20 Kwietnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
1 dzień Offline
Klara Klara
3 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
3 tygodni Offline
swistak swistak
6 tygodni Offline
Alia Alia
7 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Hernandez...
Ogółem Użytkowników:2,202
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
[publiczny] Góry, nasze góry
swistak
Dodany dnia 01/11/2020 19:24
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Od wczoraj staram się coś sensownego napisać, ale nie potrafię, bo lęk mnie paraliżuje. Sad

Edycja: Z ważniejszych rzeczy: - kończę już terapię (przynajmniej z obecną terapeutką),
- pracuję zdalnie, w tym tygodniu miałem L4, obawiam się, że przez lęki nie poradzę sobie jutro,
- poruszył mnie [url=https://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=170&pid=142725#post_142654]cytat Martyny[/url] - niestety ja tak po prostu nie potrafię.

Edycja 2: terapeutka twierdzi, że lęki społeczne wynikają z zaburzenia osobowości (mającego cechy z klastra A: schizotypowego / schizoidalnego). Mam też pewne cechy Aspergera, jestem na granicy tej diagnozy (z czym się zgadza psychiatra).

Edycja 3: Terapeutka twierdzi, że na ostatnich sesjach widzi coraz większy opór. Dlatego zasugerowała mi zmianę terapeuty (np. na mężczyznę) i przerwę w terapii. Taka zmiana jest często korzystna.

Terapeutka twierdzi jednak, że u mnie nie da się zbyt dużo zmienić. Stwierdziła, że nie widzi mnie jako ojca rodziny (jednak wcześniej się na ten temat łagodniej wypowiadała). Seksualność u mnie jest jakby nieaktywna, więc nie możemy nad nią pracować.
Edytowane przez swistak dnia 01/11/2020 19:34
 
Nieustraszona
Dodany dnia 01/11/2020 19:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

A czemu kończysz terapie?

Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 01/11/2020 19:44
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Zdążyłem to dopisać do poprzedniego posta, zob. ostatni akapit.

Podobno kręcimy się na ostatnich sesjach w kółko. Terapeutka powiedziała też chyba, że mam duże deficyty.

Terapeutka mi mówiła, że mogę pójść na dyskotekę, na basen, na koncert (z czym miałbym problemy, nawet jakby to nie było uniemożliwione przez koronawirusa) i że raz dam radę to zrobić. Jednak nie spowoduje to trwałej zmiany u mnie - nie będzie tak, że będzie mi później znacznie łatwiej to powtórzyć.

Myślałem, że będę kończył terapię po następnej sesji (która jednak się nie odbyła ze względu na kwarantannę terapeutki). Na razie się jeszcze ponownie nie umówiłem.

Edycja 19:55: Odnośnie mojego podpisu: [quote]The night was heavy and the air was alive [small](Mike Oldfield, Moonlight Shadow)[/small][/quote] Zdaję sobie sprawę, że brak tłumaczenia na polski mógł być trochę nieuprzejmy, za co przepraszam. Nie potrafiłem jednak tego sensownie przetłumaczyć. Dosłownie by to brzmiało: "Noc była ciężka, powietrze żywe", jednak może jakiegoś sensu nie uchwyciłem. Właśnie dlatego mi się to zdanie spodobało, bo jest takie tajemnicze, zawiera taką dziką animizację.

A tu jest utwór, z którego to zdanie pochodzi:
[youtube]9uYF95jR_ME[/youtube]
Edytowane przez swistak dnia 01/11/2020 20:11
 
swistak
Dodany dnia 03/11/2020 10:17
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Wczoraj mi jakoś szło, ale dzisiaj mam dosyć silne lęki (powiązane z tym, że wczoraj nie zrobiłem pewnej rzeczy odpowiednio). Nie wychodzi mi praca zdalna.

Myślę nawet o zmianie pracy, ale w innej będzie pewnie tak samo, jeśli będę pracował zdalnie.
Edytowane przez swistak dnia 03/11/2020 10:17
 
martyna
Dodany dnia 03/11/2020 10:22
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Myslisz, ze zmiana pracy to dobra decyzja? Nie nasili to leku dodatkowo?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 07/11/2020 12:11
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Jedynie myślałem o zmianie pracy, nie planowałem jej. Było to [i]trochę[/i] na zasadzie, że trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie. Zastanawiam się, czy konieczność ciągłego kontaktu z ludźmi nie jest dla mnie korzystna - nawet jeśli powoduje lęki. Dlatego raczej nie zmienię pracy.

Moje lęki są dosyć specyficzne, występują one najbardziej, kiedy nie zrobię czegoś tak jak uważam, że powinienem zrobić lub kogoś zawiodę (uległość + perfekcjonizm). Dlatego zmiana pracy by ich tak nie spotęgowała.

W czwartek nie wytrzymałem już zmagania się z lękami i przerwałem pracę. Skontaktowałem się z psychiatrą i dostałem L4 na czwartek i piątek. Mam duże szczęście, że mam taką możliwość kontaktu z lekarzem. Rozmawiałem z nim telefonicznie, lekarz przepisał mi zdalnie alprazolam (np. Xanax) o długotrwałym uwalnianiu, który nie powinien powodować u mnie senności. Mam go brać w przyszłym tygodniu przez kilka dni. Już wcześniej mogłem brać doraźnie zwykły alprazolam, jednak powodował on często u mnie dosyć silną senność i dlatego starałem się go unikać nawet wtedy, kiedy mógłby mi pomóc.

U mnie lęki są słabsze podczas pracy na miejscu, więc planowałem od poniedziałku dojeżdżać przez parę dni. Wczoraj wieczorem jednak włączyłem laptopa z pracy, uczyłem się na nim pewnych rzeczy i dobrze mi szło. Byłem spokojny, nie było silnych lęków. Może więc dojeżdżanie do pracy nie będzie potrzebne, zobaczę.

Problemy w tym tygodniu były spowodowane faktem, że w poprzednim tygodniu miałem chorobowe ze względu na jakąś infekcję i miałem przerwę w pracy. Lęki są u mnie zwykle większe po weekendzie. Nie siadłem do pracy w weekend tydzień temu, to by pewnie pomogło.

Niestety, uciekam ostatnio dużo w swój własny wewnętrzny świat, w swoją wyobraźnię. Potrafię przez dłuższy czas chodzić w kółko i wyobrażać sobie różne rzeczy.
Edytowane przez swistak dnia 07/11/2020 12:14
 
swistak
Dodany dnia 15/11/2020 13:55
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

W zeszłym tygodniu w poniedziałek pracowałem na miejscu, resztę zdalnie. Do czwartku brałem Xanax. Lęki były na umiarkowanym poziomie, w piątek wyraźnie większe. Zasadniczo dałem sobie radę. Smile

Muszę się w końcu umówić z powrotem do terapeutki, nawet na sesję pożegnalną.
 
martyna
Dodany dnia 15/11/2020 16:11
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Świstak a będziesz szukał jakiegoś terapeuty? czy robisz przerwę?

Czy terapia poprawiła Twoje funkcjonowanie?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 15/11/2020 19:43
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Terapeutka zasugerowała mi zrobienie przerwy w terapii i zmianę terapeuty. Twierdziła, że mogę na tym skorzystać. Pójdę zatem za jej sugestią. Myślę o przerwie rzędu pół roku, jeśli wrócę na terapię.

Mówiła mi, że terapia działa także po jej zakończeniu.

A co do kolejnej terapii, to zastanawiam się, ile może ona mi pomóc i na ile jest sensowna. Terapeutka mi wielokrotnie mówiła, że nie mam się spodziewać dużej zmiany mojej osobowości, że jest ona już ukształtowana; podobnie mówiła o moich lękach. Mam ponoć duże niektóre deficyty. Być może obecność na tym szanownym Forum sprawiła, że miałem wygórowane oczekiwania co do terapii. Oczywiście nie twierdzę, że terapia nie działa, mi ona już pomogła (zob. niżej).

Być może dobra by była dla mnie terapia w postaci terapii grupowej lub nawet oddział dzienny, jeszcze nie wiem. Miło wspominam oddział dzienny ze 2 lata temu, teraz bym preferował zdecydowanie terapię grupową.

Najbardziej zależałoby mi na pozbyciu się lęków w wielu sytuacjach społecznych, które przeszkadzały mi w pracy, zwłaszcza ostatnio (i pewnie nadal będą przeszkadzać). Myślałbym także o założeniu rodziny, jednak tutaj nie wiem do końca, na ile tego chcę a na ile tylko "chcę chcieć" założyć rodzinę. Terapeutka powiedziała mi na ostatniej sesji, że nie widzi mnie w takiej roli. Mógłbym też zmodyfikować swój styl życia (tak, żeby nie siedzieć tyle na kompie w czasie wolnym).

----

[quote]Czy terapia poprawiła Twoje funkcjonowanie?[/quote]
Tak, chociażby:

- rozwiałem wątpliwości dotyczące mojej tożsamości płciowej. Pod tym kątem wybrałem terapeutkę. Było to dla mnie [i]sine qua non[/i] poszukiwania drugiej połówki, bo z takimi wątpliwościami pewnie nie mógłbym się ożenić w Kościele,

- rozwiązałem pewne problemy religijne ([i]powiązane[/i] z natręctwami), które mi utrudniały życie. Jeszcze sfera religijna nie jest u mnie uporządkowana, wiele zostało do zrobienia, ale był to istotny krok,

- dowiedziałem się, że jest wiele kobiet podobnych do mnie, też introwertycznych, z którymi mógłbym zawrzeć znajomość (np. przez platformy typu eDarling),

- ustaliłem, że moje lęki w sytuacjach społecznych są powiązane z moją uległością i perfekcjonizmem (nie wiem, czy terapeutka się z tym zgadza),

- terapeutka utrzymuje, że nie mogę zakładać, że będzie mi się podobać seks BDSM ani że będę go silnie preferował. Staram się jej ufać w tym zakresie,

- zostałem dokładnie zdiagnozowany. Poprosiłem terapeutkę o pisemny opis mojej osobowości i problemów psychicznych, będę takiego opisu od niej oczekiwał.

Nie było tak, że terapeutka mi to wszystko powiedziała wprost, wiele / większość z tego rozpracowałem poza terapią, jednak było to z nią powiązane silniej lub słabiej.
Edytowane przez swistak dnia 15/11/2020 19:44
 
sigma
Dodany dnia 15/11/2020 20:05
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

[quote]Terapeutka mi wielokrotnie mówiła, że nie mam się spodziewać dużej zmiany mojej osobowości, że jest ona już ukształtowana; podobnie mówiła o moich lękach.[/quote]
To raczej kiepsko świadczy o jej kompetencjach. Zaburzenia osobowości można z powodzeniem leczyć psychoterapią. A jeśli terapeutka tego nie potrafi, to uczciwiej byłoby powiedzieć, że masz się zbyt dużo nie spodziewać po terapii [b]z nią[/b].
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
swistak
Dodany dnia 17/11/2020 20:32
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Dziękuję, Sigma.

Mam teraz tydzień wyjęty z życiorysu, ale raczej lęki nie będą mi na szczęście przeszkadzać.
 
Nieustraszona
Dodany dnia 17/11/2020 20:40
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

A cos sie stalo?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 17/11/2020 21:23
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Nie, po prostu obowiązki, zaplanowane od dawna.
 
swistak
Dodany dnia 22/11/2020 19:55
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Dzisiaj mój wujek ma urodziny, bardzo boję się do niego zadzwonić (a nie chcę pisać przez Facebooka). Może napisanie tutaj mi pomoże.

Edycja: długo się do niego nie odzywałem, czego się przed nim wstydzę. Dlatego chyba mam takie problemy.

Edycja 21:10: zadzwoniłem w końcu, gadałem z nim długo, bardzo spokojnie rozmawialiśmy. Wcześniej żeby zmniejszyć lęk słuchałem muzyki, stopniowo przyzwyczajałem się do koncepcji rozmowy z nim itd.
Edytowane przez swistak dnia 22/11/2020 21:12
 
swistak
Dodany dnia 24/11/2020 13:35
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Tak jak pisałem, ponownie zalogowałem się na eDarling. Mam przed tym obawy: zasadniczo nie jestem jeszcze zdolny do poważnego związku (małżeństwo, dzieci, itd.), nie chcę też kogoś naciągać czy zawieść. Dlatego tak z tym zwlekałem.

Jak już kiedyś pisałem: eDarling ma taką specyfikę, że przy rejestracji wypełnia się rozbudowany test osobowości - na jego podstawie strona proponuje osoby "pasujące" do siebie. Strona twierdzi, że jestem osobą bardzo mało ugodową ("89% społeczeństwa to osoby bardziej ustępliwe" ) i bardzo neurotyczną ("60% społeczeństwa to osoby bardziej opanowane" ). Zasadniczo się z tym nie zgadzam, ale zobaczymy.
Edytowane przez swistak dnia 24/11/2020 13:47
 
martyna
Dodany dnia 24/11/2020 13:47
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

eDarling jest platny?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 24/11/2020 13:51
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Jest wersja darmowa.

[quote]Mam przed tym obawy: zasadniczo nie jestem jeszcze zdolny do poważnego związku (małżeństwo, dzieci, itd.), nie chcę też kogoś naciągać czy zawieść.[/quote] Skorzystałem z sekcji w profilu "O tym powinien wiedzieć mój przyszły Partner:" (nie, nie pisałem, że nie jestem zdolny do poważnego związku).
 
martyna
Dodany dnia 24/11/2020 13:55
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Pisales o F?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 24/11/2020 14:03
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Nie, nie będę o tym pisał w profilu. Nie będę jednak tego jakoś specjalnie ukrywał, jeśli np. wyjdzie w rozmowie.

Profil jako tako uzupełniony, czas iść na łowy Pfft

Edycja 14:50: Znalazłem dziewuchę, i od pół godziny układam wiadomość dla niej, chciałbym coś sensownego napisać. Jakoś sensownych tekstów na podryw mi brakuje. Pfft

Edycja 15:00: Wysłałem, mam nadzieję, że wiadomość ukazuje inteligencję i bystrość. Pfft
Edytowane przez swistak dnia 24/11/2020 15:01
 
swistak
Dodany dnia 25/11/2020 19:19
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Niestety, piękna A. nie odpisała na moją wiadomość Sad

Zacytuję fragment mojego profilu osobowości z tej strony:
[quote]Dużym wyzwaniem jest dla Ciebie przebywanie w gronie ludzi, którzy mają tendencję do opowiadania innym o swoich problemach i życiowych niepowodzeniach. Fakt, że o swoich prywatnych sprawach rozmawiają na forum publicznym, wydaje Ci się nieco dziwny. Twoim zdaniem, każdy powinien radzić sobie w życiu sam, samodzielnie szukając sposobu rozwiązania własnych problemów.[/quote] Grin Grin Grin Tutaj akurat nie trafili. Mam nadzieję, że mimo tego coś z tego wszystkiego wyjdzie. Aż korci mnie, żeby poprosić o korektę tego profilu przez człowieka.

Jutro terapia.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Nasze FOTO W wolnym czasie 409 21/10/2021 21:41
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
Nasze pupile ^^ W wolnym czasie 59 17/07/2020 07:58
Góry Porozmawiajmy 11 10/03/2016 19:15
Moje góry i doliny... Nasze wątki - część otwarta 1 09/08/2015 20:33

50,265,074 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024