23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
[publiczny] Góry, nasze góry
swistak
Dodany dnia 06/10/2014 22:44
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

[quote][b]sigma napisał/a:[/b]
Ja bym tu nie chciała widzieć postów w stylu - prawie się pocięłam, już przykładałam nóż do nadgarstka, i obawiam się, że jutro to zrobię.
A to jest dla mnie ten sam poziom szegółowości.[/quote]
Przyznam, że nie rozumiem trochę mechanizmów, w jaki sposób to mogłoby kogoś nakręcić.

EDIT(22:55): Próbuję właśnie zmusić się, żeby wysłać maila do promotora z obecnym tekstem. MUSZĘ to teraz zrobić.
Bez tego nie ma szans o jakimkolwiek przedłużeniu.

EDIT2: WYSŁAŁEM!!!!! zacieszacz zacieszacz zacieszacz
Edytowane przez swistak dnia 06/10/2014 23:07
 
swistak
Dodany dnia 11/10/2014 18:43
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Trochę info nt. tego co się ze mną dzieje:
- byłem u promotora, mimo że się bardzo bałem, złożyłem podanie o przedłużenie, mam nadzieję, że skutecznie,

- staram się dalej ciągnąć pracę, walczę,
- obecnie się zajmuję uporządkowaniem kwestii związanych z cytowaniami, itd., jest z tym trochę roboty Sad,

- jak słucham muzyki to pracuję i robię postępy; kiedy przestaję (mam dość czasami Smile ), to moja wydajność w dużej mierze spada, głównie z powodu oglądania różnych stron internetowych "w międzyczasie",

Mam głód związany z zablokowaniem sobie niektórych stron z wiadomościami (zobacz [url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=618&rowstart=640#post_111046[/url]), od przedwczoraj często bezmyślnie próbuję na nie wejść, mimo, że wiem, że są zablokowane.

Dzisiaj się jeszcze pracą nie zajmowałem, bo rozwalałem ten fotel (zob. w shoutboksie).
Edytowane przez swistak dnia 11/10/2014 18:49
 
Sonic
Dodany dnia 11/10/2014 19:31
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

Swistak na jakim kierunku jesteś ?
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych,
którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my.
 
swistak
Dodany dnia 14/10/2014 18:43
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

(odpowiedziałem na PW)

Teraz mama zrobiła mi dłuższe kazanie głównie na temat mojej pracy dyplomowej.
Było coś w stylu: jeśli mam jakieś problemy psychiczne / depresyjne / [ciach], to mam powiedzieć (w sumie w kontekście pójścia do psychologa / psychiatry).

Jednak jakoś bym się nie potrafił przełamać i jej coś powiedzieć.

Ostatnio miałem problem z powiedzeniem jej, jaki prezent chcę na święta (nie było to nic kłopotliwego, drogiego, etc). (Po prawdzie inne rzeczy mi też w tym przeszkadzały, których teraz już nie ma). Na szczęście jest już u mnie lepiej w tym zakresie.

I w sumie nie mam ochoty iść do psychologa / psychiatry.

--------------------------------------------------

EDIT: [usunięte, mało istotne rzeczy]
Edytowane przez swistak dnia 14/10/2014 19:47
 
tajfunek
Dodany dnia 14/10/2014 19:48
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

[quote]I w sumie nie mam ochoty iść do psychologa / psychiatry.[/quote]
może jednak warto by było pójść?
 
Olivia
Dodany dnia 14/10/2014 20:08
Awatar

Finiszujący


Postów: 299
Data rejestracji: 06.09.14

Dlaczego nie masz ochoty iść?
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color]
 
swistak
Dodany dnia 14/10/2014 20:49
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

(piszę bardzo długi post na temat za i przeciw, proszę o cierpliwość)
 
swistak
Dodany dnia 15/10/2014 13:16
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

(post jest w trakcie tworzenia, ale jest ważniejsza sprawa tymczasowo)

Jak pisałem w shoutboksie, kilka dni temu rozbijałem fotel. Używałem przy tym bardzo dużo młotka, wstrząsy z uderzeń przenosiły się na moją głowę. Była to ciężka praca.
Kiedy przerwałem tę pracę, byłem półprzytomny, przytłumiony, kręciło mi się mocno w głowie. Od tego czasu często mi się to zdarza, chociaż nie jest to aż tak intensywne.

W czerwcu miałem podobne objawy, też ze względu na uraz(y) głowy. Możliwe, że mi się to odnowiło. Wtedy podobne problemy miałem przez jakiś miesiąc (i możliwe, że później też, z mniejszą intensywnością).

Kiedy pracuję przez pewien czas, robi mi się słabo i mam objawy takie jak opisałem. W końcu muszę przerwać i odpocząć (np. się położyć). Ogólnie staram się jak najwięcej odpoczywać, dzisiaj starałem się jak najwięcej leżeć (i tak robiłem też od poniedziałku).

Akurat teraz jest najgorszy okres, w jakim się to mogło zdarzyć. Sad

Wiem, że to wygląda jak wstrząs mózgu. Mama twierdzi, że są to moje fanaberie (i ucieczka przed pracą), dla niej wstrząs mózgu = utrata przytomności.

EDIT: Wiem, że bardzo mocno szukam uwagi otoczenia, widzę to po sobie (od kiedy siedzę na mam-efkę jakby mniej) - narcystyczne zaburzenie osobowości???

Ostatnio gdzieś w grudniu (czy styczniu, nie ma znaczenia), wydawało mi się, że zatrułem się czadem i miałem adekwatne objawy (w sumie zresztą zbliżone nieco do tych opisanych u góry). Do dzisiaj nie wiem, czy to były urojenia, czy też nie.

W tym wypadku nie wydaje mi się, żeby to były urojenia.

Help.
Edytowane przez swistak dnia 15/10/2014 13:22
 
sigma
Dodany dnia 15/10/2014 13:29
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

I czego od nas oczekujesz?
Jak podejrzewasz wstrząs mózgu, to idź do lekarza i zrób badania. A jak masz urojenia to idź do psychiatry.

Twoje szukanie uwagi, i na forum, i przez zalew PW, jest bardzo widoczne i wychodzi mi już bokiem.
Edytowane przez sigma dnia 15/10/2014 19:57
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Olivia
Dodany dnia 15/10/2014 19:52
Awatar

Finiszujący


Postów: 299
Data rejestracji: 06.09.14

Świstak wiem ,że chodzenie do lekarza nie jest jedną z przyjemniejszych rzeczy na świecie ale zwyczajnie nie ma się nad czym zastanawiać tylko iść do lekarza chocażby pierwszego kontaktu. On ci powie co dalej. Musisz też zaznaczyć ,że odczuwasz jakieś problemy psychiczne i tak jak pisaleś mialeś już jakiś wstrząs. Zastanawianie się i szukanie odpowiedzi w internecie nic ci nie da. Wiesz że przez problemy psychiczne też możesz być aż tak słaby, ja czasem nie mam siły pójśc do sklepu obok domu. Pomyśl będziesz szedł po ulicy, będziesz zmęczony i możesz zwyczajnie gdzieś zasłabnąć a tego byś chyba nie chciał.
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color]
 
swistak
Dodany dnia 15/10/2014 22:23
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Gdyby to było takie proste, to już bym dawno był u lekarza, niestety nie mam takiej możliwości - potrzebuję do tego współpracy mamy. Nawet jej tego nie zaproponowałem, wiem, jaka byłaby reakcja.

Naprawdę nie wierzę, że lekarz będzie w stanie wiarygodnie stwierdzić, czy to są problemy psychogenne, czy nie.

Nie mam zasadniczo depresji (przynajmniej nie głębokiej), kiedy nie mam tych objawów co opisałem, zasadniczo mam chęci do pracy. Teraz postanowiłem olać objawy i pracować mimo wszystko. Jakoś mi szło przez dosyć długi czas, ale teraz już mnie to mocno hamuje.

Rzeczywiście przyznanie się przed lekarzem do samook. byłoby dla mnie problematyczne.
Edytowane przez swistak dnia 15/10/2014 22:37
 
Jaskolka
Dodany dnia 15/10/2014 22:38
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Czemu potrzebujesz do tego współpracy mamy? Jesteś przecież dorosły... Ona nawet nie musi wiedzieć, że poszedłeś do lekarza.

Czy lekarz będzie mógł stwierdzić - na pewno ma w rozpoznawaniu objawów różnych chorób większą wiedzę i doświadczenie niż Ty. I możliwości poznania przyczyn problemu - np. skierowania Cię na jakieś badania, do specjalisty (np. neurologa... albo i do psychologa, moja koleżanka męczyła się z jakimiś problemami somatycznymi, po czym lekarka, jak po iluś badaniach nie mogła znaleźć przyczyny, skierowała ją do psychologa właśnie).
 
swistak
Dodany dnia 15/10/2014 22:41
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Mój lekarz rodzinny (jeszcze pediatra) mieszka dosyć daleko, dojazd tam jest kiepski.

Poza tym przecież musiałbym powiedzieć rodzinie, że wychodzę z domu, i podać cel (bo to w sumie bardzo rzadko robię samodzielnie).
 
girl interrupted
Dodany dnia 15/10/2014 22:47
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1339
Data rejestracji: 23.09.10

swistak, piszesz help, więc jak możemy Ci pomóc? Jak chcesz to pójdę z Tobą do psychiatry Wink Sorry, że to napiszę, ale moim zdaniem jesteś troszkę niespójny i tak właściwie nie wiem, w czym rzecz, mimo tego, że staram się czytać Ciebie ze zrozumieniem myśliciel
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..."
 
sigma
Dodany dnia 15/10/2014 22:48
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

W szukaniu wymówek i problemów jesteś bardzo dobry.
Gdybyś tyle samo energii włożył w zabranie się za siebie, to już dawno byłbyś zdiagnozowany.

Jak do tego lekarza masz daleko, to się zapisz do innego Ehmm
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
swistak
Dodany dnia 15/10/2014 22:51
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Dziękuję Wam.
Czego nie rozumiesz, girl?

EDIT: Żeby iść do lekarza (samodzielnie), musiałbym wyjść z domu. Tego przecież nie mogę zrobić niepostrzeżenie, nie mogę po prostu "uciec", bo wszyscy zaczną mnie szukać.

Od bardzo dawna nie wychodziłem z domu samodzielnie (nie dlatego, że miałem depresję, lęki czy podobne, po prostu nie było potrzeby).
Edytowane przez swistak dnia 15/10/2014 22:57
 
Jaskolka
Dodany dnia 15/10/2014 23:03
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Człowieku, masz ile, 24? 25 lat? (wnioskując po tym, że piszesz magisterkę). Nawet nie wiem, czy pediatra by Cię przyjął (zaraz po osłuchaniu tych 3-letnich kaszlących dziewczynek i 8-letnich kichających chłopców, z którymi zapewne spędziłbyś trochę czasu w poczekalni). Dooobra, może i by przyjął, ale przecież nie musisz do niego iść. Masz prawo na pewno raz (może dwa? albo drugi już płatny) razy w roku zmienić przychodnię i lekarza pierwszego kontaktu. Nie musisz w tym celu zdobywać zgody mamy ani akceptacji siostry, to Twoja własna decyzja. Owszem, trzeba się zmusić do załatwienia takich spraw jak podejście z dowodem osobistym do wybranej przychodni i wypełnienie jakichś papierów, może pofatygowanie się raz na ten kraniec świata i zabranie dokumentacji, jeśli będzie to wymaganie... Ale możesz to zrobić sam, naprawdę. Jako osoba pełnoletnia i nieubezwłasnowolniona nikt nie ma tu nic do gadania.

Jeśli musisz się rodzinie tłumaczyć z każdego wyjścia, to nie jest to chyba zbyt zdrowa sytuacja, ale w to wnikać nie będę, to tylko moje zdanie (choć naprawdę przeraża mnie ta sytuacja, to nie tak, że u mnie się w domu wchodzi i wychodzi bez jakiejkolwiek informacji, ale to, co opisujesz, naprawdę jest dla mnie abstrakcją...).
Ale jeśli naprawdę jest to konieczne, to takie sprawy jak spotkanie z promotorem, omówienie czegoś powinny chyba przejść?
 
swistak
Dodany dnia 15/10/2014 23:13
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

W sumie dawno u lekarza pierwszego kontaktu nie byłem, chodziłem do lekarzy sporadycznie, prywatnie albo na oddział przyjęć.

Znaczy się nie mówisz rodzinie, gdzie idziesz?

EDIT: Naprawdę nie mam żadnej bardziej sensownej wymówki, zresztą nie chcę kłamać.

EDIT2: mi nawet mama przygotowuje ubrania do wyjścia Zawstydzony
Muszę z tym skończyć.
Edytowane przez swistak dnia 15/10/2014 23:32
 
Jaskolka
Dodany dnia 16/10/2014 00:45
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

[quote]Znaczy się nie mówisz rodzinie, gdzie idziesz?[/quote]
No, napisałam przecież, że [b]nie jest[/b] tak, że wchodzę i wychodzę bez słowa i robię tajemnicę z celu moich wyjść. Zwykle udzielam informacji, dokąd idę lub kiedy mniej więcej zamierzam wrócić (to się czasem łączy, więc wystarczy jakieś hasło typu uczelnia) - ale często jest też to "na miasto", "załatwić parę rzeczy", "wrócę późno" i nie rozwijam tego. Wciąż dążę do większej niezależności i cenię sobie swoje prawo do prywatnych spraw, więc nie potrafię sobie wyobrazić zgody na to, bym miała mówić o czymś, o czym nie chcę. No i lubię sama decydować o sobie, ciężko by mi było przyjąć, że moja mama (z nią mieszkam) może nie chcieć, żebym wychodziła (chyba że jest jakiś wyższy powód, np. będzie potrzebowała mojej pomocy za godzinę przy czymśtam lub planuję wyjście o 23 w niebezpieczne dzielnice).

Rozumiem, że możesz mieć zupełnie inne spojrzenie na to wszystko, ale dla mnie jedną z najmniej sympatycznych sytuacji byłaby konieczność udzielania rodzinie dokładnych informacji o sobie. Rozumiem i przyjmuję to, że życie w rodzinie wymaga pewnych rzeczy, nie zachowywania się jak obcy sobie, no i jak przez całe dzieciństwo mówiło się, co i gdzie (bo rodzic może się nie zgodzić i to wiadomo, nawet jeśli jakiś wewnętrzny bunt spowoduje złamanie zakazu, a w konsekwencji szlaban na komputer i rolki), to nie przerwie się tego dzień po osiemnastce. Tylko mi się wydaje bardziej naturalne, że im ktoś bardziej dorosły się staje, tym ma więcej własnych spraw, których nie musi koniecznie omawiać i poddawać ocenie rodziny (a tak odbieram tę konieczność podania informacji o celu wyjścia - dla mnie to by był albo przejaw dużej kontroli, albo chęć oceny w jakichś moich sprawach - jedno i drugie moim zdaniem powinno być całkowicie dobrowolne w przypadku osoby nie będącej już dzieckiem...).

Oczywiście masz prawo mieć własne zdanie w tej kwestii, jeśli taka sytuacja Ci nie przeszkadza, to nie mam żadnego celu w przekonywaniu Cię, że "powinno być tak i tak". Ale w momencie jak nie możesz pójść do lekarza, bo musiałbyś się wytłumaczyć rodzinie i być może spotkałbyś się z krytyką tego pomysłu, to jak już powiedziałam - staje się to dla mnie coś, czego nie potrafię sobie wyobrazić.

Jak nie chcesz kłamać, możesz zawsze powiedzieć prawdę i mieć wyj....e na to, co powie rodzina. Z domu Cię chyba za tę wizytę nie wyrzucą, najwyżej pogadają przez tydzień, że sobie coś wymyśliłeś głupiego - a to chyba nie jest wysoka cena za wykrycie, czy coś złego się nie dzieje...
Edytowane przez Jaskolka dnia 16/10/2014 00:51
 
Olivia
Dodany dnia 16/10/2014 10:13
Awatar

Finiszujący


Postów: 299
Data rejestracji: 06.09.14

Swistak ogarnij się masz 24 lata i mama ci przygotowuje ubrania co jeszcze robi? pewnie wszystko za ciebie robi. Do pediatry chodzisz... i nigdzie nie pojdziesz jak cie mama nie zawiezie... wiesz że to jest chore, baardzo chore. Bedziesz miał 30 lat i dalej mamusia ci bedzie robic kanapeczki? Ogarnij sie i to szybko, powiedz mamie że źle sie czujesz i chcesz iść do lekarza, niech ci zawiezie albo sam podreptaj na autobus. I psychologa sobie też ogarnij a najlepiej jakbyś zabrał ze sobą mamę. I skończ z szukaniem odpowiedzi w necie na temat każdej osoby która tu na forum coś napisze a zajmij się sobą. ZAJMIJ SIĘ SOBĄ i nie szukaj wymówek tylko coś poprostu zrób. Wiesz że siedzeniem na necie wypełniasz czas w którym nie wiesz co masz ze sobą zrobić. Nie chce być wredna ale musisz sie chłopie ogarnąć. Kwiatek
[color=#669933]Everybody has someone that hates on you because you have something they want.[/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Nasze FOTO W wolnym czasie 409 21/10/2021 21:41
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
Nasze pupile ^^ W wolnym czasie 59 17/07/2020 07:58
Góry Porozmawiajmy 11 10/03/2016 19:15
Moje góry i doliny... Nasze wątki - część otwarta 1 09/08/2015 20:33

51,676,513 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024