23 Listopada 2024
Reklama
Grupa doświadczonych psychiatrów i psychologów w Kłodzku
psychiatra wrocław, psychoterapeuta wrocław, specjalista psychiatra
Leczenie zaburzeń odżywiania - anoreksja i bulimia we Wrocławiu
Nasze Strony
RSS
Ostatnie newsy - Ostatnie newsy
Ostatnie artykuły - Ostatnie artykuły
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Rozpraszanie, rozdwojenie i wydrążenie JA
Mechanizm ten dotyczy odpowiedzi na pytanie "kim jestem", czyli poczucia tożsamości. Określa ono nie tylko to, kim dana osoba jest i czuje się, ale także system wartości, sposób podejmowania decyzji, konsekwencję w realizacji planów, określenie własnych granic, poczucie odrębności.

Uzależnienie wpływa na poczucie tożsamości w sposób, który opisują trzy etapy:

1. Rozdwojenie JA:
Osoba uzależniona funkcjonuje w dwóch stanach - "pod wpływem" i "na trzeźwo".
Będąc "pod wpływem" postrzeganie własnej osoby odbywa się bezkrytycznie, dana osoba ma poczucie wielkiej mocy i siły oraz dużą pewność siebie, która jest określana jako "nałogowa pycha". Ma wrażenie, że może przenosić góry. Postrzega siebie jako osobę wybitną, stworzoną do wyższych celów, jest duszą towarzystwa. Działania, które podejmuje są impulsywne. Nie rozważa konsekwencji tego, co robi, uważa, że jest ponad to. Uważa, że ze strony innych należą jej się szczególne względy. Nie chce podjąć leczenia z nałogu, bo nie czuje się chory.
W stanie "na trzeźwo" uderza rzeczywistość i konsekwencje tego, co działo się "pod wpływem". Pojawia się wstyd, poczucie winy, poczucie utraty kontroli nad sobą i swoim życiem, poczucie beznadziejności i bezsilności. Człowieka ogarnia niemoc i dopada brak sił. Odrzucany jest pomysł leczenia, gdyż niemożliwym wydaje się życie bez nałogu.

2. Rozpraszanie JA:
Funkcjonowanie w tych dwóch stanach ma dalsze skutki. W stanie "pod wpływem" dana osoba łatwo narusza własne granice i przekracza ramy wyznaczone przez system wartości. W stanie "na trzeźwo" odczuwana niemoc powstrzymuje od działania. W ten sposób granice tożsamości ulegają rozmyciu.

3. Wydrążenie JA:
Ponieważ życie osoby uzależnionej to dwa, zupełnie inne i na przemian występujące stany, tożsamość danej osoby również ulega rozdwojeniu. Stany "pod wpływem" i "na trzeźwo" wyznaczają skrajności, pomiędzy którymi pojawia się pustka. Człowiek ma poczucie oderwania od własnej osoby, coraz trudniej przychodzi mu odpowiadanie na pytanie "kim jestem?". Utrata poczucia własnej tożsamości wiąże się z poczuciem zagubienia, wyobcowania oraz niską samooceną.
Dodaj do:

Komentarze
#1 | tajfunek dnia 25/06/2012 12:39
Perfidio dziękuję za artykułKwiatek
To chyba nie tylko osoba uzależniona postrzega się w dwojaki sposób. Ja również postrzegam ojca tak samo. "Pod wpływem"często obcy człowiek, "trzeźwy" tata.
#2 | Perfidia dnia 25/06/2012 16:23
Polecam się tajfunek Smile
I dziękuję za Twój komentarz.
#3 | Rat dnia 25/06/2012 17:37
dlaczego tak krótko ?
bardzo dobrze napisane , a czy mogę spytać z jakiego źródła korzystałaś , bo o tym rozdwojeniu nie słyszałam . A ma to solidne podstawy , nawet po tym krótkim tekście ( chcę więcej Wink )
bardzo dobry text Kwiatek
#4 | Perfidia dnia 25/06/2012 20:38
Rat, bardzo Ci dziękuję Smile
A napisałam tak krótko, bo to jest dość trudny temat. Gdybym chciała się rozpisać, to mogłabym zamieszać.
A korzystałam z różnych opracowań dotyczących alkoholizmu i jego mechanizmów. Np:
[url]http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=342[/url] (ten jest najbardziej obszerny i wyczerpujący, jaki znalazłam).
#5 | Diuna dnia 25/06/2012 22:49
Czasem "pod wpływem" pustka i beznadziejna uderza najbardziej, wiem to z autopsji. I obserwacji, żeby nie było.
#6 | Perfidia dnia 26/06/2012 06:42
Diuna, to jest tylko opis mechanizmu. Na pewno u różnych osób, różnie to wygląda. Myślę, że najważniejsze tutaj jest nie to, co kiedy występuje, ale to, że człowiek oscyluje między dwoma skrajnościami.
#7 | Kati dnia 26/06/2012 10:23
Zaskakująco jednostronne i płytkie ujęcie tematu. Perfidia, napisałaś tak wiele wartościowych tekstów a tu... Mogłabym napisać kontrartykuł obalający tylko mity i stereotypy zawarte w Twoim. Przykro mi to pisać ale uważam, że coś takiego nie powinno się ukazać, aspirując do bycia tekstem rzetelnym.
#8 | Perfidia dnia 26/06/2012 10:29
Kati... to jest tylko krótki opis jednej części koncepcji mechanizmów uzależnienia Mellibrudy, w której wymienia się 3 podstawowe - iluzje i zaprzeczenia, nałogowa kontrola uczuć i rozdwojenie Ja właśnie. Te dwa pierwsze mechanizmy były opisane w innych tekstach i tego trzeciego brakowało. Nie musisz się z tym zgadzać, możesz polemizować. Skoro próbujemy ogarnąć problematykę efkową, w tym uzależnień, to jest tu miejsce dla różnych koncepcji, nie tylko tych, z którymi się zgadzasz.
#9 | Kati dnia 26/06/2012 10:41
Dopiero w tym momencie napisałaś Perfidia, że jest to streszczenie jakiejś koncepcji (swoją drogą Melibruda aż tak nie upraszczał). Weź pod uwagę, że wielu Twoich czytelników traktuje Twoje teksty jak niemalże wstęp do Bibli - vide komentarze powyżej. I czy ja się z tym zgadzam czy nie, to ma tu akurat najmniejsze znaczenie. Po prostu bądź rzetelna, o to proszę. Dla tych, którzy tutaj szukają początku swojego kłębka (uzależnieni, DDA...). Tak jak potrafisz być w przypadku artykułów o zaburzeniach odżywiania. Szanuję Cię. Dlatego daję Ci sygnał, że ten tekst jest do bani.
#10 | Diuna dnia 26/06/2012 14:01
Oscylacja między skrajnościami występuje nie tylko u alkoholików. Mamy do czynienia z dwoma stanami świadomości, Ja w takich stanach funkcjonujące jest według mnie niezmienne- może "pod wpływem" nie odczuwa wsłasnych deficytów- przynajmniej w początkowej fazie nałogu.

Opis mechanizmu jest nieadekwatny jeśli nie uwzględnia chlania na smutno.

Zjawiska, które opisałaś pod koniec trzeciego akapitu często leżą u źródeł uzależnienia, nałóg początkowo ma je kamuflować, po czasie wywleka je na wierzch i je potęguje.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?

51,674,891 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024