23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Eveline
Klara
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 14:38
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Przeczytaj chociażby swój pierwszy post.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Eveline
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:14
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

Opisałam problem, który miał miejsce. w moim życiu. Zajmuję się różnymi projektami promującymi zdrowy styl życia i zdrowe odżywianie. Jestem przeciwniczką przetworzonej żywności, chemii, rafinowanych tłuszczów, rafinowanej mąki. Walczę z wysoko przetworzonym przemysłem spożywczym. Z aspartamem, tłuszczami trans, glutaminianem, sztucznymi barwnikami i wszelkimi konserwantami. Teraz mam taki styl życia. Z autopsji wiem, ze zaburzenia odżywiania są wynikiem nieodpowiedniej i źle zbilansowanej diety. Bulimiczka z bulimii nie wyleczy się nigdy. Takie są fakty. Każda z nas to wie. To jest choroba psychiczna. Jedynym sposobem na uzdrowienie jest osobiste przekonanie oraz edukacja na temat odżywiania i zdrowia. Mnie personalnie przekonała etyka wiary, ale nauka to druga sprawa. Jeżeli będziemy faszerować bulimiczki lekami a nie zmieni nawyków żywieniowych i nie przejdzie na zdrową i rozsądną dietę to na nic nasze starania. A już zwłaszcza wtedy gdy ona nie chce się leczyć.
 
Eveline
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:23
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

Dieta ma nieodłączny wpływ na to jak wyglądamy, na co chorujemy i jak się czujemy. Miażdżyca, nadciśnienie, cukrzyca, zawały i nowotwory to skutki przede wszystkim nieodpowiedniej diety. Bulimiczka musi zrozumieć, ze zdrowie jest bardzo ważne. Tylko to może ją przekonać do leczenia. Musi zrozumieć, że oprócz jedzenia na świecie jest dużo innych wspaniałych rzeczy, które dają mnóstwo przyjemności.
 
RedKate
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:23
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

[quote]Z autopsji wiem, ze zaburzenia odżywiania są wynikiem nieodpowiedniej i źle zbilansowanej diety. [/quote]

Osłabłam.

[quote]Jestem przeciwniczką przetworzonej żywności, chemii, rafinowanych tłuszczów, rafinowanej mąki.[/quote]

Zapewne również aktywnie wojujesz z obowiązkowymi szczepieniami?

Ja uciekam z tego wątku, bo lekarz nie pozwala mi się denerwować. Obawiam się że rozbieżność naszych poglądów nie pozwoli nam się porozumieć, a ja ostatnio nerwowa jestem.
Życzę Ci zdrowia i rozsądku.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Eveline
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:35
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

Napisałam to jedynie na marginesie. Jeżeli nastolatka chce być szczupła, a w domu serwuje się jej obciekający tłuszczem obiadek bo samo zdrowie... Świadomość niektórych nawyków żywieniowych nie powodowałaby tak wielkiej skali otyłości, a bulimia nie byłaby częstym gościem w polskich domach. Na bulimie chorują też osoby, które nie akceptują swojego ciała. Uważają, że są grube. Zwłaszcza dziecko. Tak było w moim przypadku. Powtarzam. Ja cały czas mówię o swoim przypadku. Bardzo dziękuję za serdeczną rozmowę, ale ja już podziękuję grupie dyskusyjnej.
 
Perfidia
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Eveline, ale leczenie bulimii nie polega tylko na tym, że bierze się antydepresant i czeka na cud. To jest cały proces, na który powinny składać się psychoterapia, zdrowa dieta i leki, jeżeli dana osoba tego potrzebuje. A kluczową sprawą jest chęć do wyzdrowienia i determinacja osoby chorej. Mam takie wrażenie, że operujesz skrajnościami, i że odrzucasz to, co oferuje psychiatria, bo tak na prawdę niewiele wiesz jak to wygląda od środka.

[quote]Bulimiczka z bulimii nie wyleczy się nigdy. Takie są fakty.[/quote]

Fakty są takie, że bulimia i inne ED nie są jeszcze do końca zbadanymi zaburzeniami. W zależności od tego jakie przyjmiesz kryteria wyzdrowienia (np. jak długo nie występują objawy choroby) to, co napisałaś jest prawdą lub nie.

[quote]Zajmuję się różnymi projektami promującymi zdrowy styl życia i zdrowe odżywianie.[/quote]
Jeżeli dodać do tego poglądy, które tu zaprezentowałaś oraz czarno-białe myślenie, brak wiedzy uważam, że Twoja działalność może być szkodliwa. Nie brzmisz jak edukator, ale jak nawiedzony radykał.
Edytowane przez Perfidia dnia 27/09/2012 15:39
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Diuna
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:35
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Jak widać, Eveline, spory kawał Twojego życia kręci się wokół jedzenia, a zdrowe to nie jest, ale chyba jeszcze za wcześnie, byś to zrozumiała.
O ED nie masz bladego pojęcia. Przykro się robi.
Srutututu, pęczek drutu
 
Eveline
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 15:51
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

Ja mówię o sobie i o moim problemie. Nie wymądrzam się na temat naukowego postrzegania bulimii czy anoreksji. Z tego co wiem to jednostkowe przypadki i ich świadectwa są cennym źródłem wiedzy dla lekarzy. Większość z nich na to wcale nie chorowała i to oni właśnie nie wiedzą jak to wygląda od środka. Ja doświadczyłam, wiem i jestem świadoma, że mam czym się podzielić. Jak edukator być może nie brzmię, bo dopiero zaczęłam studia w tym kierunku. Pogadamy za cztery lata. Bulimiczka od jedzenia nigdy nie ucieknie. Może jedynie uciec od sposobu postrzegania jedzenia. Faktem jest to, że nie wymiotuję od ponad roku. Z tego co wiem to celem lekarzy jest przede wszystkim zatrzymanie prowokowania wymiotów i to jest główna oznaka wyleczenia. Faktem jest także to, ze jestem bardzo szczęśliwa. Moje życie nie kręci się jedynie wokół jedzenia. Nie wiem skąd takie predyspozycje do przyklejania ludziom etykiety na podstawie kilku postów. Jestem czynnie działającą chrześcijanką, pomagam wielu ludziom, zaczynam studia naukowe, jestem w trakcie studiów artystycznych. Mam wspaniałego narzeczonego i nie zamieniałabym mojego życia na żadne inne.

Życzę wszystkim zdrowia.
 
Perfidia
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:00
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

[quote]Ja mówię o sobie i o moim problemie.[/quote]

Ale napisałaś:
[quote]Bulimiczka z bulimii nie wyleczy się nigdy. Takie są fakty.[/quote]
a nie
[quote][b]JA [/b]z bulimii nie wyleczę się nigdy. Takie są fakty.[/quote]

Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Karol
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:06
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

Rezygnacja z innych form leczenia może zostać potraktowana jako grzech zaniechania.
[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
Makro
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:10
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Twoje życie Eveline toczy się dookoła jedzenia, mam wrażenie że dalej możesz mieć ED, tylko w takiej bardziej dziwacznej postaci.

Pamiętaj, że przekonywanie do form leczenia, które nie znajdują odzwierciedlenia w aktualnej wiedzy medycznej są tutaj złamaniem regulaminu.
Edytowane przez Makro dnia 27/09/2012 16:10
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
Klara
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:12
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

[quote][b]KarolR napisał/a:[/b]
Rezygnacja z innych form leczenia może zostać potraktowana jako grzech zaniechania. [/quote]

A szkodzenie sobie na zdrowiu (czyli brak właściwego leczenia się) można podłączyć pod łamanie przykazania 5 (co łatwo można zauważyć robiąc zwyczajny rachunek sumienia).
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Eveline
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:19
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

wystawianie diagnozy na podstawie kilku postów też jest godne pochwalenia. Ja w odróżnieniu wcale nie uważam, że pozjadałam wszystkie rozumy i ktokolwiek ma mnie tutaj słuchać. Nie uważam, że jestem wyleczona. Bo jak już napisałam to funkcjonuje na zasadzie alkoholizmu. Wiem jedynie jak wygląda obecnie moje życie. Do wszystkich zwracam się z prośbą, żeby traktowali moje posty jako osobiste wyznanie i podzielenie się własnym doświadczeniem. Pytaliście, odpowiedziałam, dziękuję.
 
Olivcia33
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:31
Rozgrzewający się


Postów: 22
Data rejestracji: 26.09.12

Bardzo dziękuję ci, chociaż sama nie wiem zbytnio za coSmile Za to że się za mną wstawiłaś, o tak to powiem. Czyli chorowałaś na bulimię? To musiało być trudno, i zarazem ciekawe.
Sięgaj po to co chcesz, nie raniąc przy tym innych.
 
Karol
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:35
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

"zarazem ciekawe"

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/268/82663263.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img268/4333/82663263.jpg[/IMG][/URL]

[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
Diuna
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:37
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Tak, choroba psychiczna to ciekawe doświadczenie. Szkoda, że przy okazji niszczy życie.
Srutututu, pęczek drutu
 
Eveline
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:37
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

To było bardzo trudne.
Skarbie, nie wypada nazywać tego doświadczeniem ciekawym. Jest to doświadczenie bardzo upokarzające, niepozwalające normalnie żyć. Trzymaj się od tego z daleka. Mówię poważnie. Jeżeli masz normalne życie to doceń je i pielęgnuj. Skup się na tym co jest ważne.
Zaznaczam, że te rady wypływają ode mnie i nie są 'udowodnione naukowo'.
 
Olivcia33
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:45
Rozgrzewający się


Postów: 22
Data rejestracji: 26.09.12

Aham. Bardzo dziękuje. Ale to jednak dla mnie ciekawe. Nie należę do osób normalnych. Dziewczyny w moim wieku uganiają się za chłopakami a nie czytają o anoreksji, bulimii. Albo robią dużo innych rzeczy.
Sięgaj po to co chcesz, nie raniąc przy tym innych.
 
Eveline
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 16:55
Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.09.12

Jak już powiedziano wcześniej, nie jestem osobą kompetentną jeżeli chodzi o doradzanie w sprawie tych chorób i szczerze się z tym zgadzam, ponieważ nie mam takiego wykształcenia oraz bardzo mało czytam na ten temat, bo po prostu się tym nie interesuję. Jedyne co wiem to to co sama przeżyłam. Reprezentuje bardziej empirystyczną postawę.
Z tego co widzę jest tu dużo specjalistów. Jeżeli widzisz jakiś problem to go po prostu dokładnie opisz. Opisz co cię niepokoi.
Może być tak, ze czytasz na ten temat, bo to jest dla ciebie pewnego rodzaju sensacja. Nie powinnaś tego tak traktować, o ile tak jest. To jest poważna choroba, która zniszczyła życie bardzo wielu ludziom.
 
Olivcia33
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2012 17:02
Rozgrzewający się


Postów: 22
Data rejestracji: 26.09.12

Sensacja? Nie. Na anoreksje chorowała moje przyjaciółka, aktualnie nie wiem co się z nią dzieje. Podchodzę do tego bardzo poważnie. Anoreksja to nie katar, nie zachorujesz na nią od tak. Ona rodzi się w psychice. Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc "opisz to co cię niepokoi".
Sięgaj po to co chcesz, nie raniąc przy tym innych.
 
Przeskocz do forum:

51,674,584 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024