14 Grudnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


fastryga fastryga
1 tydzień Offline
easyflyfoil easyflyfoil
1 tydzień Offline
Em Em
4 tygodni Offline
sasta sasta
5 tygodni Offline
notno notno
7 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: easyflyfoil
Ogółem Użytkowników:2,210
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

01/12/2024
Explore the best Phuket Surf beaches in Thailand! Ride the waves at Kata Beach and Patong Beach, perfect for surfers of all levels. Experience thrilling adventures, stunning views, and ideal surfing c

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
królik
Izolda
Dodany dnia 18/11/2014 18:17
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]bo ona prawdopodobnie nawet nie wie, że Cię uraziła)[/i]

Znaczy, wie bo na bieżąco wycofała się z tego.Ale słowa padły. A wkurzona była, ze ktoś z zewnątrz (moja mama) ingeruje w terapię.

Mina masz rację- bo brykanie dla mnie jest nieodpowiedzialne, a ja - czy ja to robię celowo.Już pisałam wcześniej- robię zapasy i wydaje mi się, że styknie.A potem nie styka i dupa blada.

Ja mam nadzieję, że ten zeszyt coś pomoże.
Dobra koniec tematu- bo wyjdzie, że ja i moja mama jesteśmy skupione na jednym.

[i]Na terapii leczy się człowieka, a nie zaburzenie. O ile to nie będzie sprofilowana terapia grupowa, to idziesz do terapeuty i pracujesz nad tym, jakie masz problemy, bez względu na to, jak się one medycznie nazywają.[/i]

Spodobał mi się ten cytat Olivia- w Twoim wątku autorstwa Sigmy. Mam nadzieję że nie masz nic a'propos, że go umieściłam w swoim wątku.
Może w większym mieście terapeuci inaczej pracują. Młodszym się bardziej chce.Nie chcę oceniać.

Problem zeszytowy- to faktycznie też jakiś problem.

Chciałam też spytać co to jest terapia długofalowa? O której wspominała Pani psycholog klin. Pani terapeutka pytała- co 20 lat?
Edytowane przez Izolda dnia 18/11/2014 18:40
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
swistak
Dodany dnia 18/11/2014 18:47
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

[quote][b]Izolda napisał/a:[/b]
Chciałam też spytać co to jest terapia długofalowa? O której wspominała Pani psycholog klin. Pani terapeutka pytała- co 20 lat?[/quote]
Chodzisz jednocześnie do dwóch psychologów / psychoterapeutów?
 
Izolda
Dodany dnia 18/11/2014 19:02
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]Chodzisz jednocześnie do dwóch psychologów / psychoterapeutów?[/i]


W ŻYCIU- ZNAM ZASADĘ NIEŁĄCZENIA.

Przez 4 lata chodziłam do psychologa klinicznego, co myliłam z terapią.
Po 4 latach zdecydowałam się na terapię na którą uczęszczam od lutego czyli pół roku.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Olivia
Dodany dnia 18/11/2014 19:56
Awatar

Finiszujący


Postów: 299
Data rejestracji: 06.09.14

Co ci mowi terapeuta na temat jedzenia najczęściej?
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color]
 
Izolda
Dodany dnia 19/11/2014 11:37
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]Co ci mowi terapeuta na temat jedzenia najczęściej?[/i]

Na razie nic, na razie powiedziała, że zajmujemy się zeszytem, potem będzie o jedzeniu. O ile to nie będzie dla niej meczące.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Jaskolka
Dodany dnia 19/11/2014 19:37
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Co to znaczy, że "o ile to nie będzie dla niej męczące"? Ona tak Ci powiedziała, czy to Twoja interpretacja?
 
Izolda
Dodany dnia 20/11/2014 15:55
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]Co to znaczy, że "o ile to nie będzie dla niej męczące"? Ona tak Ci powiedziała, czy to Twoja interpretacja?[/i]

Zapytam we środę czy praca ze mną to taka orka na ugorze?

Ogólnie złość mam wysoką, i nie wiem jak sobie z nią poradzić.

- Wczoraj dziecko, któremu pomagam w ang przyniosło pałę. A ojciec, jak po niego przyszedł to mówił o nauczycielu, że się niby wycofał z tych jedynek, co to za pedagogiczne podejście, i że taki nauczyciel to sobie sam w kolano strzela. Ale ja nie wiem, czy to było do mnie, czy koło mnie.
Nie wiem, w poniedziałek będę się widziała z jego mamą, i nie wiem co mam powiedzieć. Jak ja mam być odpowiedzialna za wszystkie oceny Bartka, to może niech chodzi do kogoś innego.

-Na jodze, instruktorka dała trochę wyćwikę, zrobiło mi się ciemno przed oczami- wyszłam na moment- ale za chwilę wróciłam, a tak się cieszyłam z tej jogi, to był ostatnio sens mojego życia, i oderwanie od rzeczywistości :-(( Wystraszyłam się
Edytowane przez Izolda dnia 20/11/2014 16:02
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Nix
Dodany dnia 20/11/2014 23:34
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

Nie do końca rozumiem sprawę z terapeutką... Wygląda to tak, że myślisz, że nie chce z Tobą pracować i że robi wszystko na odwal-się-ode-mnie... Najlepiej ją o to zapytać, bo widać, że Cię to dręczy.

Tata dziecka może chciał ponarzekać na szkołę, bo nie lubi nauczycieli. A może chciał dać do zrozumienia, żebyś robiła więcej. Albo chciał tylko zagaić, a o czymś trzeba rozmawiać - dzieciak i jego angielski są wspólnym tematem.

A co do jogi... Nie od razu Kraków zbudowano. Na wszystko potrzeba czasu. Na opanowanie jogi również Smile

[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
Izolda
Dodany dnia 21/11/2014 13:16
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

Już pisałam na terapii jestem 1-szy raz, tak więc nie mam porównania.Oprócz dogadywania-nie wiem na czym to polega, ale ufam, że tak ma być.

Co do ang, to zapytałam dziecka, czy oprócz tego co jest u mnie 1 godź, jeszcze w domu otworzy zeszyt- mówiło, że nie.Przed klasówką zeszytu nie otwiera.
Jego mama na ten moment nie odzywa się.
Boję się o swój stan psychiczny- za każdym razem będę odpowiadać za ocenę na sprawdzianie.Na prawdę wiele jest osób w mieście co pomagają w ang.Chcę poruszyć temat z jego mamą.Boisie

Na jogę chodzę od lutego. W tym klubie, raz już mi się zrobiło coś podobnego, ale na innych zajęciach wysiłkowych. Ale na jodze nigdy.A Pani instruktorka powiedziała jeszcze że jestem leniuszkiem. A to było dla mnie max. wygięcia.

W ogóle jakąś mam schizę- co tamten powiedział, a tamten powiedział, porusza mnie każde słowo. :-((Zalamka
Edytowane przez Izolda dnia 21/11/2014 13:17
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
sigma
Dodany dnia 21/11/2014 13:26
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Jak na razie tę odpowiedzialność za oceny na sprawdzianie sama sobie wymyśliłaś.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
tajfunek
Dodany dnia 21/11/2014 13:49
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Izolda,niepotrzebnie sobie tyle wkrecasz. Nie warto,szkoda energii. Najgorzesze,ze bardzo sie w tym wszystkim gubisz. Czasami naprawde warto przyjac cos,takim jakie faktycznie jest,a nie szukac podtekstow i semej sobie dopowiadac znaczenie slow itp.
 
swistak
Dodany dnia 21/11/2014 15:37
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Kiedyś mi kolega powiedział coś tego typu:
Często jest tak, że na randce dziewczyna powie coś zupełnie nieistotnego, a chłopak będzie się zastanawiał co to miało znaczyć, rozważał różne interpretacje, podteksty, itd. aż do następnego spotkania.
Smile
 
Izolda
Dodany dnia 21/11/2014 15:51
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]Często jest tak, że na randce dziewczyna powie coś zupełnie nieistotnego, a chłopak będzie się zastanawiał co to miało znaczyć, rozważał różne interpretacje, podteksty, itd. aż do następnego spotkania.[/i]

To jest akurat prawda i działa w obie strony.

Sigma, wierzę w Twoje chłodne spojrzenie- obyś miała rację.Prosi
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Izolda
Dodany dnia 23/11/2014 20:46
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]Jak na razie tę odpowiedzialność za oceny na sprawdzianie sama sobie wymyśliłaś.[/i]

Niestety; mama Bartka nie dała znać że jutro po powrocie z delegacji przyjdzie do mnie.
Mam kaca....
Kupiłam książkę. 38 zł zainwestowane.Przygotowałam się w razie W. Ćwiczenie dla Bartka zrobiłam.
Rozumiem, że nasze spotkanie o 12.00, które miała potwierdzić, jest nieaktualne.
W domu będę, ale raczej nie przyjdzie.
Trudno.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Izolda
Dodany dnia 25/11/2014 15:04
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[b]Sigma, [/b]wierzę w Twoje chłodne spojrzenie- obyś [b]miała rację.[/b]

Sigma miała rację. Mama Bartka była na 12.00 jakby nigdy nic, po prostu zapomniała przez miesiąc jak się ze mną umówiła.Ze jak przyjedzie z delegacji to potwierdzi przyjście.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Izolda
Dodany dnia 30/11/2014 17:47
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[b]Jak rozwiązać tą sytuację??[/b]

a) nie chodzić tam?
b)odkupić te rzeczy
c)zignorować sytuację, może mama miała gorszy dzień

Jest niedziela, oglądamy Na dobre i na złe, niecałe 20 min. temu.Sytuacja weekendowa jak wiele. Nagle moja mama zaczyna wywlekać sprawy z wakacji, kiedy byłam chora wystawiłam na śmietnik krzesło, deskę do prasowania i stary stolik. O sobie to mówi że jest ugodowa, ale wie, jak mnie rozjuszyć. Już ten temat kiedyś omawiałam z kimś, to babka się dziwiła, jak ktoś może wywlekać takie objawy, to tak jakby wywlekał, że ktoś miał katar podczas grypy mówiła psych.klin.
Ale co mądre i funkcjonalne w ramach gabinetu- już nie jest takim poza nim.

Normalnie mną telepie, sorry muszę po depakine.Tak to jest , człowiek uzależniony od sytuacji i innych ludzi. A potem to mówi , że ja ją za włosy ciągnę, nienawidzę jak wyciąga takie rzeczy.Ja się w takiej sytuacji nie umiem odnależć, bo co mam powiedzieć- jak tak faktycznie było, tylko po co to wywlekanie
Edytowane przez Izolda dnia 30/11/2014 17:54
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Mina
Dodany dnia 30/11/2014 19:34
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]Izolda napisał/a:[/b]

A potem to mówi , że ja ją za włosy ciągnę, nienawidzę jak wyciąga takie rzeczy.Ja się w takiej sytuacji nie umiem odnależć, bo co mam powiedzieć- jak tak faktycznie było, tylko po co to wywlekanie [/quote]

Czyli wg ciebie 'wywlekanie' to wystarczający powód do takiej agresji i nie ma się co dziwić, że reagujesz w ten sposób?

Nie wiem co masz powiedzieć, możesz wyjść jak nie chcesz rozmawiać, chyba lepsze to od ciągania matki za włosy Shock
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
Izolda
Dodany dnia 30/11/2014 20:17
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]wyjść [/i]

wyszłam,zawsze wychodziłam.Raz mi nerwy puściły, i wtedy się żaliła lekarce. Ale jak opowiedziałam dziś to wszystko tacie, to tata trochę był po mojej stronie, bo nieładnie jest celowe drażnienie lwa, celowo jakimś tematem.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
sigma
Dodany dnia 30/11/2014 21:07
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Mina, przecież Izolda pisze o wywlekaniu rożnych tematów, m.in. tego,że kiedyś była agresywna, a nie o tym, że jest agresywna, jak ktoś wywleka jakieś tematy Shock
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Izolda
Dodany dnia 30/11/2014 21:11
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

Ale czego moja mama to robi?
Nie może fajnie skończyć weekendu, tylko zawsze coś zepsuć :-((

Nie mogła się skupić na filmie?

Moja mama często tak robi, jakie lekarstwo na to..

P.S. Nie lubię się z kimś gniewać.
Edytowane przez Izolda dnia 30/11/2014 21:15
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
świecący królik- klub dyskusji nad dziwnymi sprawami Nasze wątki - część otwarta 282 23/12/2015 14:53

51,720,737 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024