19 Kwietnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
21:01:09 Offline
Klara Klara
3 tygodni Offline Offline
Nieustraszona Nieustraszona
3 tygodni Offline Offline
swistak swistak
6 tygodni Offline Offline
Alia Alia
6 tygodni Offline Offline
Ostatnio zarejestrował się: Hernandez...
Ogółem Użytkowników:2,202
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Nowa bulimiczka dolacza...
Tessa
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 19:33
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Witam... Na bulimie cierpie od... hm... zdecydowanie za dlugiego czasu. Nie wiem czy jest to 10 czy 14 lat... Pamietam ze jeszcze w szkole podstawowej dzielilysmy sie z kolezankami swietnymi dietami, poradami. Jedna z kolezanek, ktora imponujaco schudla zdradzila mi magiczna metode: jesz ile chcesz, a potem idziesz do ubikacji i wymiotujesz. Coz, wtedy raczej wolalam sie glodzic. Zdarzalo mi sie w ciagu tygodnia zjesc kilka marchewek, innych owocow i warzyw. Poza tym katowalam sie sportem do granic wytrzymalosci.

Ktoregos razu zwymiotowalam posilek. Pomyslalam, ze to swietna metoda, nie musisz kontrolowac co jesz, a zawsze mozesz sie nadmiarowych kalorii w tak latwy sposob pozbyc... Po jakims czasie zrozumialam, ze chyba jestem chora... ale walka z nadmiarowymi kilogramami byla wazniejsza niz zdrowie, prawda? Fajnie jest sie wcisnac w spodnie o niskim rozmiarze, szczegolnie jak widzisz ze pulchniejsze kolezanki patrza na ciebie z zachwytem. Patrzysz w lustro, i czujesz satysfakcje.

Niestety, problem nie zniknal jak osiagnelam wymarzona wage. Nie potrafilam powiedziec: stop, przestan jesc. Nie potrafilam ograniczyc sie do sporzywania kilku malych posilkow. Zawsz konczylo sie na pozeraniu ogromnych ilosci, wymiotowaniu, a potem zjadaniu czegos light, zeby nie czuc glodu i nie miec wyrzutow sumienia. I tak w kolko, wiele razy dziennie.

Nie chce pisac, ile razy siedzialam na lozku z myslami jak beznadziejna jestem, jak slaba byc musze ze nie jestem w stanie kontrolowac ilosci spozywanego jedzenia, ze nie jestem w stanie nie zjesc od razu pudelka ciastek czy wielkiej czekolady. Przestawalam jesc, gdy juz nic nie zostawalo w szafkach czy lodowce. Ale przeciez jutro jest nowy dzien, zawsze mozna zrobic zakupy...

Tak, szukam pomocy i jestem zdesperowana, zeby z tym wszystkim skonczyc. Jestem zmeczona psychicznie, jestem zmeczona fizycznie. Nie potrafie przestac myslec o tym, co moglabym zjesc... Chce znowu miec zainteresowania, chce znowu po prostu cieszyc sie zyciem... Bulimia zrujnowala mi zycie, w tym momencie osoby w 'temacie' moga na pierwszy rzut oka stwierdzic ze jestem chora... Tesknie za twarza bez obrzekow, tesknie za czasem kiedy moglam zjesc czekoladke i nie myslec o tym, ze zaraz musze sie jej pozbyc, bo to przeciez dodatkowe kalorie... Nie moge powiedziec, ze tesknie za akceptacja mojego ciala, bo nigdy go nie akceptowalam. Za to chcialabym sie zaakceptowac bez wzgledu na to czy waze 10kg mniej czy wiecej...
 
Pogodna
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 19:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Witaj na forum.
Na początek proponuję zapoznać się z regulaminem może okazać się bardzo pomocny. Dostajesz też dostęp do innych części forum.
Czy szukałaś już gdzieś pomocy realnej? Psycholog - psychiatra?
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Tessa
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:00
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Czytalam regulamin juz wczesniej, obserwuje forum od jakiegos czasu Smile Postaram sie nie naruszac zasad! Przepraszam za brak polskich znakow, niestety brak polskiej klawiatury mi na to nie pozwala Sad

Dziekuje za dostep do forum!

Nad pomoca psychologa/psychiatry zastanawiam sie od co najmniej kilku lat. Za kazdym razem jak objawy sie nasilaja... Jednak strach przed przyznaniem sie do choroby na zewnatrz paralizuje mnie tak bardzo, ze do tego momentu sie na to nie zdecydowalam. Zdaje sobie sprawe, ze prawdopodobnie jest to w moim wypadku nieuniknione...
 
sensitivechild
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:08
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Witaj Smile
Dobrze jak przychodzi taki moment kryzysu, w którym jesteśmy w stanie poprosić o pomoc.
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
Pogodna
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:11
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Spokojnie to nie stajesz przed całym światem i mówisz, że masz bulimię tylko przed jedną osobą, którą obowiązuje tajemnica Smile
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Tessa
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:16
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Wstyd sie przyznac, ze jestem chora od tak dlugiego czasu, a wlasciwie pierwszy raz zdecydowalam sie na jakikolwiek krok w kierunku otrzymania pomocy. O tym ze mam bulimie otwarcie nie bylam w stanie powiedziec nikomu... Zdarzaly mi sie pytania od lekarzy, ale oczywiscie nie bylam w stanie temu poswiadczyc. Wiem ze to niewielki krok... Smile ale mam nadzieje ze w koncu wezme sie w garsc i zrobie cos z moim zyciem. Najwyzszy czas.
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
modliszka
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:17
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

CześćSmile
Zachęcam do poszukania pomocy i podpisuje się pod tym co napisała Pogodna:
[quote][b]Pogodna napisał/a:[/b]
Spokojnie to nie stajesz przed całym światem i mówisz, że masz bulimię tylko przed jedną osobą, którą obowiązuje tajemnica [/quote]

Ps.Cudowny awatar
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
Tessa
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:39
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

[quote][b]modliszka napisał/a:[/b]
Zachęcam do poszukania pomocy i podpisuje się pod tym co napisała Pogodna:
[quote][b]Pogodna napisał/a:[/b]
Spokojnie to nie stajesz przed całym światem i mówisz, że masz bulimię tylko przed jedną osobą, którą obowiązuje tajemnica [/quote]
[/quote]

[b]modliszka[/b], [b]Pogodna[/b], dziekuje Smile

wiem ze nie staje przed calym swiatem Smile Nie potrafie sie otwarcie przyznac nikomu bliskiemu, boje sie byc oceniona... Szczegolnie ze wiekszosc osob, nawet przyjaciele, widza mnie jako silna i zdecydowana osobe. Tak tez staram sie grac.

Od jakiegos czasu zbieram sie w sobie zeby skontaktowac sie z psychologiem czy psychiatra. Mam nadzieje ze psychoterapia i moze dodatkowo leczenie farmakologiczne moglyby przyniesc jakiekolwiek rezultaty. Huh, wiem ze dostrzeganie problemu to nie wszystko.
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
Nadzieja
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 20:46
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Witaj Smile
walcz o siebie i o "normalność"...
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
borcio
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 06/04/2013 21:46
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 784
Data rejestracji: 15.08.12

WitajSmile
Mam nadzieję, że wkrótce znajdziesz jednak siły(choć odrobinę ich), by spróbować poprosić o pomoc specjalistę. Z całego serce Ci tego życzęWink
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Georges Bernanos[/b][/color]
 
blackrose1982
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 07/04/2013 00:09
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 855
Data rejestracji: 15.08.12

Witaj Smile
[color=#006600][b]"Chcę mocno wierzyć
W to że jeszcze z głębi siebie mogę coś dać"
[/b][/color][color=#006600][/color] L. Kopeć
 
LeMokka
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 07/04/2013 01:09
Rozgrzewający się


Postów: 25
Data rejestracji: 06.04.13

Witam serdecznie.Nazwałaś sobie problem.A to już pół problemuSmile Będzie dobrze!
 
e-milka
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 07/04/2013 08:58
Awatar

Medalista


Postów: 584
Data rejestracji: 28.12.12

Witaj Smile
Jeszcze tylko parę wiosen
Jeszcze parę przygód z losem
i kłopotów będzie mniej
Ach, cierpliwość tylko miej
 
zabazaba
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 03/09/2013 10:25
Rozgrzewający się


Postów: 8
Data rejestracji: 03.09.13

[quote][b]Tessa napisał/a:[/b]
Witam... Na bulimie cierpie od... hm... zdecydowanie za dlugiego czasu. Nie wiem czy jest to 10 czy 14 lat... Pamietam ze jeszcze w szkole podstawowej dzielilysmy sie z kolezankami swietnymi dietami, poradami. Jedna z kolezanek, ktora imponujaco schudla zdradzila mi magiczna metode: jesz ile chcesz, a potem idziesz do ubikacji i wymiotujesz. Coz, wtedy raczej wolalam sie glodzic. Zdarzalo mi sie w ciagu tygodnia zjesc kilka marchewek, innych owocow i warzyw. Poza tym katowalam sie sportem do granic wytrzymalosci.

Ktoregos razu zwymiotowalam posilek. Pomyslalam, ze to swietna metoda, nie musisz kontrolowac co jesz, a zawsze mozesz sie nadmiarowych kalorii w tak latwy sposob pozbyc... Po jakims czasie zrozumialam, ze chyba jestem chora... ale walka z nadmiarowymi kilogramami byla wazniejsza niz zdrowie, prawda? Fajnie jest sie wcisnac w spodnie o niskim rozmiarze, szczegolnie jak widzisz ze pulchniejsze kolezanki patrza na ciebie z zachwytem. Patrzysz w lustro, i czujesz satysfakcje.

Niestety, problem nie zniknal jak osiagnelam wymarzona wage. Nie potrafilam powiedziec: stop, przestan jesc. Nie potrafilam ograniczyc sie do sporzywania kilku malych posilkow. Zawsz konczylo sie na pozeraniu ogromnych ilosci, wymiotowaniu, a potem zjadaniu czegos light, zeby nie czuc glodu i nie miec wyrzutow sumienia. I tak w kolko, wiele razy dziennie.

Nie chce pisac, ile razy siedzialam na lozku z myslami jak beznadziejna jestem, jak slaba byc musze ze nie jestem w stanie kontrolowac ilosci spozywanego jedzenia, ze nie jestem w stanie nie zjesc od razu pudelka ciastek czy wielkiej czekolady. Przestawalam jesc, gdy juz nic nie zostawalo w szafkach czy lodowce. Ale przeciez jutro jest nowy dzien, zawsze mozna zrobic zakupy...

Tak, szukam pomocy i jestem zdesperowana, zeby z tym wszystkim skonczyc. Jestem zmeczona psychicznie, jestem zmeczona fizycznie. Nie potrafie przestac myslec o tym, co moglabym zjesc... Chce znowu miec zainteresowania, chce znowu po prostu cieszyc sie zyciem... Bulimia zrujnowala mi zycie, w tym momencie osoby w 'temacie' moga na pierwszy rzut oka stwierdzic ze jestem chora... Tesknie za twarza bez obrzekow, tesknie za czasem kiedy moglam zjesc czekoladke i nie myslec o tym, ze zaraz musze sie jej pozbyc, bo to przeciez dodatkowe kalorie... Nie moge powiedziec, ze tesknie za akceptacja mojego ciala, bo nigdy go nie akceptowalam. Za to chcialabym sie zaakceptowac bez wzgledu na to czy waze 10kg mniej czy wiecej...[/quote]


Witaj Tesso, jakbym o sobie czytała... Jak tam Twoje postępy?
 
Tessa
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 03/09/2013 10:45
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Witaj Zabo Smile

Ja zdecydowanie lepiej, ale jeszcze nie na prostej Smile Z depresja radze sobie jaaaaakos, czasem jest calkiem ok, a czasem mam ochote zakopac sie pod kocem.
Jestem na terapii farmakologicznej, poza tym chodze do psychologa. Ciagle siebie nie akceptuje ale nie czuje juz nienawisci czy obrzydzenia.
No i odkrylam ze nieopuchnieta twarz wyglada calkiem niezle Smile

Witaj na forum raz jeszcze!

PS. Pewnie Twoje przywitanie zostanie przeniesione do osobnego watku, jako ze kazdy nowy uzytkownik zazwyczaj ma swoj watek Smile
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
zabazaba
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 03/09/2013 10:49
Rozgrzewający się


Postów: 8
Data rejestracji: 03.09.13

Dzięki za odzew Smile

no właśnie z tymi wątkami, zauważyłam dopiero po wysłaniu... eeee...tak to jest, jak się w pracy, szybko, szybko, żeby szef nie zauważył, pisze Wink
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
nowa odsłona (mnie) Nasze wątki - część otwarta 27 29/03/2017 21:59
Nowa bulimiczka Przedstaw się 3 29/11/2016 14:20
Nowa tutaj... Przedstaw się 5 02/11/2016 18:11
Witam- jestem nowa :) Przedstaw się 8 30/05/2016 20:07
Jestem nowa - dwubiegunowa Przedstaw się 10 28/03/2016 21:03

50,258,707 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024