Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Uzależnienia
masturbacja
|
|
Inus |
Dodany dnia 06/09/2011 21:06
|
Finiszujący Postów: 405 Data rejestracji: 05.09.11 |
Było o uzależnieniu od seksu, to może porozmawiajmy o masturbacji. Wiadomo, każdemu się zdarzyło, ale są granice. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 06/09/2011 23:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Hm, jest temat "łapki na kołderkę", tam i o tym można poczytać, jak ktoś miał ochotę się tym dzielić
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Inus |
Dodany dnia 07/09/2011 11:17
|
Finiszujący Postów: 405 Data rejestracji: 05.09.11 |
Ale ja chciałam podyskutować luźno jako o uzaleźnieniu, tak samo jak o uzaleźnieniu od seksu też mamy temat,ale to chyba inaczej "działa" |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 07/09/2011 20:23
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Myślę, że tak samo... Mechanizm jest podobny. Granice, jak zawsze, są płynne. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Inus |
Dodany dnia 07/09/2011 20:35
|
Finiszujący Postów: 405 Data rejestracji: 05.09.11 |
No właśnie ja zupełnie tego nie rozumiem, w uzależnieniu od seksu -można to podciągnąć pod źle rozumianą bliskość a w robieniu tego samemu? |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 07/09/2011 20:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Pod rozładowywanie napięcia, jak każde uzależnienie.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Czader |
Dodany dnia 16/09/2011 20:31
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
granice w masturbacji ??? Inus czy masz jakieś tajne informacje na ten temat ? |
|
|
Inus |
Dodany dnia 16/09/2011 21:44
|
Finiszujący Postów: 405 Data rejestracji: 05.09.11 |
Tajnych nie,słyszałam , że standard to kilka razy w miesiącu w przypadku dziewczyn Jak można się domyśleć,nie mieszcze się w tej granicy;p |
|
|
Czader |
Dodany dnia 16/09/2011 21:46
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Kilka razy w miesiącu ??? O_O Czyli ta która onanizuje się kilka razy dziennie to kto ??? |
|
|
sigma |
Dodany dnia 16/09/2011 21:55
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Kilka razy w miesiącu?! A cóż to za źródło, przepraszam? I się oplułam herbatą, no! Edit: A tak poważnie - klimat tego wątku mnie nie zachęca do żadnych osobistych zwierzeń na ten temat. No ale nie szerzmy tu zabobonów... Edytowane przez sigma dnia 16/09/2011 22:01 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Inus |
Dodany dnia 16/09/2011 22:08
|
Finiszujący Postów: 405 Data rejestracji: 05.09.11 |
Dobra nie jestem fanką zabobonów, nie słucham księży na religi ale chyba mi nie powiecie, że w momencie w którym delikwent czy delikwentka woli siebie od partnera a w dodatku nie chodzi w tym wszystkim o podniecenie a reakcje na stres itp idt to jest norma. A źródło to jak w większości wypadków poczta pantoflowa więc nie ręczę. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 16/09/2011 22:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A czy ktoś powiedział, że to jest normą? To, że masturbacja może stać się uzależnieniem czy kompulsją, jak zacznie spełniać jakieś zastępcze funkcje, np. rozładowywać napięcie emocjonalne, jest oczywiste. Ale to nie ma nic wspólnego z tym, że częściej niż kilka razy w miesiącu - nie mieści się w jakiejś "normie". Edytowane przez sigma dnia 16/09/2011 22:14 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 16/09/2011 22:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Inuś - a ja mam takie pytanie: skoro [quote]chyba mi nie powiecie, że w momencie w którym delikwent czy delikwentka woli siebie od partnera a w dodatku nie chodzi w tym wszystkim o podniecenie a reakcje na stres itp idt to jest norma.[/quote] to co jest normą? [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Czader |
Dodany dnia 16/09/2011 22:16
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Moment, oddzielmy ziarno od plew. Z czysto męskiego punktu widzenia: Onanizm jest jedną z metod rozładowania napięcia seksualnego (można oczywiście to napięcie rozładowywać w zupełnie inny sposób ale ta metoda jest hmmm... najprostsza ? ... najprzyjemniejsza ? hmmm... do zastanowienia się) Jeżeli facet onanizuje się będąc w związku z kobietą to: 1. Ona mu nie daje - w sensie nie uprawiają seksu - tu pojawia się pytanie - dlaczego ? 2. Ma wysokie libido którego nie jest w stanie zaspokoić partnerka ( a nie chce jej zmieniać ) 3. Ona jest tak beznadziejna w łóżku że facet musi wziąć sprawy w swoje ręce ;-))) 4. Pytanie dlaczego nie znaleźć sobie kochanki ? To czasami zbyt duże komplikacje. No i oczywiście potrzebne a)czas b)pieniądze Onanizm może również służyć rozładowaniu napięcia związanego ze stresem, poczuciem niskiej wartości, ale najczęściej występuje on w sytuacjach "izolacyjnych" (brak partnera, choroba partnera, ciąża, pobyt w więzieniu) Ale o kobiecym onaniźmie pojęcia nie mam - więc chętnie się dowiem |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 16/09/2011 22:18
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Czader, myślę, że punkty wypisane przez Ciebie się pokrywają w tej kwestii
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 16/09/2011 22:47
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Zabrakło jednej ważnej IMHO opcji: gdy masturbacja jest urozmaiceniem i dodatkiem.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Czader |
Dodany dnia 17/09/2011 12:30
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[b]opcji: gdy masturbacja jest urozmaiceniem i dodatkiem.[/b] Chcesz mi powiedzieć że teoretycznie idziesz do łóżka z facetem i się w nim masturbujecie podczas seksu ??? W ramach dodatków i urozmaiceń ? O_O jestem w szoku, masturbacja mi się zawsze kojarzyła z brakiem partnera, a nie z dodatkowymi opcjami... ... chyba mam zaległości w seksie ;-) |
|
|
Life |
Dodany dnia 17/09/2011 13:19
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
No ja nie mogę... czytać tego wątku. Heh... wymiatacie
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 17/09/2011 17:18
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Czader partner nie zawsze zaspokaja potrzeby, nie zawsze sex jest satysfakcjonujący dla obu stron.Np. partner jest na tyle egoistą, że nie myśli o partnerce....i kończy za wcześnie |
|
|
Czader |
Dodany dnia 17/09/2011 17:26
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
To że ktoś kończy za wcześnie to nie jest tragedia. Zawsze przecież można sobie zrobić "dobrze" inaczej - pieszcząc się wzajemnie. Ale onanizm ? W związku ? To profanacja onanizmu. |
|
Przeskocz do forum: |