bezkresna pustka
bezkresna pustka
piasek przesypuje się między palcami
słońce mruży oczy
i wypala wszelkie życie
kiedyś
odwiedziłam oazę
w której biło źródło świeżej wody
mrużąc oczy rozglądam się za zielenią drzew
i świeżą barwą kwiatów
ale nic
nic
tylko suchość w ustach
i wiatr
który rani policzki i dłonie
jednak wiem
że dotrwam do oazy
przywykłam do życia na pustyni
jak wielbłąd
16.03.2010, wtorek
piasek przesypuje się między palcami
słońce mruży oczy
i wypala wszelkie życie
kiedyś
odwiedziłam oazę
w której biło źródło świeżej wody
mrużąc oczy rozglądam się za zielenią drzew
i świeżą barwą kwiatów
ale nic
nic
tylko suchość w ustach
i wiatr
który rani policzki i dłonie
jednak wiem
że dotrwam do oazy
przywykłam do życia na pustyni
jak wielbłąd
16.03.2010, wtorek
Dodaj do: |
|
Komentarze
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
[i]"jednak wiem
że dotrwam do oazy"[/i]
Mimo tego piasku, wiatru, spalania istnieje gdzieś nadzieja. Wytrwałość (bo wielbłądy są wytrwałe). A przynajmniej ja tak to odebrałam. Piękne.