14 Grudnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


fastryga fastryga
1 tydzień Offline
easyflyfoil easyflyfoil
1 tydzień Offline
Em Em
4 tygodni Offline
sasta sasta
5 tygodni Offline
notno notno
7 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: easyflyfoil
Ogółem Użytkowników:2,210
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

01/12/2024
Explore the best Phuket Surf beaches in Thailand! Ride the waves at Kata Beach and Patong Beach, perfect for surfers of all levels. Experience thrilling adventures, stunning views, and ideal surfing c

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Psychoterapeuta- podejście do leków?
martyna
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2016 20:20
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Od dłuższego czasu siedzi we mnie pewien problem.
Jak dla mnie psychoterapeuta i psychiatra powinni być pod tej samej stronie barykady ? - czy się mylę?.
Przedstawię dwa wywiady z Ewą Wojdyłłą , bardzo cenię Jej książki ale mnie nurtuje Jej podejście do leków.

[url]http://www.polskatimes.pl/artykul/3674934,ewa-woydyllo-jestesmy-narodem-cpunow-koncerny-wmawiaja-nam-choroby-i-faszeruja-chemia,id,t.html[/url]

[url]http://www.tygodnikprzeglad.pl/depresja-na-wlasne-zyczenie-rozmowa-dr-ewa-woydyllo-osiatynska/[/url]
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
ploion
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2016 20:29
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 924
Data rejestracji: 02.12.14

we wszystkim najlepszym rozwiązaniem jest złoty środek. Wszelkie skrajności budzę we mnie tylko odrazę. Tyle w temacie.

Mój psychiatra jest również psychologiem i terapeutą. Jednak tę świadomośc złotego środka na szczęście posiadają niektórzy specjaliści.
[color=#6633cc]"nazwał chorobę władcy melancholią, proponując, by go zanurzono w olejku fiołkowym i w ten sposób dostarczono do jego mózgu nieco wilgoci"[/color]
 
RedKate
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2016 22:45
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Czytałam ten pierwszy artykuł już dawno temu i nieco mnie rozzłościł. Myślę, że jak na doświadczonego psychologa, to pani Woydyłło podejście ma bardzo lekceważące i nieobiektywne. Owszem, ludzie przeginają z przyjmowaniem suplementów, świat reklamy oszalał, ale od tego właśnie są lekarze, aby nam pomóc nie zwariować. Mówienie, że jak ktoś zawierzy lekom, to przegrał życie, jest niedopuszczalne wg mnie.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
martyna
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 31/01/2016 21:29
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Właśnie dla mnie Pani Wojdyłło była swego rodzaju autorytetem jeśli chodzi o psychologię, mam prawię wszystkie Jej książki, często wracam do nich. Mam mieszane uczucia co do Jej ostatnich wypowiedzi, bo jeśli łykam leki i czuje się dobrze funkcjonuje to jest źle w Jej mniemaniu ? a jak odstawiam i czuje sie znów w ciemności i nie jestem wstanie funkcjonować to wg Niej jest ok?
Tylko to ja się czuję/ zmagam się/ cierpię i burzy mi spokój takie wypowiedzi.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Dziamalena
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 01/02/2016 14:53
Rozgrzany


Postów: 54
Data rejestracji: 09.06.15

Po przeczytaniu wywiadu z panią Wojdyłło, w którym wypowiada się na temat leków, nie mam już ochoty czytać jakichkolwiek jej wypowiedzi. Wykluczam ją z grona osób, które mają coś mądrego do powiedzenia. I nie chodzi tu tylko o jej stosunek do leków, ale o fakt, iż w sposób autorytatywny wypowiada się w kwestiach wykraczających poza jej wykształcenie i wiedzę (w kwestii leków wypowiadać może się lekarz tudzież farmaceuta). Tyle mojego.
A na marginesie: w moim przypadku rok terapii nie popartej lekami był rokiem sromotnie zmarnowanym. Leki będą mi towarzyszyć prawdopodobnie do końca życia i nie czuję się z tego powodu osobą, która to życie przegrywa.
"Lęk przed smiercią w rzeczywistości jest lękiem przed życiem. Innymi słowy: im bardziej nieprzeżyte życie, im więcej straconych szans i goryczy niespełnienia, tym bardziej obawiamy się śmierci."
 
RedKate
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 01/02/2016 16:01
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Martyna, właśnie za szkodliwe wypowiedzi burzące spokój ludzi, którzy rozsądnie i kompleksowo starają się zadbać o swoje zdrowie, pani Woydyłło ma u mnie permbana z jakimikolwiek argumentami w dziedzinie psychiatrii i psychoterapii.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Samodzielne odstawianie leków. Leki 2 14/11/2021 00:21
"Dobry" psychoterapeuta Psychoterapia 7 07/11/2021 23:41
Podejscie kolejne. Uzależnienia 9 06/10/2021 20:50
Zażywanie dwóch leków na raz?? Leki 2 01/07/2017 16:32
Inne podejście do temtu uzależnień Uzależnienia 1 29/03/2016 23:08

51,720,843 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024