedzieć czy tylko to, ale mogę już o tym mówić bez wrażenia, że opowiadam nie o sobie.
Edytowane przez e-milka dnia 06/01/2014 18:59
Jeszcze tylko parę wiosen
Jeszcze parę przygód z losem
i kłopotów będzie mniej
Ach, cierpliwość tylko miej
 
ewela
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 19:05
Rozgrzewający się


Postów: 46
Data rejestracji: 07.07.13

Nie wiem, czy w dobrym wątku piszę. Natchnęło mnie to po przeczytaniu, że
E-milka opowiada "jakby nie o sobie". Miewałam takie stany, że ja to nie ja i inni ludzie, wydarzenia nie są rzeczywiste. Nawet moje ciało jest nierzeczywiste, albo nie czuję fragmentów ciała.Takie odrealnienie. Podobno tak można przeżywać lęk. Nie wiem, jak to się łączy i czy łączy z "zamrażaniem emocji" ale mam wrażenie że tak.
 
autograf
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 08/01/2014 21:06
Rozgrzewający się


Postów: 38
Data rejestracji: 21.12.13

e-milka
Czytam Twój post i oczom nie wierzę Smile
Tak jakbym to ja pisała...
cyt."Zauważyłam, że pomaga mi złość. Wystarczy, ze ktoś trafi w czuły punkt i zwyczajnie mnie wkurzy. Jestem wściekła, ale przy okazji budzą się też inne emocje. "

No to witaj w klubie Wink
 
martyna
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 08/01/2014 21:36
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

paraliż emocjonalny - bo ponoć tak się to nazywa- jest ponoć efektem przemocy psychicznej i PTSD - przynajmniej u mnie tak ponoć jest.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Terapia z cialem Psychoterapia 2 07/04/2022 07:46
leki a blokada emocji. Leki 15 02/04/2022 17:30
Leki a prowadzenie samochodu. Leki 20 05/07/2021 20:31
odkupie leki psychotropowe Ogłoszenia 3 23/03/2019 19:53
LEKI Ogłoszenia 3 21/03/2019 12:51

51,669,951 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024