23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: W wolnym czasie
 Drukuj temat
Wątek kulinarny
sigma
Dodany dnia 31/12/2014 12:07
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Kawałki sardeli. Paskudne, tłuste, słone... ble.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Izolda
Dodany dnia 31/12/2014 12:18
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

Rozumiem, że sardela to ryba.Aha.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
sigma
Dodany dnia 11/02/2015 22:58
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Chciałam powiedzieć, że właśnie sobie pierwszy raz w życiu sama wyprodukowałam twaróg Hura
Śmietanę też mam, no ale śmietana to raczej się sama wyprodukowała Wink
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
RedKate
Dodany dnia 11/02/2015 23:07
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Pamiętam, że w jak byłam mała, to moja mam często robiła w domu twaróg, i był najpyszniejszy pod słońcem Smile.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
sigma
Dodany dnia 11/02/2015 23:10
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Moja mama robi od jakiegoś czasu... ale teraz zrobiłam JA SAMA, to jest zupełnie co innego Grin
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
RedKate
Dodany dnia 12/02/2015 01:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

To chyba musiałaś mieć takie mleko prosto od krowy? Z tego sklepowego UHT z tego co wiem nic się zrobić nie da.
A pamiętam też opowieści rodziców z czasów PRL, kiedy nic nie można było dostać, to nawet masło sami wyrabiali. Tata chodził z mlekiem w słoiku po mieszkaniu i trząsł nim w rytm "la cucaracha" Grin
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
sigma
Dodany dnia 12/02/2015 01:57
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

No, miałam prosto z obory Smile
Z UHT się nie da zrobić nic, ale podobno z pasteryzowanego w butelkach też się da... ale nie próbowałam jeszcze. Na pewno da się z takiego z mlekomatów też.

Masło i maślankę też chciałam ambitnie zrobić, ale szybko mi ręce omdlały i dałam spokój... zwłaszcza że ja masła praktycznie nie używam Wink
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Nix
Dodany dnia 12/02/2015 08:27
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

Masło moi rodzice nadal robią sami. Albo z "chłopskiej" śmietany (jakby to nie zabrzmiało), albo z Łowickiej 36%. Wychodzi bardzo dobre Smile

A co do domowego twarogu... Bardzo nie lubię. Nie wiem, dlaczego, ale mną wstrząsa na samo wspomnienie zapachu Pfft

W każdym razie, Sigmo, gratuluję!

Ja się zastanawiam, czy w ramach tłustego czwartku nie upiec wegańskich "oreo". Jeszcze się waham Wink
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
ef
Dodany dnia 12/02/2015 13:40
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

Nix, dawaj przepis na wegańskie oreo!!

mi został twaróg mielony z tych babeczek, jakieś 500 g, termin ważności do jutra i się zastanawiam co zrobić. można to zamrozić?
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Nix
Dodany dnia 12/02/2015 16:55
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

[url]http://truetastehunters.blogspot.com/2015/02/moja-bezglutenowa-i-weganska-wersja-oreo.html?m=1[/url]

Oto i przepis. Nadaję z kuchni z telefonu Smile

A twaróg można zamrozić. Będzie na farsz do pierogów np. Wink

[...]

Ciastka wyszły obłędne!!! Niestety krem zbyt płynny i trzeba nakładać tuż przed spożyciem.

Bardzo syte skubane.

Składniki bardzo drogie, więc to będzie raczej rzadki przysmak, na wyjątkowe okazje Smile
Edytowane przez Nix dnia 12/02/2015 18:35
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
Izolda
Dodany dnia 12/02/2015 18:46
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

[i]A pamiętam też opowieści rodziców z czasów PRL, kiedy nic nie można było dostać, to nawet masło sami wyrabiali. Tata chodził z mlekiem w słoiku po mieszkaniu i trząsł nim w rytm "la cucaracha" Grin[/i]

Jasne że tak było- ja sama pamiętam te czasy.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
ef
Dodany dnia 12/02/2015 19:14
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

dzięki za przepis Smile

[quote][b]Nix napisał/a:[/b]
A twaróg można zamrozić. Będzie na farsz do pierogów np. Wink
[/quote]

tak normalnie w tym wiaderku go włożyć do zamrażalnika??
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Alia
Dodany dnia 14/02/2015 13:24
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Moja mama też robiła domowy twaróg - bo moja siostra bardzo się kiedyś zatruła tym kupowanym w sklepie.
 
Nix
Dodany dnia 15/02/2015 08:40
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

A nie wiem, czy w wiaderku się mrozi... myśliciel Takiego w sumie nigdy nie mroziłam.
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
ef
Dodany dnia 15/02/2015 11:44
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

doczytałam, że takiego się nie mrozi. już po sprawie, zużyłam do innych muffinów. dzięki Smile
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Diuna
Dodany dnia 15/02/2015 21:26
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Ja też robię twaróg. Ze słonecznika. Zalewasz wodą na noc, rano traktujesz blenderem i jest. Jeśli dasz więcej wody, wciśniesz cytrynę i blendujesz dłużej to wychodzi śmietana.
Nie trzeba nadzorować żadnej, grożącej wybuchem reakcji chemicznej.


Srutututu, pęczek drutu
 
Jaskolka
Dodany dnia 25/02/2015 16:59
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Muszę się pochwalić, niedawno zrobiłam przekąski z ciasta francuskiego i oliwek na podstawie [url=http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1292&rowstart=420#post_99759]przepisu od Pogodnej[/url] Smile Wyszło mi chyba nawet nieźle (już nie było czasu, żeby zrobić zdjęcie... zrobiłam takie warkoczyki po 3 oliwki, dzięki czemu było tego więcej Smile Nie chciało mi się nabijać na patyczki, ale bez też się nieźle trzymały). Tylko trochę za bardzo chyba smak oliwek się wybijał moim zdaniem... nie wiem, może powinnam jakoś je wypłukać porządnie, wymoczyć w czystej wodzie? Bo tylko odrobinę na sitku wypłukałam i po upieczeniu miałam odczucie, że tego ciasta prawie nie czuć, tylko oliwki właśnie. I chociaż je uwielbiam, to jednak miałam nieco inne wyobrażenie smaku tych przegryzek Wink
[i]- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.[/i]
 
Izolda
Dodany dnia 13/03/2015 11:39
Awatar

Finiszujący


Postów: 372
Data rejestracji: 18.10.14

Chciałam spytać, czy któraś z dziewczyn nie robiła ciasta Szrek.Takiego zielonego z galaretką.
Jakie macie doświadczenia.
Tam jest taka warstwa, ze na bitą śmietanę i delicje wylewa się zieloną galaretkę.
Mam pytanie, bo cały czas o tym myślę, czy ta galaretka nie spłynie z tej bitej śmietany, albo jej nie wchłonie???
Mam urodziny, produkty już kupiłam, a nie chciałabym jakiejś gafy zrobić. Szkoda by mi było produktów.
Podzielcie się wiedzą, please

AA bo zapomniałam powiedzieć, ze w tym cieście są aż 4 galaretki, a ja zamiast galaretki do śmietany chciałam dać śmietan-fix, i teraz się boję, że galaretki z wierzchu mi się wchłoną jak w gąbkę.
Edytowane przez Izolda dnia 13/03/2015 11:55
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe"
 
Jaskolka
Dodany dnia 13/03/2015 23:08
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Moje kuzynki umieją to ciasto bardzo fajnie zrobić. W ogóle mają jakiś patent z wykorzystaniem jeszcze zielonego soczku typu "Kubuś" czy "Pysio" albo innego podobnego. Choć nie jestem pewna, jak tam było z warstwami, zielona nie była sama galaretka, tylko tak, hmm... to nie było przezroczyste, raczej bym sądziła, że do jakiejś masy (może tej bitej śmietany) dodały właśnie tego kolorowego soku i galaretkę, żeby się trzymało?
Mam bardzo słaby z nimi kontakt, ostatnio chyba ze 4 lata temu, więc raczej nie dopytam o szczegóły i co one myślą o modyfikacji... Jeśli nie jesteś pewna, to może spróbuj jednak zadziałać dokładnie według sprawdzonego przez kogoś przepisu? Sama śmietan-fixa nie używałam, więc nie nie wyobrażam sobie za bardzo, jaki może być efekt.

Ja osobiście pewnie bym eksperymentowała prędzej z masą do sernika na zimno - już wiele razy taki robiłam (dodaje się mleko i miksuje) i po odpowiednim czasie w lodówce (chyba 2h wg instrukcji) galaretka się nie wchłania, tylko trzeba ostrożnie wylewać po wystudzeniu, najlepiej, jak już zacznie nieco tężeć, żeby na boki nie spłynęła między blachą a masą "niby-serową". Podejrzewam, że w Twoim przypadku też wskazane będzie wylewanie nieco tężejącej galaretki.

Przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Kwiatek
[i]- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.[/i]
 
Antonine M
Dodany dnia 14/03/2015 18:28
Awatar

Rozgrzany


Postów: 98
Data rejestracji: 02.03.15

Jaskółko, na Twoją prośbę z innego wątku:

Serduszka, o które pytałaś, to nie jest chyba typowe ciasto francuskie, takie jak np. w croissantach, tylko brioche (a może to to samo? jednak wydaje mi się, że nie do końca, jest bardziej jak placek drożdżowy). Nadzienie to dżem truskawkowy. Najlepiej użyć jak najmniej słodzonego.

Tutaj [url=http://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/walentynki/drozdzowki_truskawkowe/przepis.html]przepis[/url].

A tutaj efekt (zamiast cukru użyłam kruszonki):
[img]http://imageshack.com/a/img538/1759/0w1bxS.jpg[/img]
[i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
wątek książkowy W wolnym czasie 760 29/10/2023 15:19
Wątek Muzyczny IV W wolnym czasie 709 15/01/2023 20:15
Wątek Nasze wątki - część otwarta 153 23/11/2020 20:31
wątek wakacyjny W wolnym czasie 30 01/06/2020 16:38
Nowy wątek Przedstaw się 13 06/04/2015 20:49

51,673,853 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024