20 Kwietnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
1 dzień Offline
Klara Klara
3 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
3 tygodni Offline
swistak swistak
6 tygodni Offline
Alia Alia
7 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Hernandez...
Ogółem Użytkowników:2,202
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Dzieci
 Drukuj temat
Dzieciaki
martyna
Dodany dnia 09/12/2012 18:26
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Sensi widzę nawet własną podobiznę na tym zdjęciu GrinGrinGrin
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Pogodna
Dodany dnia 09/12/2012 18:33
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Sensi do tych lalek kupuje się łóżka - trumny i one w nich śpią Ehmm
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
sensitivechild
Dodany dnia 09/12/2012 18:39
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Martyna hehehe Smile oby nie ta zielona Wink
Szczerze powiem, że miałam wielki dylemat, bo nie "czuję" takich lalek. Nie widzę nic dobrego w sznytach którymi są pokryte, w czachach, w zębiskach wampira i uszach wilkołaka Ehmm i to dla 5-latki. A potem rośnie nam pokolenie emo. No, ale z drugiej strony ja nie odpowiadam za nie swoje dzieci.

EDIT: POGODNA wiem, widziałam Boisie
Edytowane przez sensitivechild dnia 09/12/2012 18:40
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
Pogodna
Dodany dnia 09/12/2012 18:42
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Sensi może uzgodnij z rodzicami dziecka czy im odpowiadają te szkarady na półce. Może to jakieś bezstresowe wychowanie Grin
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
sensitivechild
Dodany dnia 09/12/2012 18:46
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Już one mają po jednej (ta "nasza" ma podróbę więc chcą oryginalną), jakieś karteczki z tymi postaciami, a starsza - 7-latka - dziś mi śpiewała piosenkę z tej bajki (nie wiedziałam, że taka w ogóle jest). Wg ich mamy to teraz jest taka moda i nie ma zmiłuj, nawet dziś szukała lalek następnych, bo chcą kupić im jeszcze. A Kuciak próbował wyrazić swoje zdanie, ale i tak już postanowiliśmy, że skoro taka jest wola rodzica, no to my tu nic nie będziemy gadać. Tylko składamy się z chrzestną, bo one są taaaakie drogie.
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
Pogodna
Dodany dnia 09/12/2012 18:57
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Nic mi nie mów siostra dla klonów wymyśliła prezent za 550 zł i do mnie czy się składam. Powiedziałam, że pewnie tylko, po ile?! One 3 lat nie mają, to co będzie na 6 urodziny? 10?
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
martyna
Dodany dnia 09/12/2012 19:32
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

OJPitole jakie cenyBoisie
u mnie w rodzinie jest podobnie tylko z naciskiem na imprezy typu chrzest/I komunia itp jak na I komunię kupuje się quada za 4 tys bo taka jest moda. Na gwiazdkę jeden z dzieciaków lat 9 zażyczył sobie konsole za bagatela 1600zł.
konsumpcyjność mnie przerażą nic więcej poza kasą, to kiedyś zaowocuje i to nie najlepiej.

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Perfidia
Dodany dnia 15/12/2012 12:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Wczoraj byłam u Szkodnika w szkole na takich zajęciach sportowych dla rodziców i dzieci. Jedno z ćwiczeń polegało na tym, że rodzice leżeli plackiem na podłodze, koło siebie, a dzieci miały się po takim rządku rodziców przeturlać. Wszystkie dzieci posłusznie przystąpiły do wykonania zadania, tylko jeden Szkodnik oświadczył, że on nie chce. Dla mnie to też był dyskomfort, jak obce dzieci się po mnie turlały i byłam dumna ze Szkodnika, że tak ładnie i bez histerii odmówił zrobienia czegoś, co dla niego niewygodne.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
ef
Dodany dnia 15/12/2012 15:34
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

o. wow.
a jak na to zareagował prowadzący zajęcia?? przekonywał, prosił, czy "okej, nie ma problemu"?

poza tym... jak się zapatrujesz na takie ćwiczenia, gdzie dzieciaki są nakłaniane do kontaktu fizycznego z obcymi ludźmi?

bo rozumiem, że czym innym jest trzymanie się z kolegą/koleżanką, których Szkodnik zna i lubi, za rękę, a czym innym turlanie się, czyli dotykanie całym ciałem obcych, dorosłych ludzi.

nie wiem czy mam zdrowe podejście, ale... coś mnie tu niepokoi.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Perfidia
Dodany dnia 15/12/2012 17:15
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Prowadzący nie namawiał, tylko stwierdził "OK".
A jak ja się na to zaopatruję? Nie podobają mi się takie zabawy. Dokładnie tak jak to opisałaś:
[quote]czym innym jest trzymanie się z kolegą/koleżanką, których Szkodnik zna i lubi, za rękę, a czym innym turlanie się, czyli dotykanie całym ciałem obcych, dorosłych ludzi.[/quote]
Choć nie wykluczam, że mam spaczone podejście do sprawy.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
sigma
Dodany dnia 15/12/2012 23:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Kurcze, ja mam sporo kontaktu fizycznego z moim najmłodszym dzieckiem...
I też na początku miałam opory i takie przeświadczenie, że obcych dzieci się nie dotyka... i do takich ćwiczeń wołałam mamę. Potem skorzystałam z jej przyzwolenia i z tego, że wiedziałam, że w w ośrodku dzieci mają tę samą metodę pracy wprowadzaną, a tam kontakt fizyczny jest niezbędny... ale i tak komfortowo się nie czułam z tym.
Teraz jest już inaczej, bo to dziecko samo się tego kontaktu domaga, jak tylko usiądę na podłodze, to się na mnie ładuje tyłkiem, opiera o mnie i czeka, aż go pobujam Wink

Ale ja zawsze podejrzewałam, że moje podejście jest spaczone, bo inni jakoś nie mają takich problemów zwykle...

A Szkodnik ma umiejętność, której wielu dorosłych ludzi nie ma, fajnie Smile
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Perfidia
Dodany dnia 16/12/2012 06:18
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

No tak sigma, ale mimo wszystko - nie jesteś przypadkowa i jesteś jedną osobą. I jednak wolałabym, żeby to nie było tak jak u nas - tzn. jak kładliśmy się na tej podłodze to słowa nie było o turlaniu się. Wolałabym jakiś wybór mieć - czy chcę czy nie chcę zrobić takie zadanie. Tylko pewnie takie podejście zepsułoby "ducha zabawy".
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Karol
Dodany dnia 16/12/2012 08:27
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

nie wyobrażam sobie takiej zabawy... może zaproponuj, żeby w przyszłości prowadzący wcześniej konsultował z Wami swoje pomysły? byłaś jedyną, której to nie pasowało?
[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
Perfidia
Dodany dnia 16/12/2012 08:45
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Pomysły nie były wcześniej konsultowane. Nie mam pojęcia czy innym pasowało to turlanie, mam wrażenie, że nie wszystkim. Ale nikt nic na głos nie powiedział (poza Szkodnikiem).
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
martyna
Dodany dnia 16/12/2012 10:12
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Dużo myślałam nad tym co tutaj zostało napisane. Nie wiem jaki być cel prowadzącego by akurat takie zajęcia sportowe robić w sensie ćwiczenia, w sumie pewnie nic złego nie miał na myśli.
Na początku zastanawiałam się reakcją Szkodnika ja wiem że to dziecko ale wpadło mi do głowy czy On wie że nie zawsze będzie tak że będzie tak jak On będzie chciał? sens taki że czasem w życiu nie mamy wyjścia.
Teraz myślę że Jego odmowa była mimo wszystko odwagą. Skoro wszystkie dzieci robiły posłusznie to co im kazano.
Perfidia czy nie wpłynie Jego decyzja na kontakty z rówieśnikami?
wiem zamieszałam, sorry ale nie nadążam za myślami Sad
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Perfidia
Dodany dnia 16/12/2012 11:52
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Szkodnik funkcjonuje w klasie jako osobnik ekscentryczny, inny niż wszyscy, więc taka akcja na pewno mu nie zaszkodzi bardziej niż pozostałe jego dziwactwa. A jego odmowę ja nie odbieram tylko jako odwagę, ale bardziej rozsądek - tzn., że nie łyka jak kluski wszystkiego co "pani każe", tylko ma swój rozum. Jestem bardzo z tego zadowolona, tym bardziej, że od kiedy sam wychodzi na podwórko kładłam mu do głowy różne kwestie związane z dotykaniem przez obcych ludzi. Pewnie kiedyś zdarzy się tak, że bokiem nam wyjdzie ten jego rozsądek, no ale tak już bywa w życiu.
Szkodnik wciąż ma problemy, żeby pogodzić się z tym, że nie zawsze on ustala zasady. W tej dziedzinie jest jeszcze dużo do zrobienia, choć postępy też są.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
martyna
Dodany dnia 16/12/2012 12:13
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

podzielisz się jak pracujesz nad tym by wdrożyć pewne zasady ? czy wolisz zostawić to w formie anonimowej.
tak pytam bo czasem można podpatrzeć i wykorzystać do okiełznania "własnych" rozrabiaków Smile
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Perfidia
Dodany dnia 16/12/2012 12:25
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

To żadna tajemnica - jasno określone reguły i żelazna konsekwencja. Plus branie porażek na klatę i nie zrażanie się.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
teczacpt
Dodany dnia 16/12/2012 12:26
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 823
Data rejestracji: 13.08.10

A ja jestem pod ogromnym wrażeniem zachowania Szkodnika bo to pokazuje jak duże ma poczucie bezpieczeństwa oraz asertywności oraz to,że rodzice liczą się z jego zdaniem ( dlatego je wyraża).
Tęcza

[color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color]
 
www.teczacpt.pl
sensitivechild
Dodany dnia 16/12/2012 12:27
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

To co Sigma napisałaś o ćwiczeniach bardzo mi przypomina metodę Knill'a, która na początku była dla mnie straaasznie dziwna.

A ja uważam, że dziecko nie musi słuchać wszystkiego co mu mówią, a tym bardziej robić czegoś, co jest dla niego nie do przyjęcia. Może mieć swoje własne zdanie dostosowane do swojego wieku, a po to są dorośli, by mu ewentualnie pomóc, ale nie każąc, tylko doradzając. "Nie ma dzieci - są ludzie". Dlatego baaardzo mnie urzekło zachowanie Szkodnika. Oklaski
Edytowane przez sensitivechild dnia 16/12/2012 12:29
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
Przeskocz do forum:

50,264,441 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024