23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Nie wiem kim juz tak naprawde jestem?
megi65
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 17:38
Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 18.02.12

Witajcie!Nie wiem od czego zaczac,bo zapewne bede najstarsza z calej ekipy az strach sie przyznac ile tak naprawde mam lat,ale jak siegne pamiecia to moja choroba postepuje juz -dziescia moze dziesci lat i tak naprawde nie wiedza co mi jest,a odwiedzilam juz chyba wszystkich lakarzy.Nie b, opisywac calego swojego zycia bo bym was zanudzila ale postaram sie w skrocie po kolei opisac moj przypadek.Pochodze z rozbitej rodziny,w wieku 1,5roku trafilam do szpitala przelezalam tam 5 lat z przerwami na przepustki mialam 5 operacji na stawy biodrowe,wychowywali mnie dziadkowie poniewaz moja mama wyszla za maz za mojego ojczyma i ulozyla sobie zycie beze mnie.Potem szkola i problemy bo bylam dobra uczennica co nie bylo mile widziane w otoczeniu wiec dostawalam becki,w wieku 19 lat wyszlam za maz bo koniecznie chcialam miec prawdziwa rodzine,i nie zaluje bo na dzien dzisiejszy oni sa wszystkim dla mnie(maz,i 2 synow)po smierci dziadkow nie mam nikogo,bylam leczona psychiatrycznie i psychologicznie dostawalam bioxetin,pramolan,seronil,dlugo to nie trwalo bo maz wyjechal do Anglii,ja zostalam z dziecmi sama trwalo to 2lata,przestalam sie leczyc wyjechalam do meza,jestem juz tu 4lata a choroba postepuje,miedzy czasie wykryto u mnie niedoczynnosc tarczycy ktora przemienila sie w hashimoto,autoagresja choroby immunologiczne,potem doszedl prawdopodobnie toczen i choroby zwiazane z DNA-ANTI-MITOCHONDRIAL,mam w zwiazku z tym zaburzenia przewodu pokarmowego do tego stopnia,ze nie moge sie wyprozniac wogole a jesli juz musze to rodze ten stolec i okupuje to ciezkimi bolami mialam juz kolonoskopie,gastro i usg i wogole chyba wszystko nic nie ma oprocz tego ze sa liczne zrosty,ktore utrudniaja badanie,endometrium lacznie z miesniakami,ale najwiekszy problem to jest to ze do tego stopnia cierpialam ze zakodowalam sobie ze nie chce tak cierpiec jak mam isc do toalety to paralizuje mnie paniczny strach bo trace przytomnosc na kibelku,zaczelam zapisywac co jem nie wiem ile tych zeszytow zapisalam ale troche ich jest,od kwietnia zaczelam ograniczac jedzenie bo stwierdzilam ze jak nie b.jadla to nie b,cierpiec i zdaje to egzamin to pewnego stopnia,jak wazylam w kwietniu ub.roku [color=#ff0066][ciach][/color] tak teraz waze [color=#ff0033][ciach][/color] i nadal chudne,czasami jet tak ze nie jem wogole a czasami mam taki glod ze musze cos zjesc wtedy jem pol bulki z szynka i kawalek got,ryby jest to posilek na caly dzien potem strasznie boli mnie brzuch i wszystkie wnetrznosci i mam ogromne wyrzuty sumienia po cos glupia jadla,chcialas to masz i obiecuje sobie ze to juz ostatni raz i potem znowu kilka dni glodowy i dalej to samo tutaj W anglii nie mam zadnej pomocy,jak loduje na emergency to daja mi tramadol srodki na przeczyszczenie i mowia ze wyniki sa wzorcowe i do domu do Polski jezdze kiedy moge ale juz funduszy brak bo za wszystko place,nie mam przeciez ubezpieczenia w kraju i tak jestem zostawiona sama sobie i ciekawe jak dlugo wytrzymam bo mam 8letniego syna i chcialabym zdazyc go wychowac,moze ktos z was jest wstanie mi cos doradzic lub pomoc,bede wdzieczna,pozdrawiam.Megi65Smile


[color=#ff0066]Proszę o zapoznanie się z regulaminem forum - A.[/color]
Edytowane przez Alia dnia 18/02/2012 18:50
 
Czader
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 18:01
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Cześć Megi Smile
Za kilogramy pewnie dostaniesz po łapach ;-)
Odpowiadając na tak postawione pytanie [i]"Nie wiem kim juz tak naprawde jestem?"[/i] z tekstu wynika że: jesteś kobietą, żoną, matką, z bagażem życiowych doświadczeń i zdrowotnych problemów.

[quote]ciekawe jak dlugo wytrzymam bo mam 8letniego syna i chcialabym zdazyc go wychowac,moze ktos z was jest wstanie mi cos doradzic lub pomoc,bede wdzieczna[/quote]

Jedyne co mi przychodzi do głowy w ramach doradzania, to kontynuować leczenie. O ile dobrze zrozumiałem nie masz pomocy (ubezpieczenia) ani w Anglii ani w Polsce. I płacisz za wszystko z własnej kieszeni. A może by się tak zastanowić nad powrotem do kraju ?
 
megi65
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 21:08
Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 18.02.12

DZIEKUJE ZA WSPARCIE!Chyba pomylilam posty,bo liczylam tutaj na pomoc a tymczasem trafily sie moraly? Jak bym mogla to bym wrocila do Polski ale nie b,ci tego tlumaczyc bo zapewne nie zrozumiesz,nie wiem po co sie wywnetrznialam i chyba nie mam co tutaj szukac bo tu pomocy nie uzyskam.Nie wiem gdzie popelnilam blad,Ale dziekuje za zwrocenie uwagi.Nic tu po mnie.DO WIDZENIA,ZYCZE ZDROWIA!
 
megi65
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 21:35
Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 18.02.12

Zastanawiam sie co to wogole jest za forum?Czlowiek tylko czuje sie upokorzony nic wiecej,ja sie tutaj nie nadaje,myslalam ze tu sa powazni ludzie.wylogowuje sie!
 
Czader
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 21:40
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi.
Co wg. Ciebie powinienem zrobić w ramach wsparcia ?
Przytulać ? Za krótko się znamy. Zrobić przelew ? Również.
Zdiagnozować i wyleczyć przez internet ? Tak się nie da.
Popełniłem błąd i próbowałem być miły. Powinienem się zamknąć, wzruszyć ramionami, i zignorować. Próbowałem być miły. Ale dziękuję bardzo że przypomniałaś mi o tym że nie zawsze i nie wszędzie dobrze się na tym wychodzi.
Bardzo dziękuję za życzenia zdrowia, wzajemnie, pozdrawiam.
 
megi65
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 21:50
Rozgrzewający się


Postów: 4
Data rejestracji: 18.02.12

Nie obrazaj mnie,bo nie przypominam sobie bym prosila o przelewy pieniezne,i radze zajrzec do encyklopedii,by sprawdzic jakie znaczenie ma slowo:WSPARCIE:
 
ef
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 22:11
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

nie kumam.
kompletnie.

megi, co Cię tak rozdrażniło w poście Czadera?
czego oczekiwałaś (w domyśle: co rozumiesz przez "wsparcie")?
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Jaskolka
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 18/02/2012 22:14
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Megi, to może powiedz, czego od nas oczekujesz? Jakiego wsparcia?

Spytałaś o radę, Czader podał Ci pewne możliwości: kontynuację leczenia, powrót do kraju. Jeśli uważasz je za niemożliwe w tej chwili do zrealizowania, to cóż... nie jesteśmy wszechwiedzący, jesteśmy tylko ludźmi, nie umiemy udzielić najtrafniejszej odpowiedzi, która rozwiązałaby wszystkie Twoje problemy.

A poza tym witaj na forum, mam nadzieję, że mimo wszystko znajdziesz tu miejsce dla siebie Smile
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Niebezpieczni, nieprzewidywalni, z rozdwojeniem jaźni. Tak wyobrażamy sobie schizofreników Schizofrenia 12 24/10/2021 01:01
Kim jestem? Choroba afektywna dwubiegunowa 4 13/09/2021 20:52
Zdrowie psychiczne ludzi nie zdiagnozowanych Ogólnie o psychiatrii 6 29/11/2020 10:52
o tym, że psychiatra nie gryzie Znalezione w sieci 1 06/09/2020 22:43
w tym swiecie jestem jeszcze ja Przedstaw się 4 23/07/2020 18:12

51,676,411 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024