Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Ogłoszenia
Opowiadania z dna psychozy
|
|
ellesio |
Dodany dnia 30/05/2013 00:15
|
Rozgrzany Postów: 59 Data rejestracji: 02.10.09 |
Witajcie, zachęcam wszystkich do przeczytania nowej książki o psychozie. Wklejam tekst z okładki: [i]Jedenaście opowiadań Aleksandry Wacławik to odkrywanie nieoczywistego, mrocznego świata dojrzewania. Dzieciństwo określane słowem-wytrychem Trudne. Kręte ścieżki dorastania i wołanie o pomoc. W pełnym pasji opisie spokój miesza się z bezgraniczną rozpaczą. Umysł staje się chwiejny, rodzi demony, nakłania do samozniszczenia. Podczas gdy wokół toczy się normalne życie, a przyroda kusi swym urokiem, niektórzy nie mogą rano wstać z łóżka i bezradnie biją głową o ścianę. Czy bohaterce starczy sił i samozaparcia, by pokonać słabości?[/i] [b]Autorką Opowiadań jest Aleksandra Wacławik [/b] |
|
|
ellesio |
Dodany dnia 30/05/2013 00:28
|
Rozgrzany Postów: 59 Data rejestracji: 02.10.09 |
A to fragment: [color=#006666]Potłuczone szkło mojej duszy, rozjuszony ogień. Śnię o ciemności tych podłych dni, kiedy klęczałam wobec ubikacji, rzygając kolacją. Żółta maź zalegała mi w gardle i czułam jej sromotną gorycz. Płytki ceramiczne huśtały się wokół mnie, kran i lustro przechylały nad moją głową. Zgięta w pół cicho płakałam. Było już ciemno. Śnieg rozpraszał nocną ciszę, a świat niknął pod peleryną świateł. Pomarańcze latarń sączyły łagodny blask. Z wysokości dziesiątego piętra miasto przypominało wypieczony naleśnik obsypany cukrem. Nieliczni przechodnie na stałe przyklejeni do powierzchni ziemi, zataczali kręgi wracając znużeni do swych domów. Byłam ponad nimi, jak duch. Prawda jest taka, że szalejemy przez całe życie. Zostawiamy ślady, ale na szlaku nikt po nich nie stąpa. Przerażająca samotność, ludzka do szpiku kości samotność! I widzę wtedy przed oczami dziecko, którym byłam: samotne, niechciane... I zaśpiewa mi śmierć... Tak dużo jest we mnie miłości, a sekretnik duszy ukrywa ją jak w świątecznych prezentach. Czyste uczucie chłoszcze mnie biczykiem, sypie w oczy piaskiem zebranym z chodników. Czy mogę być pewna, że podejmuję słuszne decyzje? I zaśpiewa mi śmierć... i uśmiechnę się do siebie. Zdobądź mnie, Boże, tak jak obiecałeś. W labiryncie życia kieruję się w twoją stronę. Przemieszałeś moje drogi, tak abym się zgubiła. Patrzę więc w noc, lekko w poprzek dymku czerwonych Nevad. Wspominam... Odległe, białe słońce stacza się z nieba. Nad miastem niesie się sygnał ambulansu, a ja stoję w oknie, kontemplując świat. Widzę w nim sens, kiedy jest taki dziecinny. I w takich chwilach chciałabym być znowu dzieckiem...[/color] [small]Wszystkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania. [/small] Edytowane przez ellesio dnia 30/05/2013 00:30 |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 30/05/2013 11:01
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Nie ten dział kolego...
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Objawy ostrzegawcze (prodromalne) psychozy | Schizofrenia | 8 | 24/10/2021 00:53 |