23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Uzależnienia
 Drukuj temat
Uzależnienie od książek
martyna
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 15/09/2010 20:29
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Czy w ogóle istnieje? czy jeśli ktoś wydaje ostatnie pieniądze - przeważnie oszczędzając na jedzeniu by kupić kolejną książkę. Bo przecież świat książek jest taki bezpieczny, możemy być tam gdzie sami sobie na to pozwolimy.A co wtedy gdy człowiek tak bardzo ucieka w świat bohaterów, że traci poczucie rzeczywistości?
Idzie jesień a my możemy czytać o słońcu , możemy poczuć ciepło, bliskość i to czego nam brakuje w realu.
Czum dla was są książki? czy można się od nich uzależnić?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Nadzieja
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 15/09/2010 20:55
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

powiem tylko tyle, uwielbiam je, czytać kupować i mieć
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Alia
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 15/09/2010 21:09
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Moja mama twierdzi, że kiedy była dzieckiem (okolice później podstawówki) była uzależniona od książek. Co skończyło się w jej wypadku poważnymi problemami w szkole (wiadomo, czytanie pod ławką na nudnych lekcjach).
 
weronika
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 15/09/2010 22:58
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

Martyna, u Ciebie to nie jest uzależnienie od książek a kolejny powód aby nie jeść, taki zastępczy problem dla celów odwrócenia uwagi od ED

[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL]
na skraju...
 
http://tailtu.blox.pl
Makro
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 01:28
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Stanowczo powstrzymam się od skomentowania oszczędzania Martyny na jedzeniu celem zakupienia książek Wink
Pamiętam, że jako 13 - latek miałem najdziwniejszą znaną mi karę, którą mogą wymyślić rodzice - półroczny szlaban na bibliotekę. Na całe szczęście nie byli konsekwentni zbyt długo.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
martyna
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 07:22
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

ło matko kochana Weronika a kto powiedział, że to o mnie chodziło ?
Wątek założyłam po spotkaniu ze znajomą, ona właśnie woli książkę kupić niż jedzenie. Najlepiej komuś przykleić łatkę Sad

@ Makro ja na szczęście takich kar nie miałam, ale w związku z szaleństwami notorycznie miałam szlaban na wychodzenie więc książki stały się moim światem.

@ Nadi nie bądź zołzaPfft nie daj się prosić podziel się cząstką siebie.

A w jakiej literaturze gustujecie?
Edytowane przez martyna dnia 16/09/2010 09:22
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
verdemia
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 11:27
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

podejrzewam, że od wszystkiego można się uzależnić...papierosy, alkohol i jedzenie są jakby oczywiste, ale są tez internet, książki, filmy, druga osoba itd itd...
Ja kiedyś uwielbiałam czytać ksiązki, czytałam w kółko i bez przerwy...ale dwa lata temu przyszło szaleństwo, które nie pozwoliło na skupienie sie na niczym, nawet też na ukochanych książkach...na chwilę koncentracja wróciła, ale teraz od pół roku znów sa starszne jazdy i znów nie moge czytac. Jest mi źle z tym. Próbuję gazety, ale też kiepsko idzie...
 
weronika
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 13:05
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

@Martyna nie chodziło mi o przypinanie łatek, bron Boże bo i po co? Nie miałam wiedzy że nie chodzi o Ciebie więc mój wniosek ma ręce i nogi, bo nie sądzisz że to dobry wykręt dla nie jedzenia?
@Makro-kazuistyczna kara, z reguły to działa w odwrotnym kierunku
Ja mam awersję do książek z racji ilości cegieł przerabianych na studiach. Kiedyś uwielbiałam czytać i pochłaniałam ok 100ksiązek w kwartał(teraz sobie tego nie potrafię nawet wyobrazić) Ale nigdy mi nie przyszło do głowy nazwać uzależnieniem. Czytam bo lubię. Za rada psycholog wróciłam do czytania książek poza medycznych i odkryłam na nowo frajdę z czytania czegoś fikcyjnego choć i tak ciągnie mnie do literatury opartej na faktach Pfft
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL]
na skraju...
 
http://tailtu.blox.pl
martyna
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 13:57
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Weronika a możesz tak normalnie powiedzieć o co ci chodzi? Doszukujesz się u mnie oznak choroby za wszelka cenę. W innym wątku pisałam o tym że zgoliłam włosy - tez było przez ciebie nad interpretowane w określony sposób, teraz również czepiasz się czegoś i doszukujesz objawów. Wytłumacz mi poprostu co masz do mnie co?
A co do uzależnienia to są ludzie , którzy nie wychodzą z domu bo ich świat to książki i tylko książki.
@ Verdemia ja też tak mam, że czasem nie mogę się skupić nad książkami i nie czytam wtedy. Obecnie jestem na bieżąco z racji większej ilości czasu, ale zapewne to się niedługo skończy.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
weronika
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 14:09
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

Martyna ja nie mam powodu aby się do Ciebie czepiać. Podzieliłam się moimi spostrzeżeniami, jak je zinterpretujesz to Twoja sprawa. Mam dostatecznie dużo innych zmartwień, aby szukać guza i zaczepek. Są mi do szczęścia nie potrzebne. Nie wiem czemu stale interpretujesz moje słowa jako atak, bo ani przez chwile nie przeszło mi na myśl atakować nikogo.
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL]
na skraju...
 
http://tailtu.blox.pl
martyna
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 14:41
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

a choćby dlatego
[quote]Przerażają mnie Twoje szaleństwa....głowa na zero? nie żal Ci włosów....no tak....w anoreksji nie chce się czuć kobietą... forma ucieczki czy kolejny sposób na autodestrukcje?(w końcu nie pozwalają wymiotować, ciąć się więc robisz coś bardziej akceptowalnego) [/quote]
[quote]Martyna, u Ciebie to nie jest uzależnienie od książek a kolejny powód aby nie jeść, taki zastępczy problem dla celów odwrócenia uwagi od ED[/quote]
i tyle w temacie.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
weronika
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 15:10
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

niedoskonałość słowa pisanego. komputer nie pokaże Ci emocji, a zaręczam że te absolutnie nie były ukierunkowane na atak
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL]
na skraju...
 
http://tailtu.blox.pl
Kati
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 15:15
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Nie wiem, czy to kwestia ataku, czy raczej implikowania czegoś, czego nie ma. Mnie Twój Weroni pierwszy komentarz zaskoczył, bo wydawalo mi się, że to ma być jeden z tych neutralnych wątków o niczym, a nie studnia analizy patogenezy. No ale najpierw wydawalo mi isę, że się mylę, a potem, że nie powinnam zabierać głosu.
 
weronika
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 16:16
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 856
Data rejestracji: 10.08.08

Kwestia interpretacji
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL]
na skraju...
 
http://tailtu.blox.pl
martyna
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 18:26
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Weronika a jak napiszę Ci np że chce skoczyć ze spadochronu to też będzie miało to coś wspólnego z ed czy może kierunek w stronę śmierci?
Jeśli to tylko interpretacja to super, tylko za tą interpretacją kryje się człowiek ,jego emocji i uczucia i nie powinno się ot tak oceniać i szufladkować.Bo tak to dowolnie możemy sobie dowalać i zrzucać wszystko na kark interpretacji. Napisałam to bo źle mi z tym - rozumiesz?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
@gnieszka
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 19:59
Awatar

Finiszujący


Postów: 222
Data rejestracji: 20.04.09

skok ze spadochronu zaliczyłabym do zachowań ryzykownych
podobnie jak odkładanie na książki i głodowanie na tą okazję
obcięcie włosów w ramach samoniszczenia
-- u tak zwanych zdrowych ludzi, skok se ze spadochronem będzie tylko skokiem
małą ekstrawagancją
natomiast jeśli mamy problemy, co lepsze zdiagnozowane
to nie możemy mieć do ludzi pretensji, że tak to odbierają

idąć dalej ludzie niezdiagnozowani też często szukają podniet, ryzyka - bo tego potrzebują
i to też jest niebezpieczne

A do tematu:
to uzależnienie od książe> - durny pomysł wedle mnie
inna sprawa jeśli się w ksiązki ucieka zeby nie musieć żyć - ale to nie uzależnienie
'Już ci nigdy nie uwierzę
iskiereczko mała.
Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz,
ot i bajka cała.'
 
martyna
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 20:44
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Agnieszka to miał być zwykły wątek o książkach bez podtekstów chorobowych.
Skok ze spadochronu był tylko przykładem, ścięcie włosów wyborem by poprawić ich kondycję, a z kupno książek w zamian za bochenek chleba już wyjaśniałam.
Widzę, że nie można tutaj luźnych tematów zakładać bo chyba przerastają niektórych.
Ok.
Przyjęłam do wiadomości i będę pisać na temat czyli tylko o
" mam elfkę".The END
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
@gnieszka
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 20:57
Awatar

Finiszujący


Postów: 222
Data rejestracji: 20.04.09

oj wcale nie chodzi o to żeby zamykać się w swoich chorobach i pisać tylko o nich
trzeba po prostu wiedzieć, że ze względu na to że dzielimy się tu rożnymi informacjami o sobie - pokazujemy siebie bez żadnych upiększeń
dlatego czasem coś zupełnie zwykłego może zostać odebrane na wspak
tym bardziej, że czasem mam wrażenie, że czego by się nie dotknąć jest zachowaniem ryzykownym
wszak nawet przyprawy typu knorr są ponoć rakotwórcze ;-)

Po prostu trzeba otwartości na rozmowę - choć czasem toczy się ona zupełnie nie tak jakbyśmy chcieli.

'Już ci nigdy nie uwierzę
iskiereczko mała.
Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz,
ot i bajka cała.'
 
Kati
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 21:09
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

A ja nie wiem, o co chodzi. Świat fantazji jest super i ja długo czytałam, żeby być tam, gdzie mnie ine ma, na przykład na dzikiej prerii z Winnetou - to baardzo wczesne dzieciństwo. Do końca szkoły średniej zapisana byłam do siedmiu bibliotek, bo moi rodzice nie uznawali kupowania literatury pięknej ani książek, "na jeden raz". Teraz odrabiam sobie zaległości: nie jestem zapisana do żadnej biblioteki, za to z lubością kupuję to, co chcę miećSmile
No ale wątek się stoczył na jakieś patologie znowu. Kurczę, czy nawet o literaturze jak piszemy, to tylko musimy w aspekcie chorobowym? Przypomina mi się sytuacja z ośrodka, kiedy to jedna ortodoksyjna alkoholiczka AA zrobiła mi awanturę na cał a stołówkę, bo śmiałam użyć octu do galaretki. A ocet to przecież SFERMENTOWANY SIRYTUS.
BTW - w przyszlym tygodniu idę się ściąc na zapałkę Grin I to jest moja stała fryzura od pewnego czasu, z przerwą na ciążę. Oj, pewnie też jestem baaardzo chora.
 
Nadzieja
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 16/09/2010 22:28
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
@ Nadi nie bądź zołzaPfft nie daj się prosić podziel się cząstką siebie.[/quote]
Dzięki Martyna za zproszenie do dyskusjiKwiatek

Do waszych sporów się nie wtrącam, a tak swoja drogą to nie rozumiem tego. Powiem tylko tyle, że ta kłótnia/spór jest bezsensowna.Po co odrazu jakieś chorobowe myślenie i skojarzenia???! Znowu nowy watek przeradzający się w coś innego. Za dużo napięcia w nas jest.

A teraz na temat. Uwielbiam czytać, teraz znowu to moge robić, bo wróciła mi koncentracja i moge się wreszcie skupić. Zapach nowej książki działa na mnie jak narkotykGrin Uwielbiam je kupować, gdybym tylko miała więcej kasy. Jeżeli jest jakaś która mi się bardzo podoba to po prostu muszę ją mieć w swojej bibloteczce, nie wystarcza mi wypożyczenie z biblioteki, czy od znajomego. Bardzo o nie dbam i też nie każdemu pożyczam, taką mam zasadę. Uwielbiam literaturę, z której coś można wynieść, taką, w której jest zarys psychologiczny postaci. Jednym słowem musi to być coś głębszego z czego można wysnuć jakiś wniosek.
Swego czasu uwielbiałam, zresztą nadal Paulo Coelho, wszystkie wydania tego autora mam i przeczytałam po kilkanascie razy. Polecam Isabel Allende "Dom duchów" i Portret w Sepii" naprawdę warto przeczytać.
Ksiązką którą przeczytałam dosłownie jednym tchem Była "Córka opiekuna wspomnień" - Kim Edwards. Poruszony problem dziecka niepełnosprawnego tym razem chorego na Zespół Downa. Jak decyzja jej ojca włyneła na losy całej rodziny. W książce tej, jest wspomniany wcześniej przeze mnie zarys psychologiczyny każdego z bohaterów, dzięki któremu poznajemy motywy takiego, a nie innego postępowania głównego bohatera, któremu z czasem wybaczamy i rozumiemy to wszystko co nim kierowało w wyborze tak trudnej decyzji. Naprawdę polecam.
Ostatnio przeczytałam "Uratuj mnie. opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie z tej ksiażki dowiedziałam sie czegoś o sobie, a tak naprawde to każy, kto obecnie jest w terapii powiniemn ja przeczytać.Moja biblioteczka to tez psychologia i kynologia+ bechawioryzm. Na dzisiaj chyba tyle.Wink
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Uzależnienie od ludzi Uzależnienia 4 27/07/2018 00:33
Tramal Uzaleźnienie od Opiatów Uzależnienia 3 28/12/2017 10:11
uzależnienie od seksu Uzależnienia 43 09/11/2013 16:27
uzależnienie od... bycia leczonym Uzależnienia 19 29/07/2013 09:58
Nie mogę przestać-uzależnienie od seksu Uzależnienia 1 29/06/2013 10:33

51,674,808 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024