Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
Strona 1 z 2: 12
|
Witam
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 18:51
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Jestem tu gdyż szukam wsparcia i pomocy. Ponad trzy lata temu po rozwodzie zdiagnozowano u mnie depresję i zaburzenia lękowe. Psychiatra z poradni leczy mnie farmakologicznie. W stresie mam tendencję do samookaleczania. Teraz pojawiła sie taka sytuacja, dowiedziałam się że mój były ma żonę i dziecko. Czuję się z tym dziwnie, nie mogę opanować emocji pomimo tego że to ja wystapiłam o rozwód i kiedy rok po wspomniał, że myślał że poukłada wszystko i wróci, powiedziałam, że nie widzę takiej możliwości, aby mu nie mieszać w głowie i i nie trzymać w niepewności. Uważałam, że to uczciwe a poza tym tak wtedy czulam, choć gdzieś w środku nie byłam pewna (niezdecydowanie i niepewność to moje bolączki). Wtedy też kogoś poznałam, ale po dwóch latach związek się rozpadł, myślę że z powodu mojej braku pewności siebie i braku poczucia akceptacji z jego strony. A teraz czuję się głupio, czuję się źle, samotnie, widzę,że były ma dobre kontakty z naszym dzieckiem i zaczęło mu zależeć na nim. Wiem, że to dobrze, że dobro dziecka najważniejsze, i właśnie tego mu życzyłam - szczęścia, a pomimo tego czuję się gorsza, słabsza, niezdolna do życia, boję sie powrotu do pracy po urlopie i okaleczyłam się. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 25/08/2012 19:02
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Witaj
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Karol |
Dodany dnia 25/08/2012 19:03
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
Hej! Jesteś w trakcie terapii? Czułabyś się lepiej, gdyby nie ułożył sobie nowego życia? Bardzo ważne jest to, że chce utrzymywać kontakt z Waszym wspólnym dzieckiem, że chce uczestniczyć w jego życiu. [i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 19:09
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Witaj Karol. Ależ nie, nie czułabym się lepiej. Napisałam przecież, że tego mu własnie życzyłam choc nam sie nie ułozyło. Dletego nie potrafie zrozumieć swoich uczuc ani nad nimi zapanowac Wszystko "wiem" - jestesmy po rozwodzie itd, na dodatek sama wnioslam o rozwod. Jestem swiadoma tego, ze najwazniejsze jest to, ze w koncu chce miec kontakt z dzieckiem. Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam. |
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 19:11
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Nadzieja, DZIĘKUJE. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 25/08/2012 19:12
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Otei, pomyśl nad terapią
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 25/08/2012 19:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Witaj
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 19:18
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Witaj Nieustraszona Tak Nadzieja, terapia u psychologa, na razie chodze do psychiatry, on sie za bardzo nie 'wglębia", patrzy jak pomoc w codziennym funkcjonowaniu co oczywiście jest bardzo ważne. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 25/08/2012 19:34
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Siema A jak funkcjonowałaś przed rozwodem? Srutututu, pęczek drutu |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 25/08/2012 19:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Witaj otei
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 25/08/2012 19:38
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Cześć! Dostajesz dostęp do ukrytych części forum. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 19:56
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Cześć Diuna. Kiepsko funkcjonowałam, choc skrywane tendencje do samookaleczania i obwiniania się miałam zawsze. Pozwoliłam by wszystko bylo na mojej głowie, finanse, dziecko, kredyty; mąz robil co chciał, nie wracał na noc, wydawał pieniądze na swoje hobby. Dziekuję za dostęp do forum Witaj RedKate |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 25/08/2012 20:21
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Cześć otei ! Miło, że zostajesz z nami.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 20:30
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Witaj Pogodna, miło Ciebie poznać |
|
|
borcio |
Dodany dnia 25/08/2012 20:57
|
Brązowy Forumowicz Postów: 784 Data rejestracji: 15.08.12 |
Witaj Otei
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć" Georges Bernanos[/b][/color] |
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 21:20
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Witaj Borcio, masz śliczną mordke |
|
|
borcio |
Dodany dnia 25/08/2012 21:25
|
Brązowy Forumowicz Postów: 784 Data rejestracji: 15.08.12 |
A dziękuję bardzo [color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć" Georges Bernanos[/b][/color] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 25/08/2012 21:41
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Otei, myślisz nadal, że rozwód jest źródłem Twoich problemów? Srutututu, pęczek drutu |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 25/08/2012 21:46
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Cześć Otei witaj na forum |
|
|
otei |
Dodany dnia 25/08/2012 22:05
|
Rozgrzewający się Postów: 13 Data rejestracji: 25.08.12 |
Hej Diuna, sądzę że moje problemy miały miejsce już wcześniej, gdy dorastałam i na studiach, ale były przytłumione, schowane, teraz nasiliły się. Od kiedy pamiętam miałam problemy z samoakceptacją, bałam się odrzucenia przez najbliższych. Nie lubiłam i nie lubię siebie. Witaj Modliszka |
|
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Witam | Przedstaw się | 5 | 30/12/2021 13:00 |
Witam | Przedstaw się | 3 | 18/02/2020 21:21 |
Witam magnolkowo :) | Przedstaw się | 7 | 08/11/2019 20:01 |
witam | Przedstaw się | 4 | 20/07/2019 17:43 |
Witam wszystkich | Przedstaw się | 7 | 27/05/2019 21:10 |