29 Marca 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Klara Klara
2 dni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
2 dni Offline
swistak swistak
3 tygodni Offline
Alia Alia
3 tygodni Offline
Anderson_81 Anderson_81
3 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Anderson_81
Ogółem Użytkowników:2,201
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Schizofrenia
 Drukuj temat
Strach przed brakiem kontroli
florris
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 14/08/2019 16:04
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Witajcie
Mam stwierdzoną schizofrenię.Niedawno byłam w szpitaku psychiatrycznym.Choroba jest opanowana farmakologicznie.Chodzę też do psychoterapeuty.Nigdy nie zrobiłam niczego strasznego.Miałam głosy,które komentowały moje zachowanie.Teraz po klozapolu tego nie mam.Moim wielkim problemem jest strach przed brakiem kontroli.Boję się że w związku z chorobą jestem szaleńcem i mogę coś komuś zrobić.Na farmakologii na studiach prowadzący powiedział nam że wszyscy schizofrenicy to mordercy.Już nie studiuję ale to wspomnienie gdzieś we mnie jest.Do tego przedstawianie osób chorych w telewizji jako tych nieobliczalnych nie ułatwia sprawy.Szukam osób które też tak mają.Proszę jak z tym sobie poradzić?
 
Liana
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 14/08/2019 18:15
Awatar

Rozgrzany


Postów: 67
Data rejestracji: 07.02.16

Ja też mam schizofrenię ale normalnie żyję. Nawet w psychozie nie byłam niebezpieczna, ewentualnie dla siebie, bo miałam problemy ze zjedzeniem czegokolwiek, więc bez leczenia mogłabym umrzeć z głodu. Wielka szkoda, że panują takie mity. Czytałam gdzieś statystyki, że wśród osób chorych psychicznie przestępczość nie jest wcale wyższa niż wśród osób zdrowych. Schizofrenia a psychopatia to jest różnica. Nie daj sobie niczego wmówić i wróć na studia, słyszalam od znajomej o chorej na schi dziewczynie, która ukończyła prawo.
 
sigma
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 14/08/2019 19:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

[quote]Schizofrenia a psychopatia to jest różnica.[/quote]
Psychopatia również nie ma nic wspólnego z dokonywaniem przestępstw i z byciem niebezpiecznym. To tylko w języku potocznym psychopata to groźny przestępca.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
florris
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 14/08/2019 20:06
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Już ukończyłam studia-analitykę medyczną i przez pewien czas pracowałam w zawodzie.Niestety choroba się zaostrzyła i w przeciągu roku dwa razy byłam na oddziale zamkniętym i dwa razy na dziennym.Miałam różne rozpoznania.Ostatecznie zdecydowano się na schizofrenię.Od roku nie pracuję.
 
martyna
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 14/08/2019 21:30
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

A chcesz pracowac czy wolusz zacisze domowe?
Ja znam 3osoby ktore z rozpoznaniem schizofrenii ukonczyly medycyne i pracuja w zawodzie.
Niestety media nie pomagaja akceptacji spolecznej. Zreszta w styczniu po calym zajsciu w Gdansku PTP napisalo list otwary by nie obarczac za przestepstwa osoby chore, bo statystycznie one popelniaja mniej przestepstw tylko sa barsziej naglosnione.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
florris
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 14/08/2019 21:42
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Ciężko powiedzieć czy chcę wrócić do tej pracy.Niestety atmosfera sprawiła że panicznie boję się tam wrócić.Ewentualnie chcę szukać czegoś innego.Siedzenie w domowym zaciszu nie jest do końca dobre,takie izolowanie się od ludzi.Ale na wszelki wypadek zbieram dokumentację medyczną.w razie gdybym chciała składać papiery na rentę socjalną.Jednak to rozwiązanie ostateczne,którego bym nie chciała.
 
Liana
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2019 07:41
Awatar

Rozgrzany


Postów: 67
Data rejestracji: 07.02.16

To może szukaj czegoś innego? Dla mnie praca zawodowa była jedną z form terapii, przynajmniej po epizodzie depresji miałam do czego wstawać rano. Ale fakt, że ja atmosferę mam bardzo fajną.
Edit: Wydaje mi się, że zachowanie w psychozie leży na dnie naszej natury, a nie samej chorobie. Np. Ja uważam się za w miarę uczciwą osobę - będąc w psychozie jechałam autobusem miejskim, wiedziałam, że trzeba zapłacić za przejazd, więc rzuciłam na podłogę autobusu 1 grosz bo wydawało mi się, że jego wartość emocjonalna starczy na przejazd. Po kilku godzinach jak już w miarę otrzeźwiałam, wiedziałam, że nie mam pieniędzy przy sobie na powrót do domu, więc z drugiego końca miasta szłam pieszo do domu. Tuż po powrocie odwieziona mnie na oddział zamknięty.
Edytowane przez Liana dnia 15/08/2019 08:21
 
martyna
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2019 09:43
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Mimo ze mam inną dg to praca jest jedyna motywacja by wstac z lozka jak czuje sie zle, bo sama sie utrzymuje i musze miec pieniadze. Jak juz to zawodzi to jest bardzo zle. I dodam jeszcze ze to ze wstane i dotre do pracy nie znaczy ze jestwm w niej efektywna bo nie jestem.
Florris nie wiem jak jest z renta socjalna ale przy rencie mozna pracowac a zawsze jest "zabezpieczenie" finansowe. Nie namawiam Cie na rente, bo sama z niej nie korzystam dla qlasnego poczucia ze sobie radze, ze jestem potrzebna.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
florris
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2019 10:24
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Z jednej strony chciałabym iść do pracy bo jednak wem,że nie mogę uciekać przez całe życie.Z drugiej strony tak odwykłam od pracy że jest mi lepiej teraz na zasiłku rehabilitacyjnym.Mam potężny lęk przed pracą.Nawet tą najprostszą.Boję się również tłumu ludzi np w kościele.
 
Liana
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2019 12:38
Awatar

Rozgrzany


Postów: 67
Data rejestracji: 07.02.16

Wiesz, mnie się też na początku choroby wydawało, że najlepiej będzie mi w szpitalu psychiatrycznym. Bałam się dosłownie oddychać. Spakowałam nawet walizkę do niego zanim podjęłam dramatyczne kroki, by rodzina mnie do niego odwiozła. Ale życie pokazało że, najlepsza droga dla mnie to ta, by się właśnie mierzyć z normalnym życiem. Wegetować w samotności, tego chcesz? Może warto z kimś przegadać problem Twoich lęków (tych przed tłumem czy pracą).
 
swistak
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2019 12:40
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Powiem Ci coś: kiedyś byłem na dyskotece. Byłem podekscytowany, tak bardzo, że siłą wciągnąłem koleżankę na parkiet, żeby z nią tańczyć. Mówiła mi "nie", ale ja na to nie reagowałem, myślałem, że tylko kryguje się, ale naprawdę chce ze mną tańczyć. Wiem, że było to nieodpowiednie. Później ją przeprosiłem, wybaczyła mi.

Z tego względu bałem się, że mogę kogoś w podobny sposób zgwałcić. Że też mogę na mówienie "nie" nie zareagować, że też mogę myśleć, że ktoś się kryguje. Bałem się tego, myślałem, że może to wpłynąć na możliwość zawarcia przeze mnie małżeństwa (bo mogę zgwałcić swoją żonę), że będę musiał o tym powiedzieć przyszłej małżonce, itd.

Mówiłem to tym na terapii. Pani mnie przekonywała, że nie ma takiej zależności. Wydaje mi się, że terapeutka wiązała to z moją nerwicą natręctw. Teraz już o tym nie myślę, pozbyłem się tego lęku.
 
florris
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2019 14:01
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Miło jest słyszeć że mieliście podobne lęki.Życzę Wam żebyścid już nigdy ich nie doświadczyli.W psychoterapii mam teraz dwutygodniową przerwę bo terapeuta jest na urlopie.Wczoraj nie umiałam poradzić sobie z moimi lękami i wzięłam lek doraźny.Dzięki temu uchroniłam się od samookaleczeń.Niestety to również mój problem.Podobno moja schizofrenia powstała z borderline.
Edytowane przez florris dnia 15/08/2019 14:10
 
Liana
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 16/08/2019 19:23
Awatar

Rozgrzany


Postów: 67
Data rejestracji: 07.02.16

W takim razie Florris, życzę Ci, żebyś dotrwała do powrotu terapeuty z urlopu, a potem, byś nauczyła się sama radzić sobie z lękami.
 
florris
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 10:55
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Wczoraj miałam multum lęków,może przez to że zapomniałam brać leki.Znowu czułam,że ktoś się ze mnie śmieje lub zna moje myśli.Dzisiaj byłam załatwiać praktyki.Uczę się na terapeutę zajęciowego.Pani kierowniczka pytała się czy mam jakieś choroby.Nic nie powiedziałam.Pewnie gdybym powiedziała o swojej chorobie to mgłabym pożegnać się z praktykami.
 
martyna
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 11:07
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Moze ustal sobie priorytety i kup pudeleczka na leki by nie zapominac ich brac? U mnie sie to sprawdzilo i przypomnienia na telefonie.
Co do ukrywania choroby, ja jestem za tym by to robic i to nie chodzi tylko o schizofrenie. Ja tak robie i z somatycznymi rowniez to moja prywatna sprawa, jesli dostaje zdolbosc do pracy to nic nikomu do tego.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 11:46
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Pracodawca nie może chyba zadać takiego pytania podczas rozmowy rekrutacyjnej, nie wiem jak jest z praktykami:
[url]https://kadry.infor.pl/wiadomosci/649453,Pracodawca-nie-moze-zapytac-o-stan-zdrowia-podczas-rozmowy-kwalifikacyjnej.html[/url]
[quote]Zdarza się dość często, że pracodawcy pytają kandydatów do pracy o stan zdrowia, a kobiety o to, czy są w ciąży.

- To jest sfera prywatnych informacji. Kandydat nie jest absolutnie zobowiązany do podawania takich informacji. Jak również przyszły pracodawca nie powinien żądać takich informacji od kandydata - mówi ekspert. - Mogłoby to prowadzić także do dyskryminacji ze względu na stan zdrowia osób, które uczestniczą w rekrutacji.[/quote]

W sumie trochę dziwne, że skoro robisz praktyki jako terapeuta zajęciowy i masz chyba pracować z osobami z problemami psychicznymi, to ktoś miałby Cię dyskryminować ze względu na Twoją chorobę. Dlaczego sądzisz, że coś takiego by miało miejsce?

Nie wiem, jaka jest sytuacja na rynku pracy, jeśli chodzi o terapeutów zajęciowych. Dlaczego nie chcesz pracować jako analityk medyczny?

Jeśli chodzi o zażywanie leków, to przestrzegam pewnego rytuału: przed rozpoczęciem śniadania / kolacji wykładam sobie tabletki na talerz. Połykam je mniej więcej w połowie posiłku. Być może dlatego rzadko zdarza mi się zapominać o lekach. Do tego piszę sobie na blistrach daty, kiedy mam wziąć poszczególne tabletki. Dzięki temu nie muszę się zastanawiać, czy już je zjadłem.

Edycja: coś takiego miałem na myśli:
[url=https://ibb.co/TgMjCr6][img]https://i.ibb.co/LZdjGvm/DSC09061-stripped.jpg[/img][/url]
(kliknij, aby powiększyć)
Edytowane przez swistak dnia 21/08/2019 14:10
 
florris
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 14:49
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

Z tym zapominaniem to najgorzej jest gdy mam wziąć lek po południu.gdzieś mam takie pudełeczka na leki,ale nie wiem gdzie je schomikowałam.Jeśli chodzi o mówienie co mi jest,to trochę jest to niesprawiedliwe.Pani kierownik powiedziała,że o to chodzi żeby pracownik jej nie zemdlał,ale to trochę dziwne.jako analityk medyczny chcę pracować ale nie chcę wracać do mojej pracy.Nie jest tak łatwo znaleźć kolejną.
 
martyna
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 16:09
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Świstak jesli pracujesz z chorym psychicznie to jestes pracownikiem a nie pacjentem.
Pani kierownik jest smieszna, jak chce by ktos nie zemdlal? Raczej nikt tego nie chce a zdaza aie nawet najzdrowszym. Ehmm
I jak osoba ktora faktycznie jest zdrowa zemdleje to co?
Wiekszej glupoty dawno nie slyszalam.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
florris
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 16:27
Startujący


Postów: 128
Data rejestracji: 22.10.18

No cóż i tak nic jej nie powiem.Dzisiaj miałam spotkanie z podopiecznymi.Mam tylko wrażenie że zachowywałam się zbyt sztywnie.;/.nie wiem czy nauczę się jak pracować z osobami z niepełnosprawnością intelektualną.
 
swistak
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2019 16:36
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

[quote]Świstak jesli pracujesz z chorym psychicznie to jestes pracownikiem a nie pacjentem.[/quote]Miałem na myśli raczej to, że ta pani kierownik ma chyba regularny kontakt z osobami z problemami psychicznymi, więc powinna mieć do nich mniejsze uprzedzenia, także przy zatrudnianiu.

Ja też ze dwa lata temu zemdlałem, chociaż nie było to powiązane z żadną zdiagnozowaną mi (wcześniej lub później) chorobą. Była to prawdopodobnie zwykła hipoglikemia. Wcześniej mi się to też czasami zdarzało - taką mam (lub miałem) reakcję na krew. Miałbym z tego względu nie dostać pracy?

Kodeks pracy wyraźnie zabrania dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność a pośrednio ze względu na chorobę:
[quote][url=http://sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=2E5EADC6][b]Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej na interpelację nr 20709 w sprawie dyskryminowania w pracy osób z cukrzycą[/b][/url]
Zasada równego traktowania pracowników z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków należy do podstawowych zasad prawa pracy (art. 11^{1} Kodeksu pracy). Kodeks pracy zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji w zatrudnieniu, bez względu na jakąkolwiek przyczynę (art. 11^{3} Kodeksu pracy). Tym samym zakazana jest także dyskryminacja ze względu na chorobę. Kodeks pracy nakazuje równe traktowanie w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych (art. 18^{3a} § 1 Kodeksu pracy).[/quote]

Nie wiem tylko, czy ma on tutaj zastosowanie, skoro mówimy o praktykach zawodowych.

Edycja: Były też spektakularne wyroki sądowe:
[quote][url]http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24804389,pracodawca-nie-chcial-pracownika-z-wirusem-hiv-teraz-musi-za.html[/url]
50 tysięcy złotych musi zapłacić pracodawca, który rozwiązał umowę z pracownikiem, kiedy dowiedział się, że mężczyzna jest nosicielem wirusa HIV.[/quote]
Edytowane przez swistak dnia 21/08/2019 16:51
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Lęk przed dolegliwościami układu pokarmowego Zaburzenia odżywiania 6 28/02/2021 10:39
strach przed samodzielną egzystencją w borderline Zaburzenia osobowości 3 23/12/2018 11:29
lęk przed silnym stresem, dezorientacją i wyparcie... Zaburzenia lękowe 4 05/01/2018 09:56
Lęk przed grupą Zaburzenia lękowe 13 18/05/2017 11:27
Lęk przed psychozą Zaburzenia lękowe 10 16/04/2017 19:31

50,116,791 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024