Bez tytułu - moja szpitalna twórczość
Ciągle mi mówią, że mam się uśmiechać,
a smutek głęboko gdzieś we mnie tkwi.
Lecz nie - nie trzeba mnie pocieszać,
wystarczy pozwolić być sobą mi.
Zrozumcie - nie łatwo udawać radość,
gdy ból i żal wciąż serce trawią.
Przykleić uśmiech, stłumić złość
grać role, które mnie wcale nie bawią.
Porzucę ten smutek, gdy przyjdzie czas,
gdy więcej nadziei wstąpi we mnie.
To jeszcze nie teraz, choć wiem - wielu z Was
chce widzieć uśmiech mój codziennie.
Czekajcie, chcę wierzyć, że nadejdzie wiosna,
promienie słońca rozświetlą me serce.
I wtedy, gdy będę od wewnątrz radosna
uśmiechnę się do Was, jak nigdy przedtem!
a smutek głęboko gdzieś we mnie tkwi.
Lecz nie - nie trzeba mnie pocieszać,
wystarczy pozwolić być sobą mi.
Zrozumcie - nie łatwo udawać radość,
gdy ból i żal wciąż serce trawią.
Przykleić uśmiech, stłumić złość
grać role, które mnie wcale nie bawią.
Porzucę ten smutek, gdy przyjdzie czas,
gdy więcej nadziei wstąpi we mnie.
To jeszcze nie teraz, choć wiem - wielu z Was
chce widzieć uśmiech mój codziennie.
Czekajcie, chcę wierzyć, że nadejdzie wiosna,
promienie słońca rozświetlą me serce.
I wtedy, gdy będę od wewnątrz radosna
uśmiechnę się do Was, jak nigdy przedtem!
Dodaj do: |
|
Komentarze
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?