28 Marca 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Klara Klara
1 dzień Offline
Nieustraszona Nieustraszona
1 dzień Offline
swistak swistak
3 tygodni Offline
Alia Alia
3 tygodni Offline
Anderson_81 Anderson_81
3 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Anderson_81
Ogółem Użytkowników:2,201
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Depresja
 Drukuj temat
jak sobie radzicie z m.s ?
sigma
#41 Drukuj posta
Dodany dnia 20/07/2014 00:04
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Moja terapeutka też to długo traktowała "normalnie", ograniczając się do tego, czy sobie nie zagrażam.
Ale do zajęcia się takimi myślami też w końcu doszłyśmy, jak przyszedł na to odpowiedni moment. Zresztą kiedyś tu o tym pisałam - że mi terapeutka zaczęła pokazywać, jaką wielką moc mają takie "niewinne" myśli i jak rzutują na całe życie i utrudniają rozwój.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
martyna
#42 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2014 16:09
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]Zresztą kiedyś tu o tym pisałam - że mi terapeutka zaczęła pokazywać, jaką wielką moc mają takie "niewinne" myśli i jak rzutują na całe życie i utrudniają rozwój. [/quote]
sigma chętnie bym o tym poczytała, gdzie to mogę znaleźć ?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
#43 Drukuj posta
Dodany dnia 15/08/2014 13:40
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Mi pomagała przez pewien czas myśl, że jak to zrobię to nie pójdę do nieba tylko w to drugie miejsce (co nie znaczy, że należy w podobny sposób oceniać innych ludzi).
Edytowane przez swistak dnia 15/08/2014 13:41
 
emi
#44 Drukuj posta
Dodany dnia 30/08/2014 21:21
Rozgrzany


Postów: 67
Data rejestracji: 17.05.14

Obecnie znowu mnie nachodzą bo to jednak był nawrót schizofreni Ehmm
 
slant
#45 Drukuj posta
Dodany dnia 18/10/2014 11:39
Rozgrzewający się


Postów: 42
Data rejestracji: 24.07.14

w chwilach desperacji zwróciłem się w medytacji do anioła opiekuna ( którego nie ma), na piśmie: że dosyć mam tego tyrania mną i skoro nikt paranormalnie potężny mi nię pomaga spektakularnie to wypisuję się z życia itp.Po czym napisałem nie-dominującą ręką. Że mi się nie uda i skończę jako kaleka i ośmieszę się, bo samobójstwo byłoby ucieczką przed wyrafinowaną próbą, którą przechodzę. Każde zło, każdy ból fizyczny i psychiczny mam traktować jako próbę, a każde najmniejsze dobro jako zapowiedź większego dobra. I że Bóg / opatrzność / anioł stróż znają mą przyszłość i dobrze mi życzą. Wtedy pytałem siebie przed snem, co mam robić, żeby nie cierpieć i czy mogą mi udowodnić, że ktoś się o mnie troszczy? Dostałem odpowiedź, że mam zrobić to i to ( u mnie to chodzi o pisanie czy malowanie) a po wykazaniu dobrej woli przeze mnie dostanę iskrę nadziei. I faktycznie za kilka godzin przy programie graficznym jeszcze tego dnia dostałem piękny inspirujący sen w nagrodę. w ramach walki z zabobonami dodam, że boga, aniołów itp nie ma i że wszystko prawdopodobnie jest wytworem mojego umysłu i oszukuję sam siebie.
Edytowane przez slant dnia 18/10/2014 11:42
 
wojt81
#46 Drukuj posta
Dodany dnia 28/10/2014 15:53
Rozgrzewający się


Postów: 22
Data rejestracji: 05.06.14

Przypominam sobie wtedy, że mam (mimo wszystko) dla kogo żyć.
 
Tiririri
#47 Drukuj posta
Dodany dnia 28/10/2014 17:45
Rozgrzewający się


Postów: 11
Data rejestracji: 28.10.14

Ja w sumie miałam dwie próby i szczerze mówiąc, to albo nie robiłam/albo nie widziałam lekarstwa. Z tym, że u mnie to był impuls, szybki.
 
Innocentia
#48 Drukuj posta
Dodany dnia 28/10/2014 23:08
Awatar

Medalista


Postów: 694
Data rejestracji: 14.09.14

Jeżeli chodzi o te myśli to niczym szczególnym się nie pochwale... Z reguły wprowadzam sie w stan otepienia, czasami udaje mi się czymś zająć.
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b]
 
xxdarc
#49 Drukuj posta
Dodany dnia 02/11/2014 16:16
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 11
Data rejestracji: 30.10.14

te myśli, wow co to było kiedyś ja nie wiem jak je przetrwała ale zazwyczaj wtedy się cięłam .. i płakałam słuchałam muzyki albo grałam w gry aby tylko to zagłuszyć choć spanie było i tak najlepsze teraz gdy jakby jest dobrze z tą depresją i gdy mnie najdą te myśli to strasznie się czuję słabo i mam wrażenie że chyba oszaleję znów zaczynam płakać dlaczego to czuję dlaczego nie mogę myśleć zdrowo i pragnąć życia ? na razie było raz odkąd się poprawiło od leków i wypłakałam się siostrze ulżyło, powiedziałam co czuję .. ale gdzieś tam głęboko one są.. i jedna część mnie pragnie wreszcie usnąć ale druga część nie.. a trzecia część chce się wyrwać wgle z domu i gdzieś polecieć w świat :s
xxdarc
 
Innocentia
#50 Drukuj posta
Dodany dnia 02/11/2014 16:37
Awatar

Medalista


Postów: 694
Data rejestracji: 14.09.14

Cięcie się to nie jest sposób na radzenie sobie z emocjami a już na pewno nie z ms.
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b]
 
Klara
#51 Drukuj posta
Dodany dnia 27/11/2014 22:01
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Ja próbuję odwracać uwagę od tych myśli. Zabawa z siostrzenicą, jakieś krótkie odcinki zabawnego serialu (który co prawda nie śmieszy i nawet 25 minut oglądam z przerwami, ale pozwala na chociaż częściowe skupienie się na czymś innym), myślenie o wierze, próba czytania, przeglądanie jakiś glupkowatych stron w necie - ogólnie wszystko, co pozwala przetrwać każde kolejne kilka-kilkanaście minut, a w rezultacie cały dzień bez zrobienia sobie krzywdy. Pomaga też mówienie sobie, że muszę przetrwać tylko ten jeden dzisiejszy dzień (a w rezultacie każdy kolejny) i na nim się skupić. Kiedyś rozmawiałam/pisałam z innymi i to mi wiele dawało, ale teraz już nawet nie mam z kim rozmawiać.
Edytowane przez Klara dnia 27/11/2014 22:03
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Sonic
#52 Drukuj posta
Dodany dnia 07/12/2014 23:22
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

[quote][b]xxdarc napisał/a:[/b]
te myśli, wow co to było kiedyś ja nie wiem jak je przetrwała ale zazwyczaj wtedy się cięłam .. i płakałam słuchałam muzyki. dlaczego nie mogę myśleć zdrowo i pragnąć życia ? jedna część mnie pragnie wreszcie usnąć ale druga część nie.. a trzecia część chce się wyrwać wgle z domu i gdzieś polecieć w świat :s[/quote]

Współczuje, rozumiem co przechodzisz, mam tak samoSad
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
emi
#53 Drukuj posta
Dodany dnia 08/05/2015 21:54
Rozgrzany


Postów: 67
Data rejestracji: 17.05.14

Ostatnio mnie nachodzą co raz częściej bo mój głupi łeb (choć w to nie wierzy) ubzdurał sobie że beze mnie było by lepiej może stosunki między moimi rodzicami by się zmieniły -z drugiej jednak strony mogły by się jeszcze bardziej pogorszyć bo za moją śmierć tata obwiniał by mamę bo jak się wali to wszyscy są winni tylko nie on!!!
 
mika
#54 Drukuj posta
Dodany dnia 22/05/2015 22:44
Rozgrzany


Postów: 66
Data rejestracji: 29.01.15

Ja sobie powtarzam, że to tylko moje myśli; jest dobrze; to minie; już za nie długo lekarz przepisze leki; wytrzymasz jeszcze trochę ... długo śpię, oglądam seriale i czekam aż ten stan minie Grin
 
martyna
#55 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2015 21:35
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

MS
czyli co? znów to samo?zaczynam mieć dość.
byłam do spowiedzi,MS = szatan przemawia przez nie. Toczy się walka o moją duszę.
Mam wypracowane schematy w takich syt, zamierzam skorzystać.
Tylko dlaczego znów?tego nie rozumiem.


Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
rogit
#56 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2015 01:21
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 21.07.15

Jeśli można wierzyć, a nie da się dotknąć, to czemu nie spróbować zaakceptować zamiast zrozumieć. I koniecznie rozmawiać.
 
Dziamalena
#57 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2015 08:54
Rozgrzany


Postów: 54
Data rejestracji: 09.06.15

Mnie wystarcza wyobrażenie sobie ludzi, którzy mnie kochają, i których ja kocham, pogrążonych w rozpaczy z mojego powodu - to sprawia, że m.s stają się czystą abstrakcją...
Edytowane przez Dziamalena dnia 28/07/2015 08:57
 
martyna
#58 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2015 12:48
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

jak pojawiają sie u mnie MS to nic nie działa, jest tylko głos zrób to bedzie spokój
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
sigma
#59 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2015 12:53
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Coś chyba jednak działa, skoro żyjesz mimo wieloletnich myśli samobójczych?
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
martyna
#60 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2015 16:53
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Od poltora roku mialam spokoj. Nauczylam sie tez radzic z nimi.Wczesniej bywalo roznie w duzej mierze byly realizowane, nie pomagalo myslenie o najblizszych.

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Pogadajmy sobie cz 4 Porozmawiajmy 1590 30/12/2021 17:07
Jak zaczynacie swój dzień? Porozmawiajmy 40 16/11/2021 16:16
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników Schizofrenia 12 24/10/2021 01:01
Jak sobie radzicie z chorobą? Schizofrenia 19 24/07/2020 18:49
Jak sobie poradzić w związku z CHAD Przedstaw się 4 24/04/2020 19:04

50,111,873 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024